deF Napisano 28 Maja 2013 Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Stwierdzam, że najlepszy do łańcucha jest olej przekładniowy. Ja stosuję 80W-90. (...) Albo kupić na lata litrową butelkę Hipolu za 15 zł: http://www.olejesamochodowe.com.pl/p/878,155/hipol--gl-4--80w90--1l/ Stosuję też równolegle Rolhoffa i nie ma żadnej różnicy w stosunku do przekładniowego. W terenie syfi się tak samo i muszę smarować łańcuch praktycznie co drugi dzień. Czyli co ok 100 km o ile nie był to dystans wodnisto-błotny Biorąc pod uwagę cenę uważam, że nie ma sensu przepłacać za Rolhoffa. W pełni potwierdzam. No dobra, prawie w pełni. Z moich obserwacji Rolhoff jest jednak lepszy od Hipola. Tak o 10%. Za to fajnie to wygląda cenowo: jeśli 50 ml kosztuje ~20 zł, to litr kosztuje ok. 400 zł (tak, wiem, są też dostępne większe butelki Rolhoffa, wtedy wyjdzie ciut taniej). Czyli +10% lepsza trwałość za ponad 2500% ceny względem Hipola. Co do używania motocyklowych sprejów - są OK, parę razy w pośpiechu użyłem czegoś, co mi tam zalegało na półce (pewnie Bel Ray). Aplikacja jest z pewnością szybsza i wygodniejsza, trwałość na szosie, w terenie - nie zauważyłem specjalnej różnicy pomiędzy Rolhoffem. Ino puszka kosztuje ~40 zł za 300-450 ml, a zwykle w trakcie smarowania wypsikuje się więcej niż by poszło płynnego oleju. Dla mnie smarowanie łańcucha jest czymś, w czym szkoda topić kasę, smar ma być tłusty, znośnie się trzymać łańcucha i mało kosztować, cokolwiek spełni te warunki za niższą cenę jest najsensowniejszym wyborem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RafalxM Napisano 28 Maja 2013 Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 wcześniej pisałem o oleju 125ml z Decathlonu...to jednak ZUO wychodzi na to ze na mokrym jest jednak jednorazowy , podczas 26km w deszczu wypłukuje się tak doszczętnie, że po godzinie od zakończenia pedałowania łańcuch pokrywa się rdzą...czyli efekt jak po piaskowaniu, także ostatni tydzień to u mnie codzienne smarowanie , teraz spróbuję rzeczonego wcześniej Castrola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dejtrejder Napisano 28 Maja 2013 Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 W pełni potwierdzam. No dobra, prawie w pełni. Z moich obserwacji Rolhoff jest jednak lepszy od Hipola. Tak o 10%. Dla mnie smarowanie łańcucha jest czymś, w czym szkoda topić kasę, smar ma być tłusty, znośnie się trzymać łańcucha i mało kosztować, cokolwiek spełni te warunki za niższą cenę jest najsensowniejszym wyborem. No i właściwie pełna zgoda. Największą wadą oleju przekładniowego jest jego zapach. A w zasadzie smród. Można rzec, że Rohloff przy nim pachnie. Jeśli ktoś trzyma rower w domu to może mieć z tym zapachem problem. Rohloff kosztuje dużo a jego regularne używanie nie sprawi w żaden sposób, że mi przedłuży żywot napędu o kolejny sezon. Tak czy inaczej na wiosnę kaseta, łańcuchy ( wymiennie na 3 jeżdżę ) i przednie zębatki są do wymiany. Kupno czwartego łańcucha bardziej mi przedłuży pracę całości niż wydanie kasy na buteleczkę Rolhoffa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
deF Napisano 28 Maja 2013 Udostępnij Napisano 28 Maja 2013 Co do zapachu vel smrodu - z tego co zaobserwowałem trochę wali (mnie ten zapach jakoś szczególnie drażni) tuż po smarowaniu, wystarczy się przejechać i jak dla mnie nawet stojąc obok roweru z nosem na zwykłym dla niego poziomie, ten zapach jest niewyczuwalny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam00 Napisano 29 Maja 2013 Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 ja dzisiaj mialem pilny wyjazd niestety rowerowe w mojej okolicy nie sa zbyt bogato zaoptrzone i kupilem jakis Zefal niby na mokre warunki.. sprobuje go jakos zrecenzowac tyle ze mam jakis problem z napedem, jakby wpadlo troche piasku w to male koleczko przy przerzutkach i cos mi zgrzyta (ale to opisze w innym temacie) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mapmen Napisano 29 Maja 2013 Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 (edytowane) Ja dla odmiany używam Multi ATF Motula. Jeżdżę wyłącznie po asfalcie i spokojnie 150km częściowo po mokrym/w deszczu wytrzymuje - więcej nie próbowałem nawet. Szybko wnika w ogniwa, nie ścieka. Piachu nie przyciąga w przeciwieństwie do silnikowego, za to po pierwszych smarowaniach wypłukuje stopniowo stary czarny syf - co widać podczas przecierania szmatą/ręcznikiem papierowym. Edytowane 29 Maja 2013 przez mapmen Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Laos Napisano 29 Maja 2013 Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 (edytowane) Jest taki olej w Stanach- Chain-L. Podobno starcza jedno smarowanie na 1000mil. Jeden redaktor z pisma rowerowego napisał, że smarował dwa razy na 6000km. Ktoś to używał, lub wie na czym ten olej bazuje? Edytowane 29 Maja 2013 przez Laos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dejtrejder Napisano 29 Maja 2013 Udostępnij Napisano 29 Maja 2013 Jeśli tyle przejechał w błotnistym, mokrym terenie to produkt musi być ciekawy. I jeśli kosztuje nie więcej niż 10 zł za buteleczkę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bva Napisano 30 Maja 2013 Udostępnij Napisano 30 Maja 2013 Taaa... jeśli cena jest priorytetem (a nie święty spokój) to polecam rzepakowy - jeszcze taniej, tylko 5 zyka za butle... Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dejtrejder Napisano 30 Maja 2013 Udostępnij Napisano 30 Maja 2013 Nie chodzi o to, że cena jest priorytetem. Tylko zdrowy rozsądek podpowiada, że cena olejku do łańcucha nie powinna być wyższa/taka sama niż/jak cena samego łańcucha. Podobnie jak cena klocków hamulcowych nie powinna być wyższa od ceny kompletu hamulców i tak dalej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Laos Napisano 30 Maja 2013 Udostępnij Napisano 30 Maja 2013 Cena w Europie to ok. 10-12 euro za butelkę. Jeżeli starcza na 30,000 km, to jak dla mnie jest to tani olej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mapmen Napisano 30 Maja 2013 Udostępnij Napisano 30 Maja 2013 Chcesz wierzyć w cuda, to Twój problem. Trochę wody na asfalcie i piasku na drodze i dystans 1000 mil się skróci kilkukrotnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bva Napisano 30 Maja 2013 Udostępnij Napisano 30 Maja 2013 Nie chodzi o to, że cena jest priorytetem. Tylko zdrowy rozsądek podpowiada, że cena olejku do łańcucha nie powinna być wyższa/taka sama niż/jak cena samego łańcucha. Podobnie jak cena klocków hamulcowych nie powinna być wyższa od ceny kompletu hamulców i tak dalej... Olej/smar jest komplementarny w stosunku do łańcucha, a nie jego zamiennikiem - bez niego łańcuch nie będzie działal odpowiednio (przy zakupie łańcucha nie dostajesz butli ze smarem, tylko jest on nasmarowany jednorazowo). Dla mnie łańcuch ma nie hałasować, nie łapać syfu i sie zużywać zbyt szybko i jeśli spełniające te załozenia smarowidło kosztuje 40 zł za 400 ml puszkę, to ja tyle zapłacę, bo wystarczy mi ona na pół roku i nie będę musiał w tym czasie przejmować sie zasyfionym, hałasującym, czy niedosmarowanym łańcuchem... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mapmen Napisano 30 Maja 2013 Udostępnij Napisano 30 Maja 2013 Za różnicę w cenie hamerykańskiego cuda i Pilarolu można nabyć dodatkowy łańcuch co summa summarum będzie większym pożytkiem dla napędu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bva Napisano 30 Maja 2013 Udostępnij Napisano 30 Maja 2013 Abstrahując od wspomnianych specyfików i ceny łańcucha (nie kazdy uzywa takiego z 40 zł), to czy ten nowy łancuch bez odpowiedniego smarowania będzie się odpowiednio kręcił? Dodam jeszcze, ze pomijając hałas niedosmarowanego, to zasyfiony łańcuch potrafio niezle namieszac w sprawnosci działania przełożeń. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adam00 Napisano 30 Maja 2013 Udostępnij Napisano 30 Maja 2013 a co powiecie o takiej sytuacji (poki co to tylko moje podejrzenie nie pewnik) ze lancuch zbiera syf ktory dostaje sie nastepnie do tych kolek prowadzacych - czy moze byc to wina smarowania? problem w tym ze wyprobowalem juz 2rodzaje.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fragger Napisano 31 Maja 2013 Udostępnij Napisano 31 Maja 2013 Olej/smar jest komplementarny w stosunku do łańcucha, a nie jego zamiennikiem - bez niego łańcuch nie będzie działal odpowiednio (przy zakupie łańcucha nie dostajesz butli ze smarem, tylko jest on nasmarowany jednorazowo). Dla mnie łańcuch ma nie hałasować, nie łapać syfu i sie zużywać zbyt szybko i jeśli spełniające te załozenia smarowidło kosztuje 40 zł za 400 ml puszkę, to ja tyle zapłacę, bo wystarczy mi ona na pół roku i nie będę musiał w tym czasie przejmować sie zasyfionym, hałasującym, czy niedosmarowanym łańcuchem... czytałem co napisałeś o Castrol Chail Spray O-R i mnie to zaciekawiło. przewertowałem więc neta i znalazłem jeszcze coś takiego jak Castrol Chain Lube Racing - http://www.motolizak.pl/castrol-chain-lube-racing-smar-do-lancucha-400-ml-p-260.html który dodatkowo ma w opisie, że tworzy film i nie łapie syfu. miałeś z tym jakiś kontakt? który z tych dwóch produktów będzie lepszy do łańcucha w rowerze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mapmen Napisano 31 Maja 2013 Udostępnij Napisano 31 Maja 2013 Abstrahując od wspomnianych specyfików i ceny łańcucha (nie kazdy uzywa takiego z 40 zł), to czy ten nowy łancuch bez odpowiedniego smarowania będzie się odpowiednio kręcił?Ale czy ja pisałem by kupić łańcuch zamiast oleju, czy tańszy olej i dodatkowy łańcuch? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kalafior Napisano 31 Maja 2013 Udostępnij Napisano 31 Maja 2013 przewertowałem więc neta i znalazłem jeszcze coś takiego jak Castrol Chain Lube Racing - http://www.motolizak...0-ml-p-260.html który dodatkowo ma w opisie, że tworzy film i nie łapie syfu. miałeś z tym jakiś kontakt? który z tych dwóch produktów będzie lepszy do łańcucha w rowerze? Ja to nie wiem, bo mam wał w motocyklu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mmiksa Napisano 31 Maja 2013 Udostępnij Napisano 31 Maja 2013 Łańcuch posmarowany olejem samochodowym 5w40. Zobaczymy czy idzie na tym jeździć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bva Napisano 31 Maja 2013 Udostępnij Napisano 31 Maja 2013 (edytowane) czytałem co napisałeś o Castrol Chail Spray O-R i mnie to zaciekawiło. przewertowałem więc neta i znalazłem jeszcze coś takiego jak Castrol Chain Lube Racing - http://www.motolizak.pl/castrol-chain-lube-racing-smar-do-lancucha-400-ml-p-260.html który dodatkowo ma w opisie, że tworzy film i nie łapie syfu. miałeś z tym jakiś kontakt? który z tych dwóch produktów będzie lepszy do łańcucha w rowerze? Pierwsze 2 puszki mialem O-R, a trzecia, którą kończe, to wlasnie ten Lube Racing (nie bylo O-R akurat w sklepie) - oprocz koloru (O-R jest "mleczny", Lube przezroczysty) nie zauwazylem wiekszych roznic we wlasciwosciach. Wg opisu LR jest bardziej uniwersalny, moze stad wyzsza cena. Teraz wzialbym O-R, bo IMHO wyzsza cena tego drugiego nie ma uzasadnienia. Edytowane 31 Maja 2013 przez bva Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ostry2407 Napisano 2 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2013 Postanowiłem do smarowania łańcucha wypróbować syntetyczny estrowy olej przekładniowy Gear Competition Motul 75w140 kolor atramentu i muszę powiedzieć, że syf się do niego nie czepia i po 3 ostatnich dniach jazdy po deszczu i po błocie nadal się trzyma, łańcuch chodzi cicho tak samo przerzutki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
enderowski Napisano 5 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2013 Panowie mam pytanie. Czy smar litowy w sprayu nadaje się do przesmarowania łańcucha? Czy lepiej sobie odpuścić i kupić coś dedykowanego do rowerów? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kontooo2 Napisano 7 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 Co będzie lepsze czerwony finish line czy biały Finish Line Ceramic Wax Lube ? Aktualnie mam czerwony oraz rohloff. Czerwony nie brudzi napędu w przeciwieństwie do rohloff lecz krotko trzyma. W tym przypadku priorytetem jest czysty napęd. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
shortee Napisano 7 Czerwca 2013 Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2013 biały Finish Line Ceramic Wax Lube Jest, fajny nie brudzi napędu, ale dużo go schodzi (smarną substancją jest ten proszek - azotek boru). Mnie wystarczyło smarowanie na maks 80 km, a najlepiej jest zrobić dwa smarowania bezpośrednio po sobie. Wróciłem do zielonego FL (czerwonego chcę właśnie spróbować). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.