Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano
Godzinę temu, itr napisał:

Śnieg to jest za krôtko, większa część zimy to ziemia pod kołami.

…wystarczy mieć kwadrat i klasyczne piasty, a zima w mieście w zasadzie zjada tylko napęd i klocki z obręczami,  rower zimowy na dojazdy. Bez szaleństw. 

To prawda, sam na dojazdy mam taki rower co w nim wymieniam tylko klocki. Wszystko inne mam do zarżnięcia i tak zarzyna się z 12 lat, dalekich trasów nim nie robię więc też rower mimo że wiekowy, to nie ma za dużo nakręcone. 

Napisano
21 godzin temu, Thomlodz napisał:

Są ludzie, którzy dojeżdżają codziennie rowerem do pracy...

Dojeżdżasz szosą aero na Sram Red, upstrzoną w dodatki CeramicSpeed i z przerażeniem patrzysz jak sól zżera kasetę za 1500zł i łańcuch za 300zł ?

Jeśli tak, to właśnie po to wymyślono, tak zwany, rower zimowy czyli pojazd drugiej, jak nie trzeciej kategorii uwielbienia, który to traktujemy jak Sancho Pansa osiołka.  Nie litujemy się nad nim specjalnie bo taki jego żywot, ma dowozić właściciela do pracy i z pracy do domu. 

Po jeżdzie wycieramy łańcuch suchą szmatą i smarujemy czymkolwiek. Na warunki sniegowo-błotne nikt nie wynalazł jeszcze optymalnego smarowidła, bo i sam rower nie jest konstrukcją przeznaczoną do eksploatowania w tychże.

Nawet wosk nie da rady 🤪

  • +1 pomógł 2
Napisano

Jest zima i chyba najgorszy okres zimy odwilż, woda z solą płynie ulicami lub stoi w dziurach z niestopionego śniegu, w lesie mokra breja śnieżna która płucze łańcuch ze smaru, po chwili jazdy po czymś takim łańcuch ma smarowanie wodne z dodatkiem soli. 

No to se wziąłem i oblałem łańcuch olejem rzepakowym z Wielkopolski, nawet go nie przetarłem szmatą, lałem na stary smar którego resztki pozostały po poprzedniej kąpieli w roztworze soli drogowej. 

Efekt po przejażdżce kilkudziesięciu kilometrów w tym syfie przerósł moje oczekiwania. Łańcuch czysty, tłusty i bez piachu i nie ma rudej.

IMG_20221223_202452.jpg

Napisano

Czyli mamy ekologiczny olej na zimę :) A taki po smażeniu frytek tez się nada? :)

Napisano
W dniu 23.12.2022 o 07:23, KNKS napisał:

Dojeżdżasz szosą aero na Sram Red, upstrzoną w dodatki CeramicSpeed i z przerażeniem patrzysz jak sól zżera kasetę za 1500zł i łańcuch za 300zł ?

Jeśli tak, to właśnie po to wymyślono, tak zwany, rower zimowy czyli pojazd drugiej, jak nie trzeciej kategorii uwielbienia, który to traktujemy jak Sancho Pansa osiołka.  Nie litujemy się nad nim specjalnie bo taki jego żywot, ma dowozić właściciela do pracy i z pracy do domu. 

Po jeżdzie wycieramy łańcuch suchą szmatą i smarujemy czymkolwiek. Na warunki sniegowo-błotne nikt nie wynalazł jeszcze optymalnego smarowidła, bo i sam rower nie jest konstrukcją przeznaczoną do eksploatowania w tychże.

Nawet wosk nie da rady 🤪

Skąd założenie że patrzy z przerażeniem? 

Twój punkt widzenia ma jedną słabość- zakładasz że to dla kogoś koszty obciążające. Tylko że:

1. Jakość materiału wyższych modeli jest , tak czy inaczej, lepsza. Miałem zarówno najtańsze łańcuchy 10 i 11sp jak i wysokie modele. I, w praktyce najtańszy shimano 4600 czy 601 okazywały się tragiczne a 3-4x droższe np pc 1091 o pc 1190 to samo traktowanie znosiły bez protestu. 

2. Wyższej klasy komponenty są lepiej uszczelnione. 

3. Wykonując 1 serwis więcej (dla gniota sensowny jest przed zimą o po), w sumie 3 nie ponosisz strat w sprzęcie. 

4. Ktoś kto ma zabawki na które składa się napęd za x tysięcy z reguły ma pieniądze na serwisy. 

Miałem zimówkę na podstawowych komponentach 3x9 , prostych kołach,  podstawowych hydro, drugą na karbonowej ramie, bardzo drogich kołach,  najwyższej grupie srama oraz z heblami na wypasie. Oba poniewieralem na równi. Nie zauważyłem żeby straty sprzętowe były wyższe w drugim przypadku. Nawet odwrotnie. 

  • +1 pomógł 1
Napisano (edytowane)

Cenna uwaga, kto bogatemu zabroni 😁

Ale skoro temat schodzi na smarowanie łańcucha olejem z frytkownicy, to raczej R9250 bym nie oczekiwał. Pokażesz tą swoją wypaśną zimówkę ?

Edytowane przez KNKS
Napisano
22 minuty temu, tobo napisał:

Skąd założenie że patrzy z przerażeniem? 

Choćby z powodu że w Polskich zimowych warunkach może być całkiem ciekawie, jeżdżąc na 25c i w dodatku będąc wpiętym :P.

Co do jakości materiałów, to jestem wstanie uwierzyć że te "lepsiejsze-drożejsze" będzie bardziej żywotne, ale kto w takich warunkach jeździ nawet nie szosą, ale wyższej klasy Mtb czy nawet E-bike? Może tam na wyspach jest inaczej, ale nie tutaj - nie u mnie, nie wspominając już o szosie areo na Sram Redzie 🤣

 

Napisano
2 godziny temu, KNKS napisał:

Cenna uwaga, kto bogatemu zabroni 😁

Ale skoro temat schodzi na smarowanie łańcucha olejem z frytkownicy, to raczej R9250 bym nie oczekiwał. Pokażesz tą swoją wypaśną zimówkę ?

https://www.pinkbike.com/photo/8457813/

MANDOLERAN w Polsce sprzedawano przez ostatnie 3 lata wszystko,  bez wzgledu na cenę. Dlaczego nie uznać że właściciel taczki na redzie bedzie miał opór by używać innej na redzie- w zimie? 

Bardzo  często ludzie nie chcą zmieniać przyzwyczajeń przesiadając się na drugi,  np zimowy rower. 

Poza tym jeśli ktoś kto to kupuje nie sprzedaje narządów żeby takie gadżety mieć to znaczy że go stać. Ekstremalne skrzywienia pomijam czyli red zamiast chleba  :)

kto jeździ? 

Zawsze myślałem że moje dawne miasto biedne jest. Tymczasem w czasie odwiedzin w sierpniu i wizyty w jednym z zaprzyjaźnionych sklepów okazało się że sprzedaż rowerów analogowych dramatycznie się skurczyła. Sensowne jest przypuszczać że nabywca ebajka  mtb nie przesiada się w zimie na analoga. 

Napisano

@tobo

Na pewno sprzedaje się wszystko, ale kto jeździ w takich warunkach rowerami do nich całkowicie nie przystosowanymi?. Czy widzisz zimą jakieś popylające w zaspach sportowe Ferrari? 

Ja tego nie widzę, mieszkam może w "biednym" kraju gdzie ludzie mając nawet lepszy sprzęt nie chcą swoim zdrowiem czy sprzętem ryzykować niepotrzebnych wydatków . Może na wyspach jest inaczej tego N.I.E.W.I.E.M ;) 

Napisano

Generalnie nie ma co generalizować, wystarczy spojrzeć za okno i popatrzeć co jedzie, jaki procent ludziokilometrówbitych w porównaniu do maja czy czerwca. Jeżdżą gastrokurierzy, komuterzy zacięci i kobiety z siatką  i trochę amatorów treningów, większość lajkry siedzi na suiftach, i w egzotycznych krajach.  A w dni zimowe z czystą szosą jadą rowery od szosy premium przez grawele do zimówek z błotnikami na starych uszosowionych mtb…   Łożyska się zacierają,  wilgoć piaskiem tuli ramę, zęby napędu chudną szybciej. Jeden oszczędza, drugi szasta. W zależności od rejonu i krajobrazu zimy zmienia się przekrój naszej aktywności,  rowerów w ruchu jest mniej

Napisano (edytowane)

Drugi test smarowania łańcucha olejem rzepakowym, dystans 30 kilometrów, tym razem z pełną premedytacją jechałem  po wszystkim co mokre, błotniste i syfjate. Efekt widać na zdjęciach, łańcuch bez drobin piachu, po przejechaniu palcem po łańcuchu pozostaje tłusty ślad, po roztarciu na palcach nie czuć typowego efektu papieru ściernego co najwyżej trafi się jakieś pojedyncze ziarno piachu, na kasecie widać drobne kropelki wody z efektem perlenia się wody co dobrze świadczy gdyż woda nie łączy się z olejem, olej świetnie wypiera wodę i nie ma rudej na kasecie o przebiegu około 20000 kilometrów i tanim łańcuchu HG54..

Jak dla mnie obecnie jest to najlepsze smarowidło do łańcucha na zimę.

IMG_20221225_142326.jpg

IMG_20221225_142348.jpg

IMG_20221225_142500.jpg

Edytowane przez leejoonidas
  • Zmieszany 1
Napisano

Nie chcę martwic ale gdy jest woda z kałuż to generalnie ona pomaga  bardziej niż ten olej , gdyby w połowie dnia wpaść z tym napędem na suchą wyspę kanaryjską pewnie pękło by serce z dzwięków 😉

Napisano

@leejoonidas Łałeś to swobodnie nie po kropli,  a potem wycierałeś cały łancuch, bo teraz jest sucho spróbuję tego patentu?

Napisano

Bardzo zużyty łańcuch przyspiesza robienie jeża ! Szczególnie w ciapie. Ale taki zestaw jedzie potem i nie skacze. Mi nie skakał do końca , zerwania. 

Napisano
5 godzin temu, iks napisał:

Łałeś to swobodnie nie po kropli

Śrubokrętem zamoczonym w oleju rozprowadziłem po ogniwach, przeleciałem łańcuchem po całej kasecie z dołu do góry i bez przecierania szmatą łańcucha wsiadłem na rower i pojechałem.

IMG_20221225_221645.jpg

Napisano
18 godzin temu, TheJW napisał:

Myślałem, że ja ostro zajeżdżam kasety, ale takiego jeża jak u @leejoonidas to jeszcze nie widziałem.:o :033:

Z mojego doświadczenia - da się tak zjechać cały napęd, ale nie pedałując ambitnie. Pod dobrą nogą to by przeskakiwało niemiłosiernie. Zapewne dlatego takich nie widujesz.

  • 3 miesiące temu...
Napisano

800 na jednym smarowaniu nie zrobiłem. 500 bez problemu. Braku zużycia nie zarejestrowałem. Brak większego zużycia niż na popularnych olejach jak najbardziej. 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...