Sagitt77 Napisano 12 Września 2014 Udostępnij Napisano 12 Września 2014 Owszem, łańcuch jest suchy i dosyć czysty. Daję po kropli na ogniwo, kręcę i po kilku minutach wycieram. Mnie nie przeszkadza takie częste smarowanie łańcucha. Ważne, że napęd pracuje jak trzeba, nie jest bardzo brudny. I tak lubię go często czyścić i mieć w idealnym porządku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kapibara Napisano 12 Września 2014 Udostępnij Napisano 12 Września 2014 Co sądzicie o zwykłym smarze w sprayu jako sprayu do łańcucha rowerowego? Bo w Lidlu jest dość tanio takie cóś: http://www.lidl.pl/pl/oferta.htm?action=showDetail&id=20789 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bahamut24 Napisano 24 Września 2014 Udostępnij Napisano 24 Września 2014 Zakupiłem Squirtlube , na razie zrobiłem jedną jazdę 21 km i do tego w deszczu. Oczysciłem cały napęd dokładnie bo na chusteczce jak na filmiku brudu nie było. Po jeździe w deszczu tak wygląda łańcuch i napęd: Jest o wiele lepiej niz po wynalazku który stosowałem http://www.decathlon.pl/olejarka-do-acucha-przerzut-id_8236943.html . Ten z decathlonu po jeździe w deszczu cały spływał i wszystko było uwalone . A przy squircie tylko trochę syfu jest . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 24 Września 2014 Udostępnij Napisano 24 Września 2014 no ale jazda 21 km, to żadna jazda… Panowie, bądźcie poważni w swoich opiniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bahamut24 Napisano 24 Września 2014 Udostępnij Napisano 24 Września 2014 Wiem , że 21 km to nie żadna jazda i nie oceniłem jeszcze produktu, wstawiłem tylko zdjęcia po deszczu , gdzie mój poprzedni smar wymiękał i ściekał z łańcucha. Suirta ocenie po przynajmniej miesięcznej jeździe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mysiura Napisano 24 Września 2014 Udostępnij Napisano 24 Września 2014 Testuje Squirt Lube już od jakiegoś tysiąca km i owszem zaletą jest niesamowita czystość napędu ale dla mnie napęd jest głośny -dużo głośniejszy niż na konwencjonalnym smarze (ja akurat używam Shimano Wet) Jak bardzo bym nie dopieścił smarowania -super czysto przed i dwie warstwy dzień przed jazdą.. i tak jest głośno ,właściwie od samego początku -napęd hałasuje jak na smarze Shimano po 80km... Chyba wracam do konserwatywnych metod smarowniczych:) ,chociaż szkoda tej czystości... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gajutrw Napisano 24 Września 2014 Udostępnij Napisano 24 Września 2014 Zgadzam sie z przedmowca. Squirt jest mega czystym samarem, ale za to dosc glosnym. Nie polecam osoba ktore lubia cisze. Kiedys bylem bardzo zadowolony z czerwonego FL, lecz teraz to jakas kpina. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gello1 Napisano 24 Września 2014 Udostępnij Napisano 24 Września 2014 To, że chodzi głośniej to nie znaczy,że jest nie nasmarowany(użytkuję Squirta od kwietnia ponad 3000km) i nie narzekam. I według mnie zużycie łańcucha jest mniejsze niż na "olejowej paście ściernej" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jakac93 Napisano 24 Września 2014 Udostępnij Napisano 24 Września 2014 To już chyba lepszy brudny łańcuch, ale cichy. Sam używam shimano ptfe lube i musze powiedzieć, że jest całkiem ok. Jeżdżę w większości po szosie to łańcuch, aż tak bardzo brudny nie jest, ale sytuacja jednak łapie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inforobert Napisano 27 Września 2014 Udostępnij Napisano 27 Września 2014 Moje doświadczenia z środkami smarnymi do łańcucha. Brunox top-kett 300 ml(nie polecam, zakupiony w sklepie rowerowym, polecany przez sprzedawcę) - cicha praca łańcucha - wystarczał na ok 100km w warunkach miejskich - trudny do umycia detergentem - wszystko się do niego lepi - wodoodpornośc mierna - bradzo tłusty łańcuch - cena ~ 25zł Finish Line Ceramic Wet Lube 60ml (nie polecam, zakupiony w sklepie rowerowym, polecany przez sprzedawcę) - głośna praca łańucha - wystarczał na ok 50km w warunkach miejskich - łatwy do umycia detergentem - nie łapie brudu - wodoodporność brak - suchy łańcuch - cena, zapłaciłem 35zł IPONE SPRAY SAND CHAIN 750ML dla motocykli cross/enduro (polecam, używam do teraz, zakupiony w sklepie internetowym, polecany przez kolegę) - cicha praca łańcucha - wystarcza na ponad 200 km w warunkach miejskich - łatwy do umycia detergentem - nie łapie brudu - wodoodporność bardzo dobra - łańcuch nie jest tłusty - cena, 40-55 zł A może jednak WD40 jest rozwiązaniem wszystkich problemów związanych ze smarowaniem Proszę oto sposób na smarowanie łańcucha autorstwa niegdyś szacownego kanału GCN. Tego nie powstydził by się nawet Video Temat Gwóźdź programu od 5,08, choć wcześniej też jest niezły kwiatek: Autor filmu pomylił WD40 z WD-40 MOTORBIKE SMAR DO ŁAŃCUCHÓW 400ML i wyszedł kwiatek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boogeyman Napisano 28 Września 2014 Udostępnij Napisano 28 Września 2014 Squirt faktycznie nie jest cichy. Pierwsze smarowanie i byłem zadowolony przez jakieś 30km cichutko później już słychać łańcuch, lecz jest to takie delikatne "pykanie". Nie to co nie nasmarowany łańcuch. Taki dźwięk mnie irytuje, a z tym spokojnie mogę jeździć Taki stan utrzymuje się do ok 200km przy mojej jeździe, potem już kolejne smarowanie. Największy plus to oczywiście czystość napędu, koniec z shakeowaniem co tydzień i czyszczeniem kasety i korby na razie nie mam zamiaru zmieniać, do czasu aż się butla skończy może pojawi się coś lepszego, tzn czystego i cichego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ElDiablo Napisano 28 Września 2014 Udostępnij Napisano 28 Września 2014 A ja tymczasem dopóki nie pojawi się coś lepszego. przy squrcie zostaję. Owszem jest deko głośniej, ale czysto i co istotne bez pasty ściernej w postaci smaru z piaskiem.... Smarowanie polega na przeciągnięciu smarem po całum łańcuchu co czynię co ok 100 km (czas nakłądania ok 20 sekund). Piękna jest czystość i obsługa - przetarcie łańcucha szmatką i szybka aplikacja środka. Co istotne - nareszcie przypadkowe dotknięcie łańcucha czymkolwiek (czy ciuchem podczas przenoszenia roweru, czy ręką - cokolwiek) nie ma paskudnych śladów nie do zmycia... Zdecydowanie polecam!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gello1 Napisano 28 Września 2014 Udostępnij Napisano 28 Września 2014 SQUIRTa fajnie nakłada się uprzednią zwilżając łańcuch wodą. Robię to atomizerem po płynie do szyb i wtedy SQUIRT fajnie wsiąka w łańcuch. Później kwestia odparowania wody. Zazwyczaj robię to dzień przed jazdą aby woda odparowała a SQUIRT zamienił się w wosk. Spokojnie robię 200km i łańcuch na pewno tak nie rzęzi jak po olejach. Da się nawet zwiększyć przebiegi poprzez zmoczenie łańcucha wodą np z bidonu i łańcuch cichnie i jeszcze da się zrobić z 50-60km. Ogólnie to po nałożeniu SQUIRTa nawet go nie wycieram. Czystość super(nie pamiętam kiedy czyściłem napęd ale to było dawno) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
boogeyman Napisano 28 Września 2014 Udostępnij Napisano 28 Września 2014 I dobrze że nie wycierasz bo to nie jest zalecane Ja robię tak że najpierw czyszcze szczotką do napędu a następnie parę razy przecieram mokrą szmatką aby zebrać resztki smaru i lekko go nawilżyć. Następnie nakładam squirta i przeciagam palcem aby lepiej się rozłożył. Łańcuch po maksymalnym skosie, nakładam dzień przed jazdą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gello1 Napisano 28 Września 2014 Udostępnij Napisano 28 Września 2014 Następnie nakładam squirta i przeciągam palcem aby lepiej się rozłożył Robię identycznie z tym palcem wtedy ładnie wnika w rolki. Poszedłem do piwnicy i nagrałem film jak reaguje na wodę. Jakość średnia zrobię to samo w dzień. Ale coś tam widać. Napęd ogólnie nie czyszczony od 2 000km nawet łańcuch za bardzo nie czyszczony bo nie ma z czego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MokryxD Napisano 30 Września 2014 Udostępnij Napisano 30 Września 2014 Ja dalej zostanę przy Rohloffie. Napędu nie brudzi specjalnie przy umiejętnym dawkowaniu. Na asfalcie starcza nawet na 500km. W ciężkich dla napędu warunkach (BM Polanica 2015 MEGA) do końca napęd działał jak należy. Nic nie zaciągało, łańcuch chodził płynnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtas7 Napisano 1 Października 2014 Udostępnij Napisano 1 Października 2014 BM Polanica 2015 MEGA znasz już może trasę Polanicy z 2015 roku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MokryxD Napisano 1 Października 2014 Udostępnij Napisano 1 Października 2014 Mój błąd, oczywiście chodziło mi o 2014 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mort3n Napisano 1 Października 2014 Udostępnij Napisano 1 Października 2014 Ja smaruję olejem do prowadnicy od piły łańcuchowej, strzykawką z igłą dokładnie smaruję każde ogniwo w miejscu łączenia z rolką. Może wydawać się to czasochłonne ale w max 15 minut mam cały nasmarowany i chwalę sobie takie rozwiązanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bahamut24 Napisano 2 Października 2014 Udostępnij Napisano 2 Października 2014 Mam pytanie odnośnie squirta , rower w zeszłym tygodniu nasmarowałem i wszystko było ok. Podczas ostatniej przejażdżki gdy duszę mocniej na pedały to czuje cos dziwnego nie chodzi płynnie tylko jakby lekkie drgania ?? To przez squirta czy może już łańcuch wysiada ( 2200+ km ma) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzechotnick Napisano 2 Października 2014 Udostępnij Napisano 2 Października 2014 Jaki łańcuch? Sprawdzales stopień jego zużycia? ile przejechales od ostatniego smarowania? Przyczyną może być zużyty łańcuch lub poprostu wymaga ponownego smarowania.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bahamut24 Napisano 2 Października 2014 Udostępnij Napisano 2 Października 2014 Mój łańcuch to Sram PC 951 od smarowania zrobiłem 80 km , było to drugie smarowanie squirtem . Jednak przed smarowaniem czyściłem łańcuch w benzynie ekstrakcyjnej ( za pierwszym razem za słabo wyczyściłem ). Wyczuwam problem( ciężko określić) przy bardziej dynamicznej jeździe powyżej 30 km/h . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzechotnick Napisano 3 Października 2014 Udostępnij Napisano 3 Października 2014 (edytowane) Nasmaruj łańcuch jeszcze raz i zwróć uwagę czy sytuacja się poprawiła. Warto też sprawdzić jego zużycie przy tym przebiegu. Możliwe też że łanćuch nie był dokładnie odtłuszczony przed pierwszą aplikacją Squirta. Jeśli chodzi o smar to ja nadal jestem z niego zadowolony. Czysto, piach nie strzela w lesie. Cały sezon (~2200km) nie czyściłem napędu. W tym roku właściwie tylko dosmarowuję łańcuchy co jakieś 150km, raz lub dwa były szejkowane. Jazda 40/60 asfalt/lasy,puszcza Kończy mi się już smar i raczej ponownie zakupie squirta. Butelka myśle wystarczy mi na ~4000km. Jeśli chodzi o to delikatne "cykanie" po kilkudziesięciu kilometrach to mi nie przeszkadza. W moim przypadku łańcuch jest totalnie suchy z zewnątrz więc metal o metal ma prawo pykać w czasie pracy.. Wolę to niż strzelanie piachu i ten cały syf po jednym wyjeździe do lasu. To cykanie zauważyłem też że zależy od przełożenia. Te mniej używane wydają się cichsze. Zużycie łańcuchów znikome. Po ~1400km na łańcuch wyciągnięcie każdego to około 0.2% (oba sram pc68). Zauważyłem że postęp zużycia znacznie zwolnił i od jakiegoś czasu po pomiarach trudno wyłapać różnice. Po spinkach widać że piny jakby tylko się wypolerowały w miejscach pracy. Na pewno jest to też a nawet bardziej kwestia spinki/łańcucha niż samego smaru ale takie cos zaobserwowałem. Pozdr. Edytowane 3 Października 2014 przez grzechotnick Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gello1 Napisano 3 Października 2014 Udostępnij Napisano 3 Października 2014 Mogę się pod tym podpisać co jest wyżej napisane. Na temat czystości, tych drgań i zużycia łańcucha. Fakt łańcuch ma jakieś tam drgania, najbardziej to czuć na najtwardszych przełożeniach. To może wynikać z delikatnego zużycia najmniejszych trybów kasety lub z konieczności do smarowania łańcucha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
parmenides Napisano 3 Października 2014 Udostępnij Napisano 3 Października 2014 Muszę przyznać, że ja na swojej szosie pozostanę na dłużej przy rohloffie. Syfi się niemiłosiernie, ale starcza na bardzo długo. Napęd, pomimo moich nieudolnych starań zgodnych ze sztuką (smarowanie wieczorem każdego ogniwa, potem wycieranie łańcucha, na następny dzień, tuż przed jazdą wytarcie łańcucha ponownie), jest po prostu zawsze uwalony czarnym smarem. Oczywiście to tylko smar, bez dodatkowych glutów, ale i tak niesmak pozostaje. Ale na razie nie znalazłem nic lepszego lub tańszego na szosę. Do stalowego potwora mtb używam albo decathlonowskiego smaru w sprayu lub zwykłego najtańszego ich smaru w płynie (taki cuś podobny do rohloffa). I tam to spokojnie starcza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.