Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 4


Ecia

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Tak dbam o swojego Kross'a Level A6, ze jak go myje, to brud w okolicach napisow osobiscie usuwam jezykiem. ;>

moze chcialbys troche zarobic?

mam kilka par butow, meble i dwa rowery o jakosci porownywalnej do a6. nie wiem czy chcialbys miec placone od centymetra kwadratowego czy od dlugosci jezora?

Napisano

39 km w niezłym wietrze. Ale się opłacało - poznałem lepiej rower. Że jak się chce - to i w moim rowerze da się zauważyć zalety ;) Poznałem kolejarza z drezyny, cyknąłem mu fotkę ( sam chciał :) jakiś pedałek czy coś ). Zapewne poleciał na mojego Kross'a B) Pozostaje mi na jutro przesmarowanie całego napędu ( zaczyna myszkować, tzn. "piszczyć" ). Pozdrawiam !

Napisano

Odebrałem przedni hamulec z serwisu i wreszczie mogę jeżdzić bez strachu w oczach. Wizyta w serwisie była na rowerze, więc kilka kilometrów stuknęło. Ponadto jadąc sobie przez miasto podjąłem decyzję: pozostały urlop wykorzystam w październiku i zabiorę się na kilka dni z rowerem do Szklarskiej Poręby. Jak zamykać sezon letni, to w wielkim stylu. Ciekawe jak poradzi sobie taki chłopak z nizin, jak ja ;)

Już zaczynam zmawiać zdrowaśki za dobrą pogodę. Może nawet rzucę na tackę dla pewnej rozgłośni z grodu Kopernika - niech tylko nie leje.

Napisano
Heheheh mój rower wiecznie jest w błocie ale nie dam nikomu polizać B)

calkowita racja puchatku...sa rzeczy, ktorych lizaniem mozemy sie zajac tylko osobiscie! ;)

 

 

Może nawet rzucę na tackę dla pewnej rozgłośni z grodu Kopernika - niech tylko nie leje.

nie wpadajmy w paranoje!

rydzyk trzyma za pysk polowe polskich politykow, ale na cale szczescie nie moze jeszcze sterowac warunkami atmosferycznymi :)

Napisano
moze chcialbys troche zarobic?

mam kilka par butow, meble i dwa rowery o jakosci porownywalnej do a6. nie wiem czy chcialbys miec placone od centymetra kwadratowego czy od dlugosci jezora?

 

Niestety - robie to tylko dla przyjemnosci i tylko swoj rower (mam certyfikat pierwszego liza podkrecanego). Cudzesy, stare trampki i inne graty sa dla mnie i mojego ozora nieprzyswajalne. Sorry Mistrzu! ;>

Napisano

Kurde, raz Marcinkiewicz w nowym rządzie a raz gejostwo :P Co to się tu wyczynia ? Ojjjj chyba ten Kross musi splajtować ;) Bo zaczyna źle działać na naszą młodzież.

 

P.S. Dobra rada - kup Kross'a A6 i zmień ramkę :D

Napisano
Już zaczynam zmawiać zdrowaśki za dobrą pogodę. Może nawet rzucę na tackę dla pewnej rozgłośni z grodu Kopernika - niech tylko nie leje.

 

błąd !!!!!

 

tylko Indianie panuja nad pogodą

poproś Bizona, kiedys prowadził kursy indiańskego tańca pogodowego

a ten facecik z Torunia to tylko mistyfikacja

Napisano

Dzis udalo mi sie szybciej wrocic do domu ze szkolu i zaraz ide na jakies spacerowe 30km :rolleyes: Rowerek juz czeka. Wyczyszczony z nasmarowanym lancuchem. Jeszcze wyczyszcze golenie w amorku i w droge.

Nareszcie. :)

Napisano

Dzis w końcu na bika udało sie wyjsc ( 42km) Początkowo z Adamickim a potem spotkaliśmy znajomego... Pokręciliśmy razem,pogadaliśmy w sumie ciekawych rzeczy sie dowiedzieliśmy ;] ogólnie było sympatycznie.

No i pierwszy raz chyba dzis lampka poszła w ruch uliczny, powiem szczerze ze jadąc z oświetleniem czuje sie bardziej pewnie B)

Napisano
Ej nie mieszajmy polityki i gejostwa do wysublimowanych sposobow czyszczenia rowerow. bartekqib ty naprawde myslisz, ze ja lize swoj rower? ;>

Moja odpowiedź : B)

 

Bez przesady, nie jestem człowiekiem z nosem do góry :P Wiem, że żartujesz.

 

Dzisiaj 12,5 km - mało czasu na rower. Niestety ...... Pozdrawiam !

Napisano

No dzisiaj ciekawie bylo B) Stoje sobie na swiatlach na pasie w lewo i czekam na zielone. Z boku stala jakas babka ktorej caly czasz gasl samochod (fiat seicento). Wkurzala sie niezle. Patrze jest zielone. Stalem pierwszy wiec wystartowalem mocno wykladam sie w lewo a tu ogromna nadsterownosc. Tyl mi uciekl calkiem. Mysle co jest grane?:P Tylko nie guma :/ Niestety zlapalem kapcia i to jakies 7km od domu. Udalem sie do jakiegos sklepu rowerowego i pozyczylem detke. Jutro jade za nia zaplacic :P Wyszlo mi dzis 32,42km.. Jutro ta sama traska :) Driffting byl niezly :) Fajnie to musialo wygladac :)

Napisano

A ja dzisiaj pierwszy raz od czasu wstrząsu mózgu wsiadłem na rower. B) Potem pojechałem na zawody pływackie i zdobyłem wicemistrzostwo Polski na 50m w monopłetwie. Czas 21.12 sekund :P

Napisano

FIFI to wicemistrzostwo to niezła gratyfikacja za wstrząśnienie mózgu... kasę jakąś dostałeś za to? ;D leć na zakupy... koniecznie do LIDLA :rolleyes:

mnie się dzisiaj doskonale jeździło. a w pracy już zaczynają patrzeć jak na wariata a to tylko z tego powodu, że rano przyjechałam rowerem mimo dość niskiej temperatury (9 stopni). a przecież dzisiaj było cieplej niż wczoraj, chociaż wczoraj było 13 stopni... (a to z powodu strasznej wichury wczoraj i braku wichury dzisiaj)

Napisano

Jednak ludzie potrafią być chamscy ponad stan. Przekonałem się dzisiaj.

 

Jeszcze tak po 21 pojechałem sie przejechać przez miasto. I spotykam u mnie na drodze za osiedlem dziewczynę w wieku 20-22 lata na Unibike'u Evolution 2007. Ona wyjechała z innej ulicy i ja ją minąłem koło siebie. Ale nie wiadomo skąd a ona jedzie za chwilę za mną. Tempo miała niezłe jak na dziewczynę - ale to w jednym celu - żeby mnie wyprzedzić. Nic z tego ....... Wdepnąłem w pedałki i 34 km/h. Troszkę się uśmiałem z niej ( konfrontacja ze mną to zabójstwo :rolleyes: ). Ale wiedziałem, ze chciała mnie wyprzedzić. No cóż - miła sytuacja.

 

Ja wracam za jakieś 20 minut a ona gdzieś tam stoi koło sklepu na tym rowerze. Ja jadę bez niczego chyba 25 km/h już po chodniku, a ta z daleka się zorientowała w tej ciemnicy że to ja, wsiadła szybko na rower i specjalnie powoli zaczeła ruszać przecinając mi drogę ! ! ! Patrzyła się niby do tyłu, że coś jej w przerzutce skacze, no to ja bez niczego zaczynam ją omijać - widząc że składam się porządnie żeby ją ominąć - dziadówa zaczęła przyspieszać na mnie niby że mnie nie widzi ! Ja nagle po hamulcach, a że LO miałem włączone to troszkę mnie na kółko postawiło. Dosłownie centymetry przed jej kołem się zatrzymałem a ta na mnie z mordą "Uważaj sobie jak jeździsz !" - no to cóż - elegancko się zatrzymałem, wyłączyłem koło jej koła blokadę w amorze ( jakoby pokazać, że ze swoim XCM może się w .... pocałować ) i poleciała troszkę "wiązanka" w jej stronę ( wkurzyła mnie ). Powiedziałem jej na koniec, że może by sobie podkładki spod mostka wywaliła, bo jeździ jak na kozie ( ramka 19", dziewczyna z 168 cm wzrostu a pod mostkiem jak dobrze widziałem z 4 podkładki po 1 cm - szczerze jechała jak na jakimś Harley'u ). Mam nadzieje, że jeszcze ją spotkam to pięknie jej koło z tyłu musnę, żeby się nauczyła, że posiadanie Unibike'a i rękawiczek z Lidl'a to nie jest zawodowstwo.

 

Wkurzyła mnie ta dziadówa ! Przez takich ludzi człowiek traci szacunek do kogokolwiek. I to jeszcze młoda dziewczyna - to nie była jakaś kobieta. Ja nie jestem zawodowcem, ale zapewne mam o wiele więcej do czynienia z rowerami i więcej jeżdzę od takiej "......". Pozdrawiam !

Napisano

buahahahahah:D

dziewczyna chciała wyrwać bikera

a spotkała chama:D (sorry ale tak to wygląda;) - każdy normalny rowerzysta na takie zaloty zareagowałby zwolnieniem, oddaniem pola czy delikatnym droczeniem się z rowerzystką mającą ambicję na Szurkowskiego:D (auaaa, nie, kochanie, ja naturalnie natychmiast bym zawrócił i uciekł do domu, aaaaaaaaa nie po głowie! :rolleyes: )

Napisano

bartek

 

przed kliknięciem dodaj odpowiedź przeczytaj co wysyłasz w świat :rolleyes:

 

za propagowanie chamskiego zachowania otrzymujesz ostrzeżenie ;):D

 

p.s.

 

"...Mam nadzieje, że jeszcze ją spotkam to pięknie jej koło z tyłu musnę,..." - robiłes to już kiedyś ?

bo nie znam przypadku by po takim muśnięciu , muskający nie zaliczyłby gleby :D

Napisano

Rozwaliła mnie ta historia... <hahaha> nie no sory ale z tego co piszesz na forum czasem, można wywnioskować że jesteś strasznie nerwowym człowiekiem. Dziewczyna chciała zwrócić na siebie uwage poprostu.

p.s

Tak jak napisał Jurasek, lepiej nie muskać jej koła :rolleyes: bo gleba może być piękna.

Napisano

lol :rolleyes:

 

Od razu mówie nie czepiam sie....

Ale wielki podziw Bartku ze masz tak urozmaicone wypady na miasto, bo chyba za każdym razem gdy idzisz na bika to juz jest pewne ze cos sie stanie, chyba nie było takiego dnia byś przyszedł z roweru i napisał ,,dzis tyle i tyle km bylo ok" W sumie to i dobrze jak coś Ci sie przytrafia nie jest nudno na forum , ale czasami uwarzam ze nie które sytuacje są....jakie sa :D

 

Też tak chce by mieć takie sytuacje jak Ty ;)

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...