Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego - reaktywacja cz. 4


Ecia

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

34 km. Po mieście i troszkę poza nim. Spotkałem koleżanki, które jakże sie podniecały moim rowerem - aż się spociły :D:):D No i fajnie. Pogoda elegancka, krótkie spodenki i te sprawy. Rowerek looz - jedynie przednia przerzutka marudzi ( przerzutka na 6/7 biegów przy kasecie 8 - rozumiecie o co chodzi z wózkiem <_< ). Pozdrawiam !

Napisano

jak na razie ciągle nic czekamy do środy bo wcześnie kończe zajęcia ;P to sie przejade gdzieś dalej. 23 jazda z miasta ;D będzie pewnie z 80 km wolnym tempem

Napisano

"Dobite" 17 km, więc wynik na dzisiaj 51 km. Spotkałem po drodze balon, leciał dokładnie ponad mną. Ale nie chciało mi sie telefonu wyjmować i robić fotki :D Pozdrawiam !

Napisano

Nom prędkośc zdecydowanie za duza, predkosc na tym zjeździe musi być minimalna... no ale nic ,człowiek uczy sie na błędach :D

Rower chyba cały :D chyba bo nie widze zeby było cos nie tak, zobaczymy moze jakies rysy będą ;]

Napisano

dziś wycieczka z koleżanka z piekar :] 49km i średnia 23km/h pogoda wrecz idealna nie za ciepło i nie za zimno:] i to by było na tyle :]

Napisano

Pojechałem do "ex" dziewczyny - padał już deszcz. Zostawiłem rower u niej na podwórku. Wróciłem po 2 godzinach dosłownie "obfitego" deszczu a tu rowerek ...... zalany jak Kwaśniewski po wizycie u Putina <_< Pięknie cały jakby go włożyć na 2 dni do wanny. No to trzeba było wsiąść ( tzn. stać, bo przecież siodelko jakby "wodne" ) i zasuwać do domu. W domu elegancko go przetarłem i rowerek jest jak nówka. Jedynie klocki hamulcowe zaczeły się "sypać" i miejsce styku z v'kami na obręczy mam czarniutkie jak po smole. Pozdrawiam !

Napisano

Mnie tez choróbsko bierze ale walcze.Szprycuje sie gripexem noc i juz 3 dzien daje rade :D Faktycznie sporo ludzi choruje ...

Oczywiscie jak zawsze musialo mnie zlac . Jak nie wieje to leje a teraz i jedno i drugie . Przeca jeszcze lato mamy!

Napisano

Bartekgip jak mogłeś zostawić rower na podwórku i na dodatek na deszczu ?? :D

Ja nie smigałem caly tamten tydzien, w weekend sie wyrwałem na jakieś króciutkie przejażdżki. A teraz znów, nie jeżdże. ech.. ta szkoła ;/

p.s

Nie jestem chory :D

Napisano

No ja miałem ostatnio kilka rowerowych dni

 

Przegoniłem dziewczynę po całej okolicy, a ona spisywała się bardzo dzielnie i (prawie:P) nie marudziła:)

Napisano

Ja od niedzieli nie śmigam i już zaczynam się denerwować :D Myślałem o maratonie w Istebnej lecz ciężko na razie z kasą (ponieważ na taki maraton trzeba liczyć min 100zł)

 

Ps. Tez nie jestem chory, byc zahartowanym to podstawa ;p

Napisano
Bartekgip jak mogłeś zostawić rower na podwórku i na dodatek na deszczu ?? :P

Ja nie smigałem caly tamten tydzien, w weekend sie wyrwałem na jakieś króciutkie przejażdżki. A teraz znów, nie jeżdże. ech.. ta szkoła ;/

p.s

Nie jestem chory :)

 

Kross zawsze da rade...

 

p.s

zdrowiutki :P

Napisano

Zahartowanym to podstawa aha :)

 

Ostatni raz byłem przeziębiony jakieś 2-3 lata temu a ostatni raz kiedy nie poszedłem przez to do szkoły to chyba w podstawówce :P W zimie codziennie wracałem przemoczony jak się da, zmarznięty ale nic, za to teraz, w połowie września po prostu mnie "coś" rozłożyło i co zrobić, się gorączkuje 2 dzień co nie? :P

 

A w sobotę chciałbym wyścig pojechać ale jak mam być jeszcze słabszy niż zwykle to się chyba nie będę ośmieszać. Zakładając że zdążę wyzdrowieć :D

Napisano

heh ja odkad zaczelam jezdzic na rowerze niezaleznie od pogody to najgorsza choroba jaka mi sie przytrafila to katar ;) zreszta mam go permanentnie bo mam alergie, wiec sie przyzwyczailam...

a dzisiaj mnie zlapal deszcz a chwile potem grad oO na szczescie krotki :unsure:

Napisano
Bartekgip jak mogłeś zostawić rower na podwórku i na dodatek na deszczu ?? :unsure:

 

1. Jak mówi siwyex - Kross da radę :unsure:

2. Przyjazd do domu, szmatka w łapę i rower czyścizna jak nówka a nawet lepiej.

 

Kross ma to do siebie, że im więcej jeździsz - tym lepiej wygląda ;)

 

Pozdrawiam !

 

P.S. Zaraz wyskok gdzieś.

Napisano

Dzisiaj dzień rowerowy ;) powrót ze szkoły wymiana ogumienia [prawie jak zespół F1 Kubicy xD] no i wyjazd w trase :) zrobione lekkie 30 km prawie i zadowolony. W piątek świętuje Dzień bez samochodu. Przejazd ulicami rowerzystów a później impreza dla nich. W niedziele Jazda z miasta czyli z cyklu rodzinna jazda na kiełbaski w puszczy ^^ ogółem piękny tydzień

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...