Thor07 Napisano 19 Października 2007 Napisano 19 Października 2007 Jeżeli będzie taka pogoda jak dzisiaj to raczej w tym sezonie nie pośmigamy
gerus Napisano 19 Października 2007 Napisano 19 Października 2007 Zrobilem 25 km na rowerku i spotkał mnie grad... wg ICM z nocy z niedzieli na pon ma byc juz snieg takze biale szalensto (czyt. zima) juz sie zbliza:) czas robic kolcowate oponki
siwyex Napisano 19 Października 2007 Napisano 19 Października 2007 A ja dziś po szkole od razu jechałem na kursy prawa jazdy... ;/ Okropne nudy, ale niestety trzeba przez to przejść jeśli w przyszłym sezonie chce się samemu śmigać na maratony
baksik22 Napisano 20 Października 2007 Napisano 20 Października 2007 Tak Siwy odpuszczam, przesiadłem się już na trenażer Szkoda mi zdrowia na taką piź**** wolę pedałować w domu skoro mam do tego warunki
siwyex Napisano 20 Października 2007 Napisano 20 Października 2007 Dziś zrobiłem sobie fajną lajtową jazde Niby tylko 34km, ale humorek od razu lepszy
Spider Napisano 20 Października 2007 Napisano 20 Października 2007 Dzisiaj 18,48km AVG 20,21km/h tereny nad Wisłą ,las. Miło było słońce grzało ,wiatru "zero" ,ale w powrotnej drodze zaliczyłem OTB na zjeździe. TomekWwykrakałeś ,kask się spisał...sprzęt cały a ja mam zbitą łydkę bo SPD mnie uderzył. Pozdr! Spider http://www.bikefoto.pl/rower/zdjecie/26607/
heavy_puchatek Napisano 20 Października 2007 Napisano 20 Października 2007 A ja mimo zapowiedzianego przez ICM opadu przez cały dzień zrobiłem 82km w tym 30 w terenie i nawet bardzo mokro nie było
KuLa2030 Napisano 20 Października 2007 Napisano 20 Października 2007 Dzis bike z Tomkiem, Arkiem , Krzyskiem and his Dad... 53km , troche poszaleliśmy po Bukowej w między czasie złapał nas deszcz nie dość ze zimno to jeszcze padać musiało... Rower z deka usyfiony , ale nic to Jutro kolejny wypad tyle że szosa... Dziś nauczyłem się rozpalać ognisko na rowerze
Sintesi Napisano 20 Października 2007 Napisano 20 Października 2007 ja dzis mialem sporo wrazen rowerowych...przejechalem 25km do bylej firmy...rozebralem rower na czesci i przenioslem je do innej ramy...wrocilem do domu, kolejne 25km
Dinsdale Napisano 20 Października 2007 Napisano 20 Października 2007 wysiadając z windy ułamałem kolanem tylną lampkę oczywiście jak na złość dzień przed niedzielą, kiedy to sklepy (z wyjątkiem jakichś gosportów) są zamknięte trzeba chyba zastosować tryb awaryjny polegający na przymocowaniu lampki do plecaka
jurasek Napisano 21 Października 2007 Napisano 21 Października 2007 ja ciebie pociesze straciłem przednią lampkę (przedział baterii uległ wyeksploatowaniu ) nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło wracałem z pracy korzystając z warsztatowej czołówki i wrażenia były jak najbardziej pozytywne wiec kolejnym źródłem światła będzie jakaś czołoweczka
heavy_puchatek Napisano 21 Października 2007 Napisano 21 Października 2007 Właśnie zaliczyłem 1,5h czyszczenie roweru, z czego ponad 20 minut zajęła mi dolna rura - z płynem i na ciepło 3 warstwy jakoś zeszły (powaga, były wyraźne granice między kolejnymi weekendami ) ale ostatnią przy samej ramie baaardzo trudno było usunąć I tak można jeszcze sporo wyskrobać z zakamarków roweru ale i tak ogółem jest pewnie z 1,5kg lżejszy
Dinsdale Napisano 21 Października 2007 Napisano 21 Października 2007 jurasek nachodzą mnie głupie skojarzenia jak mógłby się nazywać odpowiednik czołówki oświetlający tył tak czy siak nie dysponuję niczym takim, na szczęście znalazłem jakiś podobny pasujący element i lampka się trzyma, więc nie ma ryzyka że wracając z wyborów po zmroku zatrzyma mnie jakiś przedstawiciel odchodzącej władzy i zaproponuje mandacik
baksik22 Napisano 21 Października 2007 Napisano 21 Października 2007 Juraskowi chodziło o to że mimo stłuczonej starej lampki nowa może być lepsza a nie że masz tam czołówkę zamontować
kantele Napisano 21 Października 2007 Napisano 21 Października 2007 ok. 17 km w spacerowym tempie. po drodze zaliczyłam komisję wyborczą piękna pogoda... ale trochę zmarzłam, dlatego tylko godzinkę jeździłam a czy wy już głosowaliście?
Publius Napisano 21 Października 2007 Napisano 21 Października 2007 Proste. I zaskoczyło mnie - była KOLEJKA <zonk> I to wcale nie tak dużo moherków, za to sporo młodych ludzi. Może się uda coś zmienić :>
esc0bar Napisano 21 Października 2007 Napisano 21 Października 2007 Tez bylem dzisiaj glosowac z malzonka i dzieckiem. Malemu wytlumaczylem, ze w ten sposob glosujemy za wybraniem odpowiedniego dyrektora naszej piaskownicy. ;>
siwyex Napisano 21 Października 2007 Napisano 21 Października 2007 Dziś pojechałem sobie w całkiem inne tereny tj. Racibórz nigdy nie jeździłem po tamtejszych lasach i dziś postanowiłem się tam wybrać : jednym słowem "BAJKA" świetne, błotniste ścieżki, dobrze oznakowane nic tylko śmigać... Pojeździłbym troszkę więcej, ale niestety na dworku jest troszkę zimno i nie przyjemnie się tak jeździ jak nogi zamarzają i jest się troszkę mokrym ;p
Viviusek Napisano 21 Października 2007 Napisano 21 Października 2007 a ja spokojnym tempem średnia 20-23km/h zrobiłem 65.03km. a to wszysztko na ostatniej "Jeździe z miasta" znowu w puszczy Kozienickiej zdjęcia z wycieczki http://picasaweb.google.pl/viviusek/JazdaZMiasta211007
siwyex Napisano 21 Października 2007 Napisano 21 Października 2007 A ja jeszcze dziś kupiłem korbe (Truvativ stylo)
karnaś Napisano 21 Października 2007 Napisano 21 Października 2007 Dzisiaj testowałem nową przeciwwiatrową bluzę Briko i przejechałem 30km po bardzo błotnych ścieżkach. Ogółem było super.
heavy_puchatek Napisano 21 Października 2007 Napisano 21 Października 2007 Rano wyczyściłem ten rower a potem pojechałem zabłocić... 75km z czego tylko jakieś 25 w terenie. Złapałem kapcia i zmrożonymi rękami zmieniałem. W oponie nie mogłem do szukać się kolca, od spodu nic nie było a od góry cała była oblepiona klejącym szajsem, więc niestety okazało się że coś tam gdzieś było i dalej schodzi W rezultacie do domu wróciłem super ruchliwą traską Wrocław-Poznań z 3 krotnym dopompowywaniem
Thor07 Napisano 21 Października 2007 Napisano 21 Października 2007 Od 13 do 18 na rowerze. Wpierw śmiganko u kumpla na miejscówce, porobiłem parę fotek. Potem wybraliśmy się z większością ekipy do lasu w poszukiwaniu dropow [znalezlismy tylko 1 i to jeszcze niezbyt wysoki ]. Pod koniec zlapalem kapcia z przodu [w piątek miałem to samo]. Odkąd mam Continental Explorer to bardzo często łapię kapcie ~~
jurasek Napisano 21 Października 2007 Napisano 21 Października 2007 jurasek nachodzą mnie głupie skojarzenia jak mógłby się nazywać odpowiednik czołówki oświetlający tył tak czy siak nie dysponuję niczym takim, na szczęście znalazłem jakiś podobny pasujący element i lampka się trzyma, więc nie ma ryzyka że wracając z wyborów po zmroku zatrzyma mnie jakiś przedstawiciel odchodzącej władzy i zaproponuje mandacik zbieg okoliczności polegał na fakcie , ze obok uszkodzenia Twej tylnej lampki , uszkodzeniu w tym samym czasie uległa moja przednia lampa jazdę po ciemku przez las polecam raczej masochistom wiec musiałem skorzystać z latarki warsztatowej skłaniam sie teraz w kierunku jedno diodowej lampy na razie zamontowałem bżdzidło 5 diodowe
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.