Przeor Napisano 18 Sierpnia 2007 Napisano 18 Sierpnia 2007 Chociaż jest jeszcze lato to już zastanawiam sie czy dam radę ostrym po śniegu jechać. Mam przełożenie 48:18 i na razie mi sie dobrze jeździ. Jednak wiadomo, że po śniegu i oblodzonej jezdni jeździ się ciężko. Myślę nad zmianą korby na 42. Codziennie dojeżdżam do pracy po drodze, która jest setnej kolejności odśnieżania więc zimą zdarzają się zaspy. Czy ktoś jeździł już ostrokołem zimą? Jeżeli tak to prosiłbym o wrażenia, ile wywrotek itp. Jakie przełożenie będzie najlepsze?
tichy Napisano 18 Sierpnia 2007 Napisano 18 Sierpnia 2007 Poklikaj po rowerach Sheldona Browna, jest tam mały ostry składak na zimowe dojazdy do pracy. O ile pamiętam to przełożenie było szokująco niskie. DOPISKA: jeździłem zimą na singlu... 4-6 zębów mniej na blacie imho wystarczy. Zima była lekka ;p Po porządnej może zmienię zdanie DOPISKA 2: oj, w tej chwili serwer niedostępny... trzeba poczekać... DOPISKA 3: udało mi się doklikać do ostrych Sheldona: http://sheldonbrown.com/fixed-scb.html Źle zapamiętałem, nie jest to składak tylko rower miejski Bridgestone'a. Przełożenie 28/15. Fota tego roweru: http://sheldonbrown.com/images/cb3.jpeg
Przeor Napisano 18 Sierpnia 2007 Autor Napisano 18 Sierpnia 2007 Na singlach po śniegu to jeżdżę odkąd sięgam pamięcią. Jeździłem nawet jubilatem po lodzie gładkim jak pupcia niemowlęcia, to dopiero była jazda. Nie wiadomo jak, nagle wyprzedza cię tylnie koło Najbardziej zależy mi na opiniach praktykantów, którzy jeździli ostrym zimą. Roweru nie mam zamiaru zmieniać, na pewno będę jeździł swoim ostrokołem, tylko zmienię przełożenie na jakieś lżejsze. ps. rowerek z linku fajny
rincon Napisano 18 Sierpnia 2007 Napisano 18 Sierpnia 2007 Osobiście tez sie zastanawiałem co zrobić z ostrym zima i napadł mnie pomysł żeby własnie taki temat założyć na forum ale jak widać byli szybsi... A na zime kupie sobie opony z "agresywniejszym" bieżnikiem
Grabarz Napisano 20 Sierpnia 2007 Napisano 20 Sierpnia 2007 Przejeździłem caluteńką zimę na przełozeniu 46x17. Jakoś nie zauważeyłem większych problemów z dostosowaniem się przełozenia do nowych warunków atmosferycznych. Natomiast przyczepność... Gdy tylko sie nieco śniego ubił, to bez wzgledu na posypanie dróżek piachem, czy też jego brak, każde, nawet lekkie, zablokowanie korb kończyło się nieplanowanym skidowaniem. Hamulec jak wiadomo w takich warunkach także ma ograniczoną skuteczność. Jedyne, co naprawdę musiałem dostosować do omawianej aury, to prędkość przelotową. "Letnia" po prostu wydaje mi się zbyt niebezpieczna, gdy ani hamulec, ani skid nie spełnia swojej roli. Dla oczekujących bardziej precyzyjnych informacji: opony Maxxis Detonator z balonem 25, hamulec (tylko przód) Miche Racing.
rincon Napisano 20 Sierpnia 2007 Napisano 20 Sierpnia 2007 Tez mam te opony i nie wiem czy by mi sie zima sprawdziły...
Przeor Napisano 20 Sierpnia 2007 Autor Napisano 20 Sierpnia 2007 Grabarz, a jak się jeździ w kopnym śniegu, tak do 20 cm? Na wsi mieszkam i taki śnieg na drodze się zdarza.
Przeor Napisano 20 Sierpnia 2007 Autor Napisano 20 Sierpnia 2007 Ja, jeżeli zima nie będzie ciepła i zwariowana, to na pewno taką przyjemność miał będę . Ale chyba zejdę z przełożeniem na trochę lżejsze. Chociaż Ty jeździłeś na twrdszym niż ja teraz, jednak nie chciałbym się do roboty spóźnić
Grabarz Napisano 21 Sierpnia 2007 Napisano 21 Sierpnia 2007 Mimo to zaplanuj więcej czasu na dojazd. I uważaj na niekontrolowane skidowanie - przestaje ono cieszyć, gdy niebezpiecznie pędzisz na spotkanie z czyimś zderzakiem
KAZUMI Napisano 21 Sierpnia 2007 Napisano 21 Sierpnia 2007 Gdzieś od połowy artykułu jest na temat jazdy zimą na ostrym http://www.fixedgeargallery.com/framebuild...rly/crosscheck/ Przyznam się bez bicia, że nie czytałem tego artykułu w całości
Grabarz Napisano 14 Listopada 2007 Napisano 14 Listopada 2007 No i spadł pierwszy niby-śnieg. Jechałem dziś rano po tej brei. Przy ziemi już niemal woda, na niej mokra warstwa od 5 do 15 cm mokrego śniegu. Przyczepność tragiczna, koło buksowało tak ostro, że ostatnie 200 m wolałem podejść do roboty piechotą. Najlepiej jedzie się na szlamie, który najpierw przemieliły pod swoimi kołami samochody, a potem wyrzuciły to to na chodnik (mówię oczywiście o przyczepności, a nie o komforcie związanym z wilgotnością tegpo czegoś dostającą się do butów). Może to kwestia opon (przód Michelin Dynamic, tył Kenda Kwest), a może po prostu nie da się jeździć. Czy ktoś może się podzielić swoimi pierwszymi wrażeniami? POSTRO! Gr
Złomek Napisano 14 Listopada 2007 Napisano 14 Listopada 2007 w poniedzialek rano tez zrobilem sobie mala przejazdzke ............. na asfalcie mala warstwa takiego blota sniegowego - lekkie wstrzymanie korby i od razu tylne kolo bylo zablokowane - na chodniku to juz troche gorzej, rozdeptany snieg przez ludzi i trzeba bylo caly czas siedziec na siodelku zeby kolo nie buksowalo. tylko ze moje ostre jest troche bardziej przystosowane do zimy niz zwykla szosowka, opony rubena flash 1,5/1,75" i jak dla mnie miekkie przelozenie 42/15. zastanawiam sie nad zmiana opon na jakies terenowe, bo na slickach to troche niebezpiecznie tylko czy miedzy oponami a blotnikiem nie bedzie sie zbieral snieg, bo to bylby juz problem :/
jurasek Napisano 14 Listopada 2007 Napisano 14 Listopada 2007 nie będzie , klocki bieżnika na bieżąco będą go wycinać pozdrówko z autopsji
rurokura Napisano 15 Listopada 2007 Napisano 15 Listopada 2007 halo zimą osobiście zmieniam przełożenie o 10z na blacie i tak z 52 mam 42x17 wcześniej -poprzednia zima -48x18 i jest ok aczkolwiek na zimą najczęściej poruszam sie tym góralu 36x18 -szkoda mi szosówki trochę (zwłaszcza na słone drogi) zmiana ta podyktowana jest checią nieprzeciązania kolan i szybszego zagrzewania sie osobiście jazda po lodzie czy to na slickach 25 czy oponie klockowanej 2.0 nie robi mi większej róznicy -trzeba uważac i kontrolowac jak sie jedzie ,bo na lodzie i tak nie masz przyczepności teraz mam opony 1,9 terenowe i moge przejechać po wszystkim śnieg 20 cm .. to zależy jaki ..przeca śnieg śniegowi nie równy! w puszku okruszku jedzie sie bezproblemowo i przyjemnie (sporo po lesie teraz sie kręcę) w zbitym i rozmoczonym jest ciężko o ile w ogóle jest to możliwe(droga) ale generalnie da sie jakoś przejechać -jak nie ulicą to chodnikiem pozdrawiam ja
rurokura Napisano 3 Grudnia 2007 Napisano 3 Grudnia 2007 36x18 chwilami za ciężko przełożenie planowane 36x20 relacje zdam po zamianie pozdrawiam adam
Grabarz Napisano 7 Stycznia 2008 Napisano 7 Stycznia 2008 Od kilku dni w 3polisie leci film pt. "Śnieg-Reaktywacja". Utwierdzam sie w swoich wcześniejszych opiniach - DOSTOSUJMY PRĘDKOŚĆ DO WARUNKÓW ATMOSFERYCZNYCH! Dość powiedzieć, że wczoraj udało mi się zrobić ok. 20-metrowego skida BEZ PODNOSZENIA TYŁKA Z SIODŁA!
guru Napisano 7 Stycznia 2008 Napisano 7 Stycznia 2008 w temacie jazdy po śniegu http://www.foto.cyklomaniak.pl/details.php?image_id=2458 fotka z wczorajszego maratonu na orientację, który odbył się w okolicach pięknego mego miasta Łodzi
Mod Team IvanMTB Napisano 29 Października 2008 Mod Team Napisano 29 Października 2008 Klaniam, odswiezam temat jako ze u mnie od wczoraj ZIMA Spadl i zostal cal sniegu ----> zatem paraliz i Herbaciarze panikuja Milame dzic kilka podnoszcych cisnienie "momentow" w drodze do pracy kiedy to tracilem i odzyskiwalem przyczepnosc na lodzie Ale nie o tym.... Normalnie jezdze z papuciami nabitymi do 120PSI. Jako ze wracam na czas zimowy do szerszych kapci zastanawiam sie czy obnizenie cisnienia przyniesie ogolna poprawe trakcji? Na mokrym lub osniezonym... Na lod to i tak nie poradzi... Chyba ze lancuchy OSTRO! I.
Grabarz Napisano 29 Października 2008 Napisano 29 Października 2008 Szersze kapcie mogą nie wytrzymać takiego ciśnienia. Stawiam, że 6bar to max, co dopuszcza producent w Twoim zestawie.
Mod Team IvanMTB Napisano 29 Października 2008 Mod Team Napisano 29 Października 2008 Sam wiesz najlepiej z korespondencji pozaforumowej ze Gronostaj z rekomendowanym max 70PSI dostaje 120 i ... daje rade Zadnych explozji na razie nie zanotowano... OSTRO! I.
Grabarz Napisano 29 Października 2008 Napisano 29 Października 2008 Faktycznie... ostatnio czego nie zapiszę, to o tym zapominam...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.