amoniak Napisano 1 Listopada 2007 Napisano 1 Listopada 2007 Jako iż policja zablokowała wszystkie dojazdy do cmentarzy. Pojechałem odwiedzić groby rowerkiem Właśnie wróciłem. Odwiedziłem następujące cmentarze gdzie są pochowani moi bliscy Wólka Węglowa, Powązki i Solipce
Radeck Napisano 1 Listopada 2007 Napisano 1 Listopada 2007 Ja miałem tez stłuczkę w stylu Kuli. Jak jeszcze miałem stare hamulce w Krossie (okropny badziew) i założyłem sobie nowy licznik Zagapiłem się na niego i nagle patrze autobus pewnie bym wyhamował gdyby nie fakt, że przedni hamulec miał tendencję do wypinania się od czasu do czasu przy gwałtownym nacisku klamkę no i tak też sie stało Wleciałem pełną prędkością w tył. Ponieważ autobus ma trochę większy prześwit niż Golf to przednie koło zaklinowało się między asfaltem, a zderzakiem, a ja uderzyłem głową w lampę Schodzę roweru wchodzę na chodnik i czekam aż gościu zacznie mnie opieprzać, ale ten jak tylko włączyło się zielone światło odjechał. Odetchnąłem z ulgą... Szkody to guz na mojej głowie i czarny ślad od gumy na lakierze autobusu Nauczka, żeby nigdy nie gapić się w licznik zbyt długo
heavy_puchatek Napisano 1 Listopada 2007 Napisano 1 Listopada 2007 A ja zdążyłem już dzisiaj zrobić 62,5km po szosce ze średnią 21,7km/h. Przez pierwsze 20km jechałem sobie i rozmawiałem z jakimś strarszym panem na szosówce, potem przepadł gdzieś w sklepie na wsi (otwartym a co ) a ja pognałem dalej. Wracając miałem ciekawą sytuację. Wjechałem w kawałek grubego druta czy czegoś innego o kształcie koła i przez moment słyszałem, że to coś się pode mnie podczepiło. Zerknąłem w dół i w tym momencie oberwałem owym przedmiotem w czachę (a w zasadzie to kask oberwał) ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu
QWEY564 Napisano 1 Listopada 2007 Napisano 1 Listopada 2007 Zrobiłem jedyne 38km... od miesiąca nie dotykałem roweru więc nie muszę pisać że średnia nie była zachwycająca... ok 30km w terenie po bezdrożach kampinoskich... zapaliłem kilka zniczy na rozrzuconych po lesie mogiłach żołnierzy... starałem się unikać "cywilizowanych" szlaków i miejsc ale i tak spotkałem kilku bikerów i konnych( ) trzy kolory lasu
Pati Napisano 1 Listopada 2007 Napisano 1 Listopada 2007 A mi się w końcu udało wczoraj odebrać rower z serwisu, wymiana suportu wyniosła mnie 120zł.
baksik22 Napisano 1 Listopada 2007 Napisano 1 Listopada 2007 ILE ? 120 zł to chyba jakimiś pozłacanymi kluczami wymieniali ten suport ?
WojteK! Napisano 1 Listopada 2007 Napisano 1 Listopada 2007 120zł to bardzo dużo, u mnie w miescie wymiana supprotu waha sie od 15 do 20zł.... A zeby nie było off'u to dzisiaj na rowerek jedynie sobie popatrzyłem..;/ ehh gdzie te czasy, w których śmigało sie na krótki rękaw
bartekgib Napisano 1 Listopada 2007 Napisano 1 Listopada 2007 Ojjj Wojtek - widzę, że jesteśmy przystosowani do tego samego klimatu. Lekki wietrzyk, 28 stopni, słońce na niebie, 0 chmur, siadam na rowerek i ...... po prostu jadę Boże - co to za czasy ..... A tak naprawdę z rowerowych to rozmawiałem z rodzinką, co chcę dostać na swięta. Powiedziałem, że pieniążki, bo chcę zainwestować w rower. Mam nadzieje, że coś z tego wyjdzie. W końcu koła czekają Ale muszę się troszkę zastanowić, czy naprawdę koła Deore są warte aż 400 zł ile chcą w moim miastowym rowerowym Nie wiem, czy nie warto zainwestować w tańszy sprzęt z allegro. Pozdrawiam !
WojteK! Napisano 1 Listopada 2007 Napisano 1 Listopada 2007 Ojj tak, 28 stopni jest idealne , a ponizej 15st. dla mnie juz sie zaczyna zima...
bartekgib Napisano 1 Listopada 2007 Napisano 1 Listopada 2007 To co - szukamy jakiegoś dobrego i ciepłego miejsca na "zimowanie" w aktywny i przyjemny sposób ? Pozdrawiam !
Ecia Napisano 1 Listopada 2007 Autor Napisano 1 Listopada 2007 Masochiści ! Dla mnie optymalna temperatura na rower to 12-15*C; powyżej 20*C zaczyna się horror ... a 28*C to już regularna masakra ! Jadąc w takich warunkach z prędkością powyżej 20 km/h, nie radzę się zatrzymywać - grozi natychmiastowym uduszeniem Pozdrówko chłodzące
baksik22 Napisano 1 Listopada 2007 Napisano 1 Listopada 2007 Eciu dla mnie ideał to 20-25 stopni Wietrzyk etc Ale wyżej robi się nie przyjemnie szczególnie na odkrytych terenach
Fifi Napisano 1 Listopada 2007 Napisano 1 Listopada 2007 Ja dzisiaj byłem na cmentarzu, potem z kolegami na dworze, a z rowerowych to popatrzyłem na rower i popatrzyłem na lekkie mostki na Allegro
bartekgib Napisano 1 Listopada 2007 Napisano 1 Listopada 2007 Ojjjj Ecia - nie wiesz co dobre Tak naprawdę po prostu ja lubię "dobre" warunki jazdy, kiedy mogę jeździć na luzie w krótkich spodenkach + t-shirt'cie. I tyle ..... Nie za dużo potu, nie za dużo chłodu, oby jechać tak, żeby się nie przegrzać i nie przeziębić. Po prostu - godne warunki w słońcu i bez WMORDEWINDU ! Pozdrawiam ! P.S. Przepraszam za OFF.
thomash Napisano 1 Listopada 2007 Napisano 1 Listopada 2007 Przesadzacie, dla mnie idealne warunki to 5-35*C, powyżej już trochę duszno, poniżej zimno co nie znaczy, że poza tym zakresem się nie jezdzi ;p
amoniak Napisano 1 Listopada 2007 Napisano 1 Listopada 2007 Eciu popieram optymalna temperatura to do 20° nie lubię przedziału 0°- 5° bo wtedy wilgotno i paskudnie po niżej 0° jest OK gdy zaczyna sie robić sucho i sterylnie po niżej -10° staram się nie jeździć
TomekW Napisano 1 Listopada 2007 Napisano 1 Listopada 2007 Lubie wysokie temperatury fajnie sie człowiek opala i przyjemniej sie jedzie. Cały dzien u rodzinki . Spedzilem troche czasu na cmentarzach , zreszta jak wiekszosc z nas... Teraz rozgladam sie za nowymi butam spd . Kasa jest , trzeba zakupic cos fajnego Bartku , co do Twoich kól to uwazam , ze cena jest za wysoka.350 to max jaki dałbym za te koła w sklepie stacjonarnym.Na allegro 340-370 + przesyłka . Zawsze to około 40 zł roznicy.
WojteK! Napisano 1 Listopada 2007 Napisano 1 Listopada 2007 Bartek, to zaczynamy poszukiwania miejsca godnego do jazdy z odpowiednia dla nas temperaturą Może zorganizujemy jakis masowy wyjazd bajkerów do jakiegoś ciepłego miejsca, np. Afryka itp. ?
TomekW Napisano 2 Listopada 2007 Napisano 2 Listopada 2007 Jakbyscie pomysleli o tym wczesniej to mogliscie na Abha Trophy pojechac http://www.rower.com/archiwum.php?art=3353
bartekgib Napisano 2 Listopada 2007 Napisano 2 Listopada 2007 Wojtek - ja już od rana siedzę z mapą i z książką od Geografii, gdzie są ciepłe miejsca całym rokiem Pozdrawiam !
Dinsdale Napisano 2 Listopada 2007 Napisano 2 Listopada 2007 wg planów właśnie powinienem korzystając z wolnego dnia jechać przez lasy koło Łasku i Ldzania niestety po przebudzeniu okazało się ze pogoda nie za bardzo sprzyja tym pomysłom, mokro i niefajnie niby się trochę zaczęło przejaśniać, ale znów wiatr się wzmógł i chęci na wyjazd gdzieś zanikają nie wiem tylko czy to oznaka starości, jesiennej inercji a może racjonalnego podejścia do warunków atmosferycznych
heavy_puchatek Napisano 2 Listopada 2007 Napisano 2 Listopada 2007 Mokro, niefajnie, wieje jak nie wiem co... w lecie może by mi to przeszkadzało ale teraz co za różnica Pojechałem sobie na szoskę (jak zwykle ostatnio) i zrobiłem 68km ze średnią 22,56km/h. Jakoś na teren mnie w taką pogodę nie ciągnie, czekam na mrozy. A poza tym wymieniłem baterie w pasku od pulsometru. PS: Pogoda jest na ogół straszna tylko przez okno więc to na pewno nie jest "racjonalne podejście do warunków atmosferycznych"
WojteK! Napisano 2 Listopada 2007 Napisano 2 Listopada 2007 Coraz bardziej mam ochotę jechać gdzieś, na okres zimowy, gdzie jest ciepło. Dzisiaj zrobiłem tylko 12km. Więcej sie nie dało, bo coś mi zaczęło strzelać w korbie i już sie robiło ciemno, a ja lampek nie miałem. A poza tym to sprzedam rower szosowy firmy Romet. Może sie komuś przyda jako pierwsza szosa, albo rower zimowy/ ostre koło. Cena, za którą sprzedam to 300zł+torebka na ramę Author. Jeśli ktoś jest zainteresowany to proszę pisać na PW.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.