Crazyk Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 Ja smaruje po każdej jeździe, pędzlem po kasecie Kasety się nie smaruje.. Z ciekawości - ile km wytrzymuje Ci napęd? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
carusec Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 Kasety się nie smaruje.. Z ciekawości - ile km wytrzymuje Ci napęd? Wiem, ale to jej nie przeszkadza, syfi się tak samo jak przy smarowaniu łańcucha innymi specyfikami Łańcuch smaruje bokiem pędzla a nie po całej kasecie. Napęd wymieniłem cały po 2 latach (18000km) zapłaciłem 303 zł (kaseta, korba, łańcuch) Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niedzwiedz1 Napisano 19 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 19 Kwietnia 2012 Ile łańcuchów przez te 18tys km? Jak ze zmianą biegów i hałasem przy takim oleju? Swoją drogą to już wolę chyba raz na 400-500km poświęcić chwilkę na aplikowanie rohloffa niż pamiętać o machaniu pędzlem po każdej jeździe... Tak swoją drogą po każdej, nawet takiej mającej 30km? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szewczykluk Napisano 22 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 pytanie odnosnie Rohlofa - z uwagi na to ze jest bardzo gesty i chyba wnika gleboko w sworznie - mozna doysc prozadnie wytrzec lancuch do sucha jakas szmata?czy zostawic po nasmarowaniu?lapie pieronsko brud;( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niedzwiedz1 Napisano 22 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 Nie można, tylko trzeba Ale nie od razu po smarowaniu bo on wolno wnika więc zetrzesz prawie wszystko, najlepiej tuż przed jazdą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marpok Napisano 22 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 22 Kwietnia 2012 pytanie odnosnie Rohlofa - z uwagi na to ze jest bardzo gesty i chyba wnika gleboko w sworznie - mozna doysc prozadnie wytrzec lancuch do sucha jakas szmata?czy zostawic po nasmarowaniu?lapie pieronsko brud;( Ja wycieram na drugi dzien...czyli czyszcze naped zawsze wieczorem po jakichs wojazach, a rano przed wyjazdem szmata w lape i heja ...i tak zaaplikowany rohloff starcza mi na 200-300km w zaleznosci w jakich warunkach jezdze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
carusec Napisano 23 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2012 Ile łańcuchów przez te 18tys km? Jak ze zmianą biegów i hałasem przy takim oleju? Swoją drogą to już wolę chyba raz na 400-500km poświęcić chwilkę na aplikowanie rohloffa niż pamiętać o machaniu pędzlem po każdej jeździe... Tak swoją drogą po każdej, nawet takiej mającej 30km? Pisałem, jeden łańcuch, biegi i łańcuch chodzą bezszelestnie. Wg nie smarowanie łańcucha co 400 km całkowicie mija się z celem, po 40 km masz już dobrze przysyfiony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Niedzwiedz1 Napisano 23 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2012 Pisałeś, że jeden napęd, co wcale nie musi oznaczać, że jeden łańcuch. Napęd można dojechać na 2 lub 3 łańcuchy i wtedy to w 18tys bym uwierzył, przy jednym jednak trochę ciężko... W weekend zrobiłem 57 i 80km, łańcuch dalej czysty. Jak się nie jeździ w dużym błocie to w sumie nie jest to nic niezwykłego, a te ubrudzenie w 40km wydaje się być dość wydumane. No chyba, że do niezłego bagna masz rzut beretem, tylko czy rzeczywiście przy każdej jeździe pakujesz się w wielkie błoto? Jak robisz trasę 100+ to przecierasz i smarujesz w trakcie? Teraz posmarowałem po ponad 300km więc może z 500 trochę przesadziłem, co nie zmienia faktu, że smaruję gdy km od ostatniego smarowania zrobi się dość dużo lub zacznę słyszeć łańcuch. Nie wiem dlaczego smarowanie co 400km w suchych / lekko mokrych warunkach miałoby mijać się z celem, jeśli napęd działa gładko i cicho to w czym problem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kadargo Napisano 23 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2012 (edytowane) Sorry za EOT. Carusec ile razy robiłeś serwis amora? Edytowane 23 Kwietnia 2012 przez kadargo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TuiTam Napisano 23 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 23 Kwietnia 2012 A czy ma ktoś doświadczenie z olejem do łańcucha Finish Line Ceramic Wet Lube ? Polecany na każde warunki. Postanowiłem kupić i wypróbować . Miał ktoś z tym styczność ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
maxx78 Napisano 24 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2012 przeczytałem temat od deski do deski jako że mam nowy rower i przejechałem 300 km zaczyna mi skrzypieć jak na razie kaseta i łańcuch jest w bdb stanie tak czytam sobie i jak na razie ustawiłem się na oliwkę na suchą pogodę ponieważ nie taplam się w błocie oraz wiecej asfalt niż teren. Tak naprawdę to nie ma w tym temacie dokładnego opisu oleju Shimano tak jak prodcent łańcucha. Na pewno na razie podoba mi się czysty stan napęd i mam chęci do częstego smarowania i czyszczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
carusec Napisano 25 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2012 Sorry za EOT. Carusec ile razy robiłeś serwis amora? Nie miałem potrzeby Dzisiaj za to "poczułem" przednią piastę, chyba będzie robótka Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
klon Napisano 25 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2012 może nie 1000km, ale fabryczny smar Shimano wytrzymuje naprawdę sporo. Nigdy nie czyszczę nowego łańcucha, tylko wycieram nadmiar smaru i jeżdżę. Starcza naprawdę na wiele km... Przejechałem się na fabrycznie nasmarowanym shimano i po krótkiej przejażdżce w wilgotnym lesie cały łańcuch oklejony jest syfem Nie wpadłem na pomysł przetarcia łańcucha z nadmiaru smaru, pewnie dla tego tak się stało, teraz nie wiem co lepiej zrobić, delikatnie przetrzeć łańcuch i jeździć dalej, czy shake w benzynie i finishline? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Raffal72 Napisano 25 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2012 (edytowane) klon ja miałem ostatnio podobną sytuację i porządne wytarcie wystarczyło , to u ciebie też powinno być git. Edytowane 25 Kwietnia 2012 przez Raffal72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sancho Napisano 28 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2012 A czy ma ktoś doświadczenie z olejem do łańcucha Finish Line Ceramic Wet Lube ? Polecany na każde warunki. Postanowiłem kupić i wypróbować . Miał ktoś z tym styczność ? Ja używam. Miałem styczność z innymi olejami Finish Line i ten jest moim zdaniem najlepszy. Dobrze smaruje, mało brudzi w przeciwieństwie do cross country, który to lepi wszystko co popadnie i zostawia totalny syf. Raczej nie przejedziesz więcej niż 100km na jednym smarowaniu ale czystość i smarowanie to rekompensują. Gdybym miał teraz kupować olej to ponownie bym kupił ten sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
storm00 Napisano 28 Kwietnia 2012 Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2012 Osobiście kupiłem 4 lata temu olej VEXOL... Wszyscy znają? Używam go od tamtej pory, nie wydaję na żadne finiszlajny i inne rolujące_portfele smary czy olejki w buteleczkach po 20 ml... Jeżdżę na tym co mam. Napęd? Działa znakomicie, zgrzytów nie ma praktycznie wcale... Smaruję na nowo wtedy, kiedy widzę, że nie brudzi paluchów - czyli zazwyczaj po 2 ulewach z rzędu, jak mi deszczyk przepłucze łańcuch (a tego mam 2.5 x tyle co normalne, klasyczne rowerki). Ostanti raz smarowałem po powrocie z otwarcia Mostu Północnego w Warszawie, po tym jak mi tłum ludzi powycierał łańcuch swoimi ubraniami (ostrzegałem!!!) i zdemolował przednią przerzutkę... IMHO - w przypadku naszych łańcuchów, jakoś oleju nie jest tak ważna jak w przypadku silników spalinowych. Zwłaszcza przy takich przebiegach, jakie robimy... Vexol spokojnie starcza - a wszelkie finisze to przerost formy nad treścią. I żeby nie było - toto stosowałem jeszcze w 2007 roku, ale... po co to komu? Kilka deszczy w sezonie i mam wydawać kolejne kilkadziesiąt złotych na olejek, który nie doda mi więcej do osiągów jak 0.0001%? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
carusec Napisano 9 Maja 2012 Udostępnij Napisano 9 Maja 2012 Osobiście kupiłem 4 lata temu olej VEXOL... Wszyscy znają? POPIERAM w 100% i jeszcze więcej Moja zasada od lat, umyć i naoliwić, to łańcuch wytrzyma na długo, a Vexol jest olejem do łańcuchów zastosowanych w piłach, które jak by nie patrzeć mają dużo gorsze warunki pracy niż napęd rowerowy. Szkoda kasy na te wszystkie wynalazki przemysłu Jestem "za" Pozdrawiam Pisałeś, że jeden napęd, co wcale nie musi oznaczać, że jeden łańcuch. Napęd można dojechać na 2 lub 3 łańcuchy i wtedy to w 18tys bym uwierzył, przy jednym jednak trochę ciężko... W weekend zrobiłem 57 i 80km, łańcuch dalej czysty. Jak się nie jeździ w dużym błocie to w sumie nie jest to nic niezwykłego, a te ubrudzenie w 40km wydaje się być dość wydumane. No chyba, że do niezłego bagna masz rzut beretem, tylko czy rzeczywiście przy każdej jeździe pakujesz się w wielkie błoto? Jak robisz trasę 100+ to przecierasz i smarujesz w trakcie? Teraz posmarowałem po ponad 300km więc może z 500 trochę przesadziłem, co nie zmienia faktu, że smaruję gdy km od ostatniego smarowania zrobi się dość dużo lub zacznę słyszeć łańcuch. Nie wiem dlaczego smarowanie co 400km w suchych / lekko mokrych warunkach miałoby mijać się z celem, jeśli napęd działa gładko i cicho to w czym problem? 40 km użyte było przykładowo. Odnośnie ilości łańcuchów, to pisałem wcześniej o jednym kpl, dla mnie kpl to korba, kaseta i JEDEN łańcuch. Ciężko uwierzyć, pewnie, jeżeli smarujesz drogo ale niezbyt często. Moim zdaniem większe znaczenie ma czystość łańcucha i to decyduje o jego żywotności. Dla mnie to nie problem po jeździe w syfiatym terenie (a taki jest zawsze zimą, wiosną i jesienią) wypłukać piasek wodą i przesmarować pędzlem olejem do pił łańcuchowych. Wszystko zajmuje ok 3 minut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pavvell Napisano 11 Maja 2012 Udostępnij Napisano 11 Maja 2012 Carusec, wszystko psujesz. Firmy produkujące całe gamy oliwek od lat zmiękczają mózgi klientom przekonując, że tylko dzięki ich wspaniałym produktom można osiągnąć niesamowitą trwałość napędu, nawet do 4000 km. Że trzeba kupić preparaty na suche i mokre warunki, na asfalt i na błoto, na przedpołudnie i popołudnie, na wiosnę i jesień. A ty, carusec burzysz ten misterny marketingowy plan. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
carusec Napisano 12 Maja 2012 Udostępnij Napisano 12 Maja 2012 (edytowane) Przepraszam, tak jakoś wyszło Edytowane 16 Maja 2012 przez premier2 regulamin, pkt 2i - Nie cytujemy w całości ostatniego posta przy odpowiadaniu w temacie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ILC Napisano 14 Maja 2012 Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 Hej, ja także nie mogę się zdecydować na żaden smar ze stajni finish line. Każdy ma jakieś minusy, choć plusy i też. Także proszę Was o zaproponowanie mi jakiegoś smaru na suche warunki, który wytrzyma chociaż 80km przy czym napęd nie będzie przez te km słyszalny i będzie czysty. Zastanawiam się nad smarem Finish Line ceramic wax , jakieś opinie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Crazyk Napisano 14 Maja 2012 Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 ILC - takie rzeczy tylko w erze Sam musisz zdecydować na czym Ci najbardziej zależy i wybrać. Ja jeżdżę głównie po suchym i chce jak najmniej zaglądać do napędu dlatego używam czerwonego FL. Napęd ostatnio czyszczę rzadko tylko dolewam odrobinę smaru jak jest sucho. Napęd jest mimo wszystko o dziwo dość czysty przy takim użytkowaniu. Tylko działa głośniej, ale nie przeszkadza mi to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ishi Napisano 14 Maja 2012 Udostępnij Napisano 14 Maja 2012 (edytowane) Ja korzystam z Finish Line Ceramic Wax (suchy) i jak na razie daje rade. W ostatni weekend latałem w deszczu i raz nasmarowany łańcuch elegancko zniósł hasanie po lesie. na pewno go więcej idzie niż mokrego, bo nie bawię sie z kropelkowniem na każde ogniwo, tylko krece łańcuchcem i leje na niego olej. Syfu za to bardzo mało zbiera i łatwo się myje karcherem. PS. Na serio kasety sie nie smaruje ? ja tam zawsze cos na nią chlupnę Edytowane 14 Maja 2012 przez ishi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Publius Napisano 16 Maja 2012 Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 A co by miał dać ten smar na kasecie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ishi Napisano 16 Maja 2012 Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 tak logicznie smarowanie na styku kaseta-łańcuch ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mklos1 Napisano 16 Maja 2012 Udostępnij Napisano 16 Maja 2012 Logiczne by było, gdyby łańcuch i kaseta były układem szczelnym. Niestety tak nie jest. Kaseta ma bezpośredni dostęp do wszelkiego rodzaju brudu, dlatego łańcuch i kaseta powinny być suche. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.