Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)

Więc twierdzisz, że np. jak polejesz na stalową, dobrze odtłuszczoną patelnię wosk z pyłem PTFE, poczekasz jak zaschnie a następnie mechanicznie usuniesz wosk z patelni to zostanie na niej powłoka PTFE? Zeskrobiesz ją razem z woskiem. To samo jest w łańcuchach. Nie da się na zimno wytworzyć żadnej trwałej powłoki redukującej tarcie. Tylko film olejowy, który może być zawiesiną PTFE.

Edytowane przez Dokumosa
  • +1 pomógł 2
Napisano
6 godzin temu, Nial napisał:

Dzisiaj zmierzyłem zużycie łańcucha (Shimano 12 rz.) po 3000 km na wosku do łańcucha Bike7 Pro Wax. Zużycie tak małe że niemierzalne... w zasadzie nie ma zużycia.

A co ma  wosk czy smar do mechanicznego rozciągnięcia  metalu ?

Napisano
11 godzin temu, Dokumosa napisał:

Więc twierdzisz, że np. jak polejesz na stalową, dobrze odtłuszczoną patelnię wosk z pyłem PTFE, poczekasz jak zaschnie a następnie mechanicznie usuniesz wosk z patelni to zostanie na niej powłoka PTFE? Zeskrobiesz ją razem z woskiem. To samo jest w łańcuchach. Nie da się na zimno wytworzyć żadnej trwałej powłoki redukującej tarcie. Tylko film olejowy, który może być zawiesiną PTFE.

Ale co ty mi tu teraz opowiadasz, przecież się powłok fluoropolimerowych nie nakłada poprzez "polanie powierzchni" :) Są różne metody - temperaturowe, ciśnieniowe czy bardziej wyrafinowane jak pulsacyjna ablacja laserowa. Tak samo jak są różne metody dostarczania PTFE w procesie powlekania - suche, mokre. To ja mówię: sprawdzam, podaj mi źródło naukowe na podstawie którego twierdzisz, że "nie da się na zimno wytworzyć żadnej trwałej powłoki redukującej tarcie." Tymczasem w załączniku zapodaję zdjęcie oczyszczonego łańcucha, smarowanego woskiem z dodatkiem PTFE, z którego zmyto wosk. U mnie wyglądało to tak samo, po dokładnym rozpuszczaniu i myciu wosku pozostawała taka warstwa, jak zastosowałem wosk z PTFE własnej roboty. W jakim mechanizmie? Nie wiem, nie badam takich rzeczy, mogę jedynie zgadywać że na skutek ciśnienia i punktowych wzrostów temperatury. Możliwe też że po prostu to jest zbite mocno mechanicznie ze sobą, zbrylone i się nie wypłukuje. Ale fakt jest taki że to tam zostaje i nie jest to wosk.

5 godzin temu, nikbar1 napisał:

A co ma  wosk czy smar do mechanicznego rozciągnięcia  metalu ?

Przecież zużycie i rozciągnięcie łańcucha nie wynika z rozciągania metalu, tylko na skutek zużycia trących o siebie powierzchni pinów i otworów w ogniwach łańcucha...

https://bike.bikegremlin.com/3306/bicycle-chain-wear-elongation/

yt.png

Napisano

dla mnie używanie wszystkich olejów do łańcucha to jakies przetpotopowe rozwiązanie.Naprawde testowałem wiekszośc znanych olejów i nadaje sie to co najwyzej do jakiegos miejskiego syfa. Osobiscie w szosie od roku uzywam squirta i przebieg na łancuchu i jego zuzycie widze ze zmieniło sie na plus dwukrotnie a jeszcze przmiar nie wpada (10tys km) naped 11s lancuch KMC  

 

Do tego czystosc i tylko przetarcie co jakis czas szmatka zeby nadmiar wosku spadl.Przebiegi na smarowaniu niskie 150-200km ale i tak wole czesciej a czysciej

 

Teraz kupilem wosk Soudala i ponoc dluzej trzyma sie na lancuchu ale na razie testuje

NIGDY WIECEJ ZADNYCH SMAROWIDEL OLEJOWYCH!

  • +1 pomógł 1
Napisano

A ja wolę olej, stare sprawdzone rozwiązanie.

Nowy łańcuch jedzie na fabrycznym smarze aż do pierwszych dźwięków czyli jakieś 250 km. - później jakiś odtłuszczacz + szczoteczka do zębów, zmyć wodą i osuszyć ( bez odpinania łańcucha i innych voodoo szejków) następnie olej i po kropelce na ogniwo i po jakiś 3 godzinach lub zazwyczaj następnego dnia przecieram z nadmiaru. Smarowanie wystarcza na jakieś 200km ( teraz mam najechane 194km i nadal jest absolutna cisza ) gravelem w mieszanym terenie w różnych warunkach z lekką przewagą szutrów. 

Po każdej jeździe przecieram łańcuch szmatką nawet jeśli wydaje się być czysty, parę obrotów czasu mi nie zrujnuje, a na szmatce zawsze coś pozostaje. Jak łańcuch zaczyna wydobywać jakieś delikatne dźwięki to dosmarowuje i znowu spokój na długo, chyba że gruntowne czyszczenie roweru to wtedy wiadomo że napęd też musi zostać na nowo "naoliwiony", bo jak już nieraz pisałem dla mnie liczy się głównie absolutna cisza.

Może gdybym jeździł tylko szosą po szosie, to bym z ciekawości zobaczył jak taki wosk się sprawuje w takich czystych warunkach 😉

Napisano

dla mnie takie testy nic nie znacza,liczy sie ten na drodze a tutaj squirt wygrywa z wszystkimi olejami.Od 15 lat szukalem takiego rozwiazania,kolega co jezdzi ponad 25 lat mowi ze musialo minac cwierc wieku zeby odmienic jego kolarstwo:) nic mnie bardziej nie wkurza niz wycierania smaru z lancucha i czyszczenie tego dziadostwa co chwile

Napisano (edytowane)

A dla mnie każdy test przeprowadzony w "kontrolowanych" warunkach i przede wszystkim z mierzalnymi rezultatami oraz odniesieniem do innych smarowideł przetestowanych tą samą metodą i w tych samych warunkach znaczy znacznie więcej niż opinia osoby (dla mnie) zupełnie niewiarygodnej (10kkm na KMC X11 ;)) i jeszcze mniej (dla mnie) wiarygodnego jego kolegi. 

Edytowane przez Dokumosa
  • +1 pomógł 2
Napisano

nie no jasne ja rozumie że możwesz nie wierzyc.Nie wiem czy ma to znaczenie ale chodzi o łancuch x11.93 ten z czarnymi blaszkami z boku.

Uzywam tego samego przymiaru od kilku lat,dzwinym trafem na wosku notuje x2 przebiegi jak na olejach,nic mi wiecej nie potrzeba i co w takim ukladzie zmienia dla mnie ten wiarygodny test?:) liczy sie to co wychodzi w rzeczywistosci

Napisano

Nie chce mi się zaczynać teraz dyskusji o trwałości łańcuchów. Wspomnę tylko, że X11 (nie ma większego znaczenia podwersja) w testach "lab" wytrzymują średnio niecałe 3kkm  do 0,5% wyciągnięcia przy czym przy warunkach testu jest adnotacja, że zużycie w warunkach rzeczywistych może być 2-3x większe.

Napisano

Wpadł mi w ręce tzw. suchy smar teflonowy w aerozolu. Ponieważ niektórzy zastanawiali się czy nada sie  do łańcucha postanowiłem najpierw sprawdzić to to własciwie jest. Napiskałem 20 g do słoiczka. Powstała gęsta piana, ale po kilku godzinach gdy gaz oraz rozpuszczalnik ulotniły sie pozostała znacznie mniejsza objetościowa warstwa czegoś przypominającego śliski krem kosmetyczny. Juz sposób aplikacji tego preparatu wskazuje, w przypadku łańcucha rowerowego większośc preparatu pozostałaby na zewnatrz. Wlałem do słoiczka ksylen i smar sie rozpuścił po wytrzasaniu. Spróbuje to zastosowac jako olej na suche warunki, tylko niech się pogoda poprawi

Smar teflonowy-1.jpg

Smar teflonowy-2.jpg

Napisano
23 godziny temu, kr1s1983 napisał:

dla mnie używanie wszystkich olejów do łańcucha to jakies przetpotopowe rozwiązanie.Naprawde testowałem wiekszośc znanych olejów i nadaje sie to co najwyzej do jakiegos miejskiego syfa. Osobiscie w szosie od roku uzywam squirta i przebieg na łancuchu i jego zuzycie widze ze zmieniło sie na plus dwukrotnie a jeszcze przmiar nie wpada (10tys km) naped 11s lancuch KMC  

 

Do tego czystosc i tylko przetarcie co jakis czas szmatka zeby nadmiar wosku spadl.Przebiegi na smarowaniu niskie 150-200km ale i tak wole czesciej a czysciej

 

Teraz kupilem wosk Soudala i ponoc dluzej trzyma sie na lancuchu ale na razie testuje

NIGDY WIECEJ ZADNYCH SMAROWIDEL OLEJOWYCH!

Mi przymiar na squircie wpada tak szybko jak na jakimkolwiek oleju. Za to jest długo cicho i czysto. Jestem alergikiem na mycie roweru więc squirt wygrywa we wszystkich kategoriach użytkowych  :)

Za łańcuch płacę 60-70pln więc przy całokoszcie rowerowym to wartość symboliczna. Zakładając że dobry i trwalszy kosztowałby 2-3 x tyle wolę mniej trwały i nowy 2x częściej. Tym bardziej że reszta napędu kosztuje 8-10 x tyle co "kieta". 

Napisano

 

1083249751_shimano105.thumb.jpg.c751a4d50c32ba479c1ecfeccc42a217.jpg

Dla tych co testy w laboratorium nie są rozstrzygające, przykład z życia:

Łańcuch Shimano x11 (tzw.105ka) - delikatnie mówiąc nie najlepszy łańcuch na świecie założony w kwietniu 2020.

Używany na zmianę z łańcuchem PYC za 50 zł (ok.1500 km), ostatnio głównie Shimano.

Przejechane na tym łańcuchu ponad 5.000 km: Szosa 3000, trenażer 1500, zawody triathlonowe 500 km (do sprawdzenia na stravie)

Pierwszy 1000 km na oleju, później wosk stały i wosk płynny.

Wiem że Lobby olejowego nie przekonam, ale próbować warto :)

pozdrawiam, jest pogoda ściągamy z rowery z trenażerów

Napisano (edytowane)

Taki wynalazek wygrzebany w necie. SILCA SECRET CHAIN. Specjalny wosk do łańcucha, aplikowany na gorąco, przy wykorzystaniu torebki - opakowania :) . Wg instrukcji łańcuch należy włożyć do torebki, a  następnie włożyć torebką do garnka z gorąca wodą :) Tylko 42,50 $ za 0,5 kg :) https://www.amazon.com/SILCA-Secret-Chain-Convenient-Boiler/dp/B08C7YJJYSobraz.thumb.png.4499210c05d4024d96b655cdaca9f807.png

 

Edytowane przez Thomlodz
Napisano

Taka ciekawostka ze świata :) U nas tez podobno kiedyś gotowano łańcuchy w mieszaninie łoju i parafiny. Jak tak dalej tzw. polski ład potrwa i kolejne pomysły rządzących będa wprowadzane to chyba pozostanie rowerzystom powrót do tych praktyk

Napisano

Kolejne voodoo, nawet nazwa się zgadza 🤣.

No dla kogoś kto ma od groma czasu, to tam jakieś gotowanie, szejkowanie, skuwanie/rozkuwanie, spinanie/rozpinanie nie przeszkadza za bardzo. Ja pozostaje przy tradycyjnym rozwiązaniu, jak dożyję kiedyś emerytury to wtedy taką alchemią może się zainteresuje 😉.

 

  • +1 pomógł 1
Napisano

Ja nie próbowałem, ale znam kogoś kto próbował.

Generalnie, sama mieszanka aby zadziałała jest prosta ale trzeba dodać wolfram, molibden ,grafen lub złoto aby uzasadnić cenę. Po grafenie łańcuch kolegi słabo wyglądał taki szaro-czarny a nie srebrny. Wg niego działa tak samo jak preparaty o prostszym składzie

Używajmy Polskich produktów stworzonych do polskiego błota i kurzu oraz testowanych w Polsce ;).

.

Napisano

absoluteBlack to na dobrą sprawę Polska firma, a właściwie ma Polskie korzenie a Polak jest właścicielem. Ich produkty prawdopodobnie częściowo wykonywane są w Polsce.

Napisano

Firma ma biuro projektowe w UK, produkuje w Polsce z niemieckiego aluminium, a potem profesjonalnie anodyzuje znowu w UK :)

https://absoluteblack.cc/who-we-are.html

A załozył ją Marcin Golec (ciekawe czy to jakiś krewny tych z Golec uOrkiestra ? :)

https://cyclingindustry.news/profile-absoluteblack-products/

Ciekawych rzeczy można się dowiedzieć. Nasi aby zrobić karierę to muszą raczej wyjechać, bo w PL Marcin pewnie by zasuwał za miskę ryżu

 

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...