gremson Napisano 21 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 Mam łańcuch conneX 804 i spinkę firmową WIPPERMANN i za żadne skarby ta spinka nie chce puścić. To mój pierwszy łańcuch ze spinką i nie mam wprawy w rozpinaniu łańcucha. Próbowałem wyginać, podważać- nic nie pomaga. Wielu doświadczonych bikerów robi to pewnie z zamkniętymi oczami, ja otoczony narzędziami rozkładam ręce. Nie chce zniszczyć spinki (próbując się z nią odprysnął kawałek sworznia, spinka powyginana do zewnątrz), dlatego proszę Was o pomoc. pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 21 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 Connexa trzeba wygiąć pod kątem +/- prostym do reszty ogniwek - a dalej już normalnie, jak z każdą inną spinką (poszukaj na forum recepty na zdjęcie spinki Srama lub KMC, jest to szeroko opisane). U mnie Connex puszcza bez problemu od początku, u Mojego Rycerza też. Rzekłabym wręcz: intuicyjna spinka. Pozdrówko naprowadzające PS. Proszę nie wypowiadać się tutaj na temat spinek innych, niż Connex. O pozostałych spinkach jest już na forum kilka obszernych tematów. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gremson Napisano 21 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 Connexa trzeba wygiąć pod kątem +/- prostym do reszty ogniwek mam przez to rozumieć, że łapie oburącz łańcuch między spinką i prawą ręke ciągnę do siebie, a lewą do przodu (lub na odwrót). Gdybyś mogła nieco uściślić (rozumiem, że pisemna ilustracja jest trudna), byłbym niezmiernie wdzięczny. pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 21 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 Nie - gniemy w płaszczyźnie pionowej, a nie poziomej. Spinka Connexa ma otwór w kształcie serduszka lub buźki - czyli nie prosty, jak u Srama czy KMC, tylko łamany. Musisz po prostu pokonać owo załamanie. W prawidłowo zapiętej spince Connexa, poniżej dolnej rurki tylnego trójkąta ten otwór - mówiąc obrazowo - przybiera formę smutnej buźki lub pupki ; toteż należy skierować obie części ogniwka ku górze, aby bolce przesunęły się przez górną część załamania. Nie wiem, czy rozjaśniłam cokolwiek, czy ściemniłam jeszcze bardziej ... w każdym razie starałam się. Pozdrówko metaforyczne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gremson Napisano 21 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 Nie - gniemy w płaszczyźnie pionowej, a nie poziomej. Spinka Connexa ma otwór w kształcie serduszka lub buźki Wg mnie (teoria niczym nie podparta) zginanie łańcucha w pionie jest nie skuteczna. Łańcuch rusza się (jaka jego natura) w pionie, a spinka jak siedziała tak siedzi. Zauważyłem to kochane serduszko. Wycięcie we frontalnej blaszce przypomina kształtem magnacką buławę- paseczek zakończony kółeczkiem:). Zatem mam złapać łańcuch, wygiąć ogniwa tak, aby spinka znalazła się pionowo ze smutną buźką (odwróconym otworkiem) i chyba wyginać w poziomie... Spinka ostatnio była zdejmowana, kiedy zmieniałem przednią przerzutkę. Znajomy serwisant sporo się umęczył i zdjął ją podważając śrubokrętem, wkładając go między blaszki spinki. Wypróbowałem ten sposób, przez co później prostowałem blaszki kombinerkami... Stawiam pytajnik? Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 21 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 W poziomie to ona sama powinna się rozjechać, po przekroczeniu najwyższego punktu w paraboli, którą kreśli swym kształtem otwór. Bolce zjeżdżają wówczas na dół, docierają do wewnętrznej krawędzi otworu (oczywiście należy im w tym trochę pomóc - same nie zjadą) i spinka rozpina się. U nas z Rycerzem tak to funkcjonuje i nie trzeba żadnych kombinerek. Moje damskie rączki dają radę bez najmniejszego problemu - nawet, kiedy spinkę ledwo widać spod warstwy błota (wówczas trzeba użyć trochę większej siły - ale ciągle tylko siły palców, która w zupełności wystarcza). Pozdrówko instruktażowe Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gremson Napisano 21 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 Jutro ciąg dalszy zmagań ze spinką, mam nadzieję, że ulegnie i rozkuje łańcuch. Dzięki za pomoc. pozdrówko komplementujące:), odważe się zdublować przypis:P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 21 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 21 Sierpnia 2007 To ja jeszcze tylko dodam, że przyczyną problemów czasem bywa zbyt napięty łańcuch - jeśli tak jest, zrzuć go na mufę przed rozpoczęciem manewrów . Ja zawsze rozpinam na przełożeniu 2-7. Pozdrówko komplementarne Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gremson Napisano 22 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 Wreszcie się udało- rozpiąłem spinkę- złapałem dwiema rękami i nacisnąłem na blaszkę, tak, aby wygięła się do środka. Później poszło z górki. Przypuszczam, że wczorajsze manewry ze śrubokrętem i kombinerkami nieco obrobiły spinkę, dlatego dzisiaj nie stawiała dużego oporu. Wykonałem wszystkie czynności czyszczące i przyszła pora zapiąć spinkę. Bez problemów zapiąłem TYLNĄ CZĘŚĆ spinki z bolcami, PRZEDNIA też nie robiła problemów (najpierw jeden bolec przeciągnąłem od serca FRONTALNEJ BLASZKI do jej węższego otworu, później odwróciłem BLASZKĘ i docisnąłem ją do drugiego bolca). Jednak coś mi nie gra, bo nie było charakterystycznego kliknięcia. Spinka trzyma, ale rusza się w poziomie. Można ją przesuwać lekko między bolcami. Czy tak zapięta spinka jest bezpieczna? Na razie zostawiłem rower, żeby smar spenetrował łańcuch i zastanawiam się nad tą spinką. Nie wiem co robić. Może raz jeszcze ją rozpiąć tak, aby zaskoczyła z kliknięciem. Co o tym sądzicie? pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 22 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 Spokojnie - może się ruszać , na pewno sama się nie rozepnie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gremson Napisano 22 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 dzięki, uspokoiłeś mnie:) pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Pixon Napisano 22 Sierpnia 2007 Mod Team Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 Gremson, a mógłbyś zrobić jakieś dobre zdjęcie tej spinki jak ją najstępnym razem zdejmiesz i wkleić je tutaj. Bo aż sam jestem ciekaw co to za patent Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolyfer Napisano 22 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 Tak wygląda ta spinka http://www.bikeonline.pl/image.php?image=1329&type=main Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gremson Napisano 22 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 patrzę na spinkę którą pokazuje karolyfer i w niczym nie przypomina mojej i teraz nie wiem czy moja to faktycznie spinka ConneX. Mam podejrzenie, że może mój serwisant zapiął mi łańcuch inną. Jak będę miał chwilkę wkleję zdjęcie mojej spinki. pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rulez Napisano 22 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 Pewnie zapiął spinką SRAM , bo Wipperman nie "klika" przy zapinaniu , Sram ma to do siebie, że po kilku rozpięciach - sam się rozpina - bardzo wkurzające Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gremson Napisano 22 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2007 Pewnie zapiął spinką SRAM Na pewno nie jest to sram- dzisiaj kupiłem spinkę srama na zamianę- nic innego nie mieli na składzie... muszę się blizej przyjrzeć tej spince i zdam relacje z przeprowadzonych oględzin:) --- 23.08.07.: oto moja spinka: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 23 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2007 Takie spinki produkuje KMC. Czy Connex również - nie wiem (może jakieś niższe modele?). Prawdopodobne jest, że masz u siebie spinkę KMC. Jak dla mnie, idiotyczny patent . Widziałam, co prawda, wprawnego serwisanta rozpinającego tę spinkę palcami, ale nam z Rycerzem nie udało się nigdy powtórzyć tej sztuki (przez chwilę Rycerz miał ją u siebie w łańcuchu). Bardzo szybko się tego cudactwa pozbyliśmy. Pozdrówko nietrafione Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gremson Napisano 23 Sierpnia 2007 Autor Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2007 Widziałam, co prawda, wprawnego serwisanta rozpinającego tę spinkę palcami. To tłumaczy moje problemy z rozpinaniem. Jak wykończę tę spinkę zamieniam ją na już kupioną SRAMA, jak wpadnie mi w ręce ConneX bez wahania kupuje. pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.