Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 4


Ecia

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wippermann Connex 904 poszedł do śmietnika. był to 4 obieg. Rozciągnięty już po nad miarę.

w jego miejsce na 4 obieg poszedł PC 59 spinka od connexa gdyż sramowa się zesramiła :D . Łańcuch się przyjmie na 100%

Koronki w kasecie trochę musiałem podpiłować

Wymieniłem w szosówce przednią przerzutkę z badziewnej Sory na Chorusa

Napisano

18.5 km po mieście. Przerzuciłem mostek na "in plus" ( ale sobie nazwe wymyśliłem :D ) i podkładke pod mostek. Przy okazji stery mi się posypały i zauważyłem, że troszkę brudku załapały. Jeździ się lepiej. Do zmiany obręcze, kierownica, klocki hamulcowe - i to już jest pewne. Pozdrawiam !

Napisano

dzisiaj chciałem sobie zrobić taki lajtowy dzionek. Pojechałem do lasu i porysowałem sobie drzewa do czasu kiedy dupsko zmarzło. I znalazłem taką wyrypiastą górkę 42 km/h i hopy taki techniczny zjazd z małym dokręcaniem. Ogolenie 9,7 km mało wiem ale to miał być lajt dzionek a to że mieszkam na górce gdzie jest ode mnie 100 metrów na lewo, na prawo super zjazdy to jest usprawiedliwienie :P

Muszę się w końcu za siebie wziąć przecież w sobotę rajd :D

Napisano

ja dzisiaj byłam strasznym łobuzem, ale nie powiem co zrobiłam (rowerem) bo jeśli jest tu ta osoba, której to zrobiłam, to dostanę co najmniej wp... :D

a tak poza tym to pobiłam rekord w dojeździe do pracy: zwykle jadę około 35 minut, dzisiaj jechałam 27 minut :P

Napisano

nie nie rysowałem na kartce jestem tak jakby artystą chciałbym być architektem dlatego ćwiczę

 

Gryfiński rajd rowerowy (pożegnanie sezonu , policja przyjedzie itp. będą numerować ramy , losowania będą itp)

Napisano

Dzisiaj po męczarni w szkole i sprawdzianie z ukochanej historii wyskoczyłem się odstresować do lasu :D Wyszło koło 20 km, dokładnie nie wiem bo mi licznik świruje, do tego coś strzela przy pedałowaniu jakby z suportu +strzelanie SKNa = jeden wielki trzask :rolleyes: Czyżby zajechany suport Deore(?) po 4k km :nuke: Chyba wezmę kredyt na części, bo koła tez bardzo podupadły w MTB, a w szosie muszę dać tył do centrowania bo nawet nie zauważyłem kiedy zrobiło się 2 mm bicie, na szczescie nie przeszkadza w jezdzie, raczej w psychice jest uraz :D Jeszcze tylko jutro i mam praktycznie weekend, bo w piątek święto szkoły (1LO w DG) także lekcji nie ma :D .

Napisano

dawno mi się tak dobrze nie jeździło jak dzisiaj

być może w ostatni dzień złotej polskiej jesieni udało się po pracy zrobić 51km traskę przez Wzniesienia Łodzkie i las Wiączyński.

Napisano
w ostatni dzień złotej polskiej jesieni

 

złota jesień teraz sie dopiero zaczyna ,

wygladam przez okno , a w kałuzach odbija sie złotawe swiatło lamp ulicznych ,

zapowiada sie jutro mokra robota dla Limuzynka

 

a ja od razu zajarzyłem że chodzi o szkice lasu gryfinskiego

Mathieo , wrzuc kilka próbek

Napisano

Zaczyna się jesień standard, złotą szlag trafił :) Jakoś mnie to nie martwi i tak w tygodniu mało jeżdżę teraz a mój rowerek ma na sobie błoto z przed 3,2 i tygodnia ułozone warstwowo tak, że nawet się nie sypie :P

Napisano

Jeszcze 5 km i przez 1 i 3/4 miesiąca będzie 500 km :P Dla mnie wynik dobry. Ale jutro nie nakręce, bo będe się na połowinki przygotował :) Z nowo poznaną "bliską osobą" idę. Bęęęęęęędzie dobrze B) Pozdrawiam !

Napisano

Może nie jestem dokładnie z Rybnika, [Ruda Kozielska, obok Rud] ale dokręcenie do Rybnika to chwila i sama przyjemnośc.

Jeżeli będzie czas to można pośmigac :) [ostatnio śmigam codziennie :) ]

 

 

baksik22 :

Strzał w dziesiątkę. Alivio odchudzane kolanem.

Napisano

aale mi sie piknie dzisiaj jeździło :) bardzo lubię jeździć koło 22giej jak już pustoszeją ulice i można śmigać ulicą bez obawy, że ktoś cię wyśmignie na odległość żyletki... :)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...