Skocz do zawartości

[siodło] Selle Italia C2 Genuine Gel 2007


Kathar

Rekomendowane odpowiedzi

Na początku - żeby było wszystko jasne - chciałbym napisać, że jeżdżę prawie wyłącznie po asfalcie (raz na tydzień ścieżka leśna 500m) i w zwykłych spodenkach.

 

d88ba3d128b5c319.jpg

 

Zakup

 

Siodło zamówiłem w sklepie XTRaBike.pl:

http://www.xtrabike.webd.pl/catalog/produc...products_id=375

 

Cena siodła: 179,00 zł - Wysłano przesyłką pobraniową priorytetową - Koszt całkowity: 192,00 zł

 

 

Przesyłka

 

Przesyłka priorytetowa za pobraniem (Poczta Polska) doszła do mnie w niecałe 20 godzin, więc bardzo szybko (gdybym nie pracował na Poczcie w swoim mieście i nie odebrał ją zaraz po przyjeździe samochodu z odprawą, to pewnie musiałbym jeszcze troszkę poczekać, aż któryś z kolegów podrzucił by mi ją do domu). Tak czy inaczej przesyłka starannie zapakowana - tekturowe pudełko owinięte folią. W środku siodełko, parę karteczek, instrukcja, znak jakości w kształcie takiego plastikowego stempla podstępnie udającego wosk.

 

 

Wygląd

 

Miłość od pierwszego wejrzenia. Siodełko niesamowite - lekkie, bardzo sportowe i mające to "coś" co przykuwa wzrok. Fotki ze sklepu XtrBike chyba są troszkę ściśnięte, bo siodełko jest bardziej smukłe i bardziej węższe. Bardzo dobre wykonanie, dobre materiały i fajne napisy :)

 

 

Montaż i pierwsza jazda

 

Po dokładnym wygłaskaniu, wygnieceniu i sprawdzeniu siodła doszedłem do wniosku, że powinno w końcu trafić na swoje miejsce. Operacja przeprowadzona kluczem imbusowym (demontaż poprzedniego i montaż C2) zajęła kilka minut. Ustawienie kąta nachylenia i w drogę. Na odcinku 3 km. musiałem 5 razy regulować jego wysokość. Po ustawieniu odpowiedniej - 30-sto kilometrowy wypad po okolicy. Siodełko twarde, choć dość wygodne - chyba lepiej dopasowane anatomicznie niż to poprzednie. Pierwszy kryzys i chyba ostatni przychodzi na jakimś 25-26 kilometrze. Później spokojnie do domu i tutaj niespodzianka. Odczuwam tylko nogi (nie chodzi wcale o zapach :D ), a nie jak wcześniej nogi i tyłek.

 

 

Po kilkuset kilometrach...

 

Najważniejsze jest chyba to, że żel w siodełku dość dobrze się "rozrobił" i siodełko stało się bardziej miękkie. To tak jak z butami - trzeba w nich troszkę połazić, aby całkowicie odczuć ich jakość. Wreszcie się do niego przyzwyczaiłem. Żadnych uszkodzeń, otarć, czy znikających napisów. Siodełko w 100% spełniło moje oczekiwania, tym bardziej za taką cenę. Jest świetne dla jeżdżących bez pampersa w granicach 3 godzin dziennie (na moim przykładzie). Troszkę męcząca końcówka, ale później wyczuwalne tylko zmęczenie nóg, a nie tyłka. Powyżej 3:30 godzin jazdy siodełko staje się już niewygodne, chociaż może to tylko kwestia czasu i przyzwyczajenia.

 

 

Fotki

 

0e1e740156a23b39.jpg

 

eaa6ecfa775b01b8.jpg

 

483154aee0676ac1.jpg

 

da7d0f78d7679e39.jpg

 

cffbefcc9911cb09.jpg

 

 

Razem z resztą siodełko prezentuje się tak:

 

4fb74452ac08527a.jpg

 

Podsumowanie... (jazda asfaltem, bez pampersa)

 

Sklep/obsługa +

Przesyłka +

Cena +

Jakość/wygląd/wykonanie +

Jazda +

Krótkie i średnie trasy +

 

Dłuższe wypady -

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 11 miesięcy temu...

A jak pręty?? wytrzymują? jaka wagę? Pogiąłeś kiedyś jakieś i te są mocniejsze czy nigdy Ci sie nie zdarzyło??

 

ja swoje z Krossa a6 pogiąłem:( i boje sie ze nowe tez pognę:D

Edytowane przez Ecia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałem wcześniej

 

Moja waga to obecnie 94kg z dość intensywną tendencją opadającą.

Żadnego jeszcze nie "pogoiłem :)" cokolwiek by to nie znaczyło.

 

 

Krotko, tresciwie i na temat Panie kolego:-) Foty git - sam zastanawiam sie nad tym modelem badz C2 Gel Flow. Kolego "Kathar" prosze doradz. pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No co ja mogę doradzić... :)

 

Wybór siodełka to raczej indywidualna sprawa. Miałem okazję przetestować C2, zakupiłem i jestem zadowolony. Ze swojej strony polecam.

 

edit: jeżeli interesują Cie jeszcze jakieś fotki to odezwij się na PW.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to i ja coś napiszę.

Pierwsze jazdy wykonałem specjalnie w cywilnych spodniach żeby lepiej poczuć na czym siedzę. Wydało mi się bardzo twarde. Ale już po paru kilometrach w lesie przestałem o nim myśleć. Po powrocie nic mi nie było i na drugi dzień też. W tej chwili zbliżamy się do 2000 km. Ileś tam razy zaliczyłem wycieczki stukilometrowe z czego dwa wyjazdy odbyły się dzień po dniu. Albo ja się przyzwyczaiłem, albo siodełko się nieco poddało bo teraz uważam je za całkiem wygodne.

Stan w dalszym ciągu jak w dniu zakupu(a propos zakupu - sklep xtrabike). Waga cyklisty- 65 kg.

Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Niedawno przesiadłem sie z San Marco SKN na Selle Italia C2 Gel Flow. Juz wiem ze to byl strzał w dziesiątke :P Siodło jest naprawde wygodne, w porownaniu do SKNa... w zasadzie nie ma co porownywac, inna liga :P. Koszt 168 zł, waga realna 266g.

 

Tak prezentuje sie na zywo:

siodo1uy3.th.jpgsiodlo2dq6.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Ja mam je już z ponad rok. Mam wersje z "dziurą".

Ogólnie bardzo solidne włoskie siodełko, wyglada ciągle bardzo dobrze, napisy nie wycierają się aż tak intensywnie, aczkolwiek widać, że lekko straciły na wyrazistości (naprawdę nieznacznie).

Siodełko jest stosunkowo wygodne biorąc pod uwagę fakt, że jest usportownione :-)

Nie mniej, dłuższe jazdy w zwykłych spodenkach potrafią sprawić dyskomfort. W przypadku dobrej pieluchy, siodło staje się idealne ;)

 

Na minus muszę napisać, że pręty strzelają, ciężko powiedzieć czemu. 100 razy rozkręcałem je ze sztycy, kombinowalem (Ritchey WCS), problem nie ustał, a ważę stosunkowo mało, 65 kg.

 

Podsumowując, bardzo dobry stosunek jakości do ceny, z czystym sumieniem polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...