Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 4


Ecia

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

też bym tak chciał :rolleyes: no i dzisiaj piątek, a jak piątek to ostatni dzień szkoły i weekend. Mam nadzieje, że będzie słoneczko świeciło. Dzisiaj jest dzień bez samochodu. Bikerzy z Radomia spotykają sie na rynku i wyruszają w przejazd ulicami miasta. Później impreza dla nich ahhh...

Napisano

Hehehhehe Bartek i to ona na kozie jeździ? :) A w ogóle to ślepa kiszka z ciebie, trzeba było ją lekko stuknąć i zacząć sprawdzać czy nic się nie stało :P Chociaż skoro ona taka "chamska ponad stan" buhahhahha :) I ten tekst o wyłączaniu blokady w XCR, mistrz :)

Napisano

na prywatną prośbę Bartka by nie poczuł sie pokrzywdzony ostrzeżeniem pozwole sobie skomentowac fragmenty

1 .Jednak ludzie potrafią być chamscy ponad stan.

2. Tempo miała niezłe jak na dziewczynę - ale to w jednym celu - żeby mnie wyprzedzić.

3. Ja jadę bez niczego chyba 25 km/h już po chodniku,

4. dziadówa ... a ta na mnie z mordą ..."

5. wyłączyłem koło jej koła blokadę w amorze ( jakoby pokazać, że ze swoim XCM może się w .... pocałować )

6. żeby się nauczyła, że posiadanie Unibike'a i rękawiczek z Lidl'a to nie jest zawodowstwo.

7 ale zapewne mam o wiele więcej do czynienia z rowerami i więcej jeżdzę od takiej "......".

 

pkt 1 omówili juz koledzy

pkt 2 niejedna nasza koleżanka z forum pokazała plecy podobnym do Ciebie kozakom

pkt 3. art 33 pkt 6 zajrzyj na tej stronie równiez do taryfikatora ( Mama by sie ucieszyła )

pkt 4. zawsze mozna trafic na bardziej lansiarskiego kozaka by w oczach tamtego wygladac jak dziad - (przyjemnie ?)

5. XCM równiez ma blokade i przełacznik wiec nie masz czym szpanowac

6. jak widac nie strój zdobi człowieka

7. jeszcze niedawno temu nie byłeś taki kozaczyna

 

mam nadzieje że teraz zrozumiałes za co dostałes ostrzeżenie

Napisano

Sytuacja się zdarzyła, byłem oburzony całą sprawą. Napisałem. Tyle. Więc proszę ekipę moderującą o usunięcie mojego postu. Dziękuję i Przepraszam. Pozdrawiam !

 

P.S. Proszę troszkę zrozumieć moje zrozumienie. Dziewczyna nie chciała "mnie poderwać" - widziałem jej "niemiłą" minę wobec mnie. Sądze, że większość osób w podobnej sytuacji zachowałaby się podobnie :):):)

 

P.S.2. Po prostu jeszcze się nigdy z taką sytuacją nie spotkałem, więc troszkę mnie poniosło ..... Ale jak spotkam dziewczynę to jestem ciekaw - jak ona się zachowa.

Napisano

czy musisz sie tu wyplakiwac za kazdym razem jak ktos ci chocby troche cisnienie podniesie? bez przesady...

czy jak ktos najechalby cię wypasioną ciezka i wielką zjazdówką to poczulbys sie wyrozniony? :)

Napisano
Więc proszę ekipę moderującą o usunięcie mojego postu.

 

nic z tego

najpierw klik podglad postu

potewm chwila zadumy nad jego treścią

i dopiero wtedy klik - dodaj odpowiedź

za popełnione czyny ponosi sie konsekwencje

live is brutal

Napisano
P.S. Proszę troszkę zrozumieć moje zrozumienie. Dziewczyna nie chciała "mnie poderwać" - widziałem jej "niemiłą" minę wobec mnie. Sądze, że większość osób w podobnej sytuacji zachowałaby się podobnie :):):P

Bartek: większość osób w podobnej sytuacji po prostu olałaby tę dziewczynę, omijając ją szerokim łukiem bądź zwalniając i przepuszczając. Sam sprowokowałeś zaistniałą sytuację - więc pretensje możesz mieć wyłącznie do siebie.

Szczerze mówiąc, nie spodziewałam się akurat po tobie, że możesz się zachować w tak - powiedzmy sobie szczerze - chamski sposób, zwłaszcza w stosunku do kobiety :) . A jeśli nie zdałeś sobie z tego jeszcze dotąd sprawy - informuję cię, że twoje "pouczenia" (a de facto: próba nachalnego szpanu) w stosunku do niej były po prostu żałosne... Gdybym to ja na jej miejscu coś takiego usłyszała, do dzisiaj nie mogłabym przestać się śmiać.

Cała ta twoja relacja brzmi jak wynurzenia nadętego, bufonowatego lansera - nie zauważasz tego?

Pozdrówko zawiedzione :)

Napisano

Bartekgib Tak jak Jurasek napisał...zastanów się zanim klikniesz "odpowiedz" ,każdym swoim postem sam wystawiasz sobie świadectwo. Po lekturze tego co napisałeś ,nie jest ono za dobre. W moich oczach zachowałeś się niczym (przepraszam za wyrażenia) burak ,prostak ,cham i pozer. Tyle ode mnie. ;)

Napisano

Dzisiaj byłem na zawodach pływackich i... zdobyłem mistrzostwo Polski na dystansie 1500m ;). Potem dla odpoczynku sobie wyszedłem na rower i przejechałem 20km lajtowym tempem. Dzięki wygranej będę mógł coś dokupić do roweru ;)

Napisano

No i chyba każdy Bartka podsumował ;]

 

Zaraz będzie trzeba isc na rower pogoda troche sie popsuła ale miejmy nadzieje ze padać nie będzie ;)

Napisano

FiFi - gratulacje :P !

Może to jakaś nowa metoda treningowa: przed zawodami przejażdżka dla rozgrzewki, po zawodach - dla relaksu ;) ...

Pozdrówko z patentem ;)

Napisano

dobra wy tu gadu gadu a ja 27km i spotkałem kulege miało być 130-150hrmax a było nawet do 181 ahh wreszcie troszki cieplej oby tak dalej oby tak dalej :P:D

 

 

FIFI co ty bierzesz??

ja też chodzę na basen i chyba są fotki z zawodów poszukam mistrza :)

pozdro kocie :D

Napisano

Dzis kolejne 30km. Bylem zaplacic za detke :P i chyba kupie sobie jedna na zapas. Chialem sobie kupic dzis nogawki ale niegdzie nie ma :) a jak sa to maly rozmiar. Jutro udam sie do jednego sklepu gdzie nie bylem. Za chwile ide na siateczke.

Napisano
Bartekgib

 

Witam.

Dzis pojechałem nie co inaczej niż zwykle...przejechałem przez magiczne wrota i nie wiem jakim cudem znalazłem się w lesie.z początku spokojne tempo, od czasu do czasu przelatywały smoki , teletubisie hasały po krzakach.

Z daleko ujrzałem babochłopa... Dawno nie spotkałem się z takim chamstwem by nie dać się wyprzedzić. Jednak nie chciałem dać za wygraną napiłem się soku z gumi jagód i pognałem niczym rakieta doganiając babochłopa na Treku :P Krążac tak po zaczarowanym lesie dojechałem do magicznego przejścia gdzie wisiała lina, musiałem przywiązać line do roweru i niczym tarzan przeleciałem nad torami.

Był to dzień pełen wrażeń i w taki o to sposób nakręciłem 40.85km

 

Dodam że gdy dojeżdzałem do domu pierwszy raz widziałem krasnoludki na Radonie :)

Pozdrawiam !

Napisano

też sobie zaspamuję, a co:

34,98km(najpierw wyskoczyłem odstawić zegarek do zegarmajstera a potem wracając zahaczyłem o KPN i przejechałem parę km po różnych takich nierównościach... teletubisiów nie widziałem)

 

pzdr

Napisano

Hmm ja dzisiaj 28 km na szosówce. 3 dni temu dostałem trenażer rolkowy i wbrew moim obawom wysnutym z netu po 2 minutach już bez problemu i strachu na tym jechałem.

No i wystawiłem mój stary amoratyzator na aukcję[tyle czasu się do tego zbierałem .... jakoś nie mam serca, jakby mi sie zachciało ściagania, a coraz więcej trenuje[ta dalej amatorsko i słabo ale zawsze, od tej zimy sie za siebie biore] to gdzie ja takiego drugiego znajdę?]

http://www.forumrowerowe.org/index.php?sho...c=33630&hl=

Napisano

ja niestety nie widziałem owych krasnoludów, ale słyszałem jak jeden mi wbił kawałek szkła w tyla opone, nie widziałem jak uciekał bo słyszałem tylko psssss a bardzo sie zdenerwowałem.;/

no cóż połatałem i pojechałem dalej. Efektem owych zmagań jest 66.6km z średnia 24.7km/h połowe dystansu zrobiłem w terenie, a potem koledzy na szosach zaprosili mnie na mały wypad do parku w Chorzowie, dlatego taka średnia dość wysoka.;] ogólnie fajny dzień i pogoda ok.

A jutro na wyścig na orientacje w moim mieście.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...