Gość Napisano 6 Sierpnia 2021 Napisano 6 Sierpnia 2021 Czym czyściłeś? Wymoczyłeś łańcuch żeby był jałowy? Cytuj
Ghost589 Napisano 6 Sierpnia 2021 Napisano 6 Sierpnia 2021 (edytowane) Łańcuch był tak brudny że musiałem zrobić szejka . Po czym jak wysechł zaaplikowałem to cudo. A resztę czyściłem benzyną ekstrakcyjną. Edytowane 6 Sierpnia 2021 przez Ghost589 Cytuj
Gość Napisano 6 Sierpnia 2021 Napisano 6 Sierpnia 2021 Ja na początku nałożyłem dwie warstwy w odstępie 10 minut i tyle. Cytuj
Ghost589 Napisano 6 Sierpnia 2021 Napisano 6 Sierpnia 2021 Dobra dzięki spróbuje jeszcze raz z dwiema warstwami i lepiej wstrząsane. Cytuj
Gość Napisano 6 Sierpnia 2021 Napisano 6 Sierpnia 2021 Ogólnie napęd będzie głośny, nie spodziewaj się ciszy jak na oleju. No może przez pierwsze 50 km tak będzie. Cytuj
Ghost589 Napisano 6 Sierpnia 2021 Napisano 6 Sierpnia 2021 Rozumiem czyli czystość w zamian za głośność 😀 Cytuj
Gość Napisano 6 Sierpnia 2021 Napisano 6 Sierpnia 2021 Coś w tym stylu. Do tego dźwięku da się przyzwyczaić. No i od razu mówię, że ja nie zwracam uwagi na wyciągnięcie łańcucha itd Cytuj
Joker86 Napisano 6 Sierpnia 2021 Napisano 6 Sierpnia 2021 (edytowane) Panowanie wznawiam poszukiwania nowego środka na mój łańcuch.Bylem bardzo zadowolony z IceToolz,aż do wczoraj,kiedy spadło na mój napęd trochę deszczu i szczypta piasku,niewyobrażalnie drażniący odgłos,jednym słowem gruchot łamanie pękanie,odechciało mi się dalej jechać,Więc co aktualnie polecacie?Coś odpornego na deszcz istnieje? Edytowane 6 Sierpnia 2021 przez Joker86 Cytuj
Gość Napisano 6 Sierpnia 2021 Napisano 6 Sierpnia 2021 136 wcześniejszych stron odpowie na Twoje pytanie. Cytuj
Gość Napisano 12 Sierpnia 2021 Napisano 12 Sierpnia 2021 IMO najlepszy smar to taki, który łatwo zdjąć z brudem z rąk, kasety i łańcucha. U mnie na suche warunki wygrywa Shimano PTFE. Na mokre warinki Rohloff. Uniwersalny to olej wazelinowy z normą PN (doraźnie). Natomiast im droższy rower, tym więcej eksperymentów (wosk). Zresztą każdy chyba wie, jak łatwo korzysta się ze spinki w łańcuchu, a ci którzy chcą miec czysty napęd niechaj jeżdżą po szkle w sterylnych warunkach. Przecież czyszczenie napędu moze być przyjemnym zajęciem. Cytuj
Gość Napisano 12 Sierpnia 2021 Napisano 12 Sierpnia 2021 A ja wcale nie mam drogiego roweru, a wosku używam Cytuj
abra Napisano 23 Sierpnia 2021 Napisano 23 Sierpnia 2021 Dzięki sugestiom w tym wątku zacząłem używać Momum. Faktycznie jest bardzo dobry. Sądziłem, że to znowu będzie kolejny smar podobny do wszystkich wcześniejszych. Jednak jest zdecydowanie lepiej. Łańcuch mniej się brudzi, łatwo usunąć zachlapanie błotem, nie łapie się piasek, pracuje miękko i cicho. Pozytyw jak najbardziej. 👍 Cytuj
bliitz Napisano 23 Sierpnia 2021 Napisano 23 Sierpnia 2021 Czy używał ktoś oleju ufo drip i może podzielić się wrażeniami? Chodzi mi o używanie w rowerze szosowym. Cytuj
cervandes Napisano 28 Sierpnia 2021 Napisano 28 Sierpnia 2021 Mam to momum i póki co zrobiłem prosty test 'laboratoryjny'. Karta płatnicza, na niej jedna strona odtłuszczona a druga była tłusta, ale została dobrze wyczyszczona ściereczką. W 12h po położeniu z płynnego sosu robi się normalny wosk, taki ciut bardziej miękki niż w świeczkach, dzięki czemu nie jest tak kruchy a lekko ciągnący. Strona natłuszczona - wosk odpadł po dotknięciu. Strona odtłuszczona - wosk się trzymał bardzo mocno a po jego zerwaniu i tak na powierzchni zostały smugi które chwilę usuwałem. Dwa kolejne łańcuchy są już gotowe na przyjęcie nowego gościa, czekam na stuknięcie kolejnego tysiąca i zacznę przygodę. Łańcuchy po dwóch szejkach w benzynie, potem po wyschnięciu kąpiel w odtłuszczaczu, dalej woda z płynem do mycia naczyń i na koniec płukanka w IPA. No lepszych warunków to ten Momum mieć nie może... Generalnie zasada działania wydaje się być prosta jak drut. Wpuszczamy sos z wosku w łańcuch, żeby odseparować elementy metalowe od siebie. Po odparowaniu zostaje w ogniwach miodek, który nie tak łatwo wycisnąć, bo jest bardzo gęsty. Oczywiście opiszę moje wrażenia za jakiś czas, czy to jest hit czy kit. Póki co nadzieje pokładam w tym czymś naprawdę konkretne. Cytuj
Eathan Napisano 28 Sierpnia 2021 Napisano 28 Sierpnia 2021 @cervandes masz rację, to jest proste. Właściwie są 2 kroki główne. Odłuszczenie a potem przy pierwszym smarowaniu nałożenie większej ilości tego smaru. Dlatego proces ponawia się 2-3 krotnie w niewielkich odstępach czasu. W dobrym nałożeniu tego wosku pomaga też zmiana przełożeń w całym dostępnym zakresie. Im lepiej ogarniemy całość za pierwszym razem tym lepsze efekty będą później. Cytuj
Gość Napisano 28 Sierpnia 2021 Napisano 28 Sierpnia 2021 Moje doświadczenie jest takie, że przez pierwsze 50 km jest cisza. Potem zaczyna być głośno, ale na tym samym poziomie przez kolejne dobre 200 km, jak nie więcej. W Gravelu zostaję przy Momum. W MTB chyba się nie zdecyduję. Cytuj
abra Napisano 28 Sierpnia 2021 Napisano 28 Sierpnia 2021 Przyznam, że ja się nie pieprzyłem z odtłuszczaniem tylko mechanicznie odczyściłem i teraz nakładam dość często. W zasadzie po każdych 100km czyszczę mechanicznie szczotką i znowu trochę Momum . I jak dla mnie rewela. Chyba wreszcie mam środek z którego jestem zadowolony. Jazda górska MTB błocie i kurzu. Cytuj
cervandes Napisano 28 Sierpnia 2021 Napisano 28 Sierpnia 2021 No to ja w drugą mańkę przegiąłem, bo u mnie sterylnie tak, że możesz trzymać palcami kółeczka przerzutki, korbę czy łańcuch, kręcić ile chcesz i nic czarnego się na palcu nie pojawi Zmieniłem dziś łańcuszek, Momum podwójnie zaaplikowany, obficie to mało powiedziane w stosunku do Shimano PTFE którego używam z zadowoleniem od paru lat. Planuję test długodystansowy, mam 4 łańcuchy XT obecnie w użytku, a robię tak, że dwa z nich mają swoje 4 najmniejsze koronki kasety a dwa mają swój zestaw małych koronek. Te lańcuchy, które przeszły na Momum będą ze mną przez 2000km teraz, każdy dwa razy po 500. Potem wrócę do dwóch 'na oleju' i ocenię różnię w zużywaniu łańcucha i ilości czasu spędzanego na czyszczeniu za 3000km. Cytuj
nikbar1 Napisano 29 Sierpnia 2021 Napisano 29 Sierpnia 2021 JA po tych moomach, olejach eko ja woda ,posmarowałem olejem do piły łańcuchowej, wytarłem i w końcu cisza, oczywiście łańcuch brudny, ale wolę czyścić za każdym razem, niż smarować co 20-30 km i płacić jak za woły, wolę nowy łańcuch w tej cenie kupić. Cytuj
wkg Napisano 29 Sierpnia 2021 Napisano 29 Sierpnia 2021 (edytowane) 1 minutę temu, nikbar1 napisał: smarować co 20-30 km To ile razy się zatrzymywałeś na smarowanie podczas przejażdżki ? I po co czyścić za każdym razem ? Pzrecież przypucujesz tylko z zewnątrz. Edytowane 29 Sierpnia 2021 przez wkg 1 Cytuj
Gość Napisano 29 Sierpnia 2021 Napisano 29 Sierpnia 2021 Świetne rozwiązanie. Brud, czyszczenie co każdą jazdę. Shimano PTFE który jest dość czystym olejem, wymaga i tak przetarcia po jeździe, więc ciekawe co jest po oleju do piły. Co lepsze, brud na zewnątrz oznacza brud w środku, a to przekłada się na żywotność. Zataczamy koło, ale naprawdę kompletnie nie rozumiem tych eksperymentów, skoro najtańszy dobry olej kosztuje około 20 zł i wystarczy na dobre kilka tysięcy kilometrów. Miałem trzy butelki oleju, smarowałem kilka rowerów, a naprawdę nie pamiętam kiedy je kupowałem. Jestem praktycznie pewny, że ostatni z nich, Morgan Blue Racing kupiłem w połowie 2019 roku. Cytuj
nikbar1 Napisano 29 Sierpnia 2021 Napisano 29 Sierpnia 2021 2 godziny temu, wkg napisał: To ile razy się zatrzymywałeś na smarowanie podczas przejażdżki ? I po co czyścić za każdym razem ? Pzrecież przypucujesz tylko z zewnątrz. No jakbym chciał cicho, to musiałbym pewnie ze 2x smarować,wiadomo,ze nie smarowałem i jechałem tak z tym klekotem, po 50km miałem dość i smarowałem . Z tym czyszczeniem to wiadomo, że nie będę go czyścił na glanc, wytrę dobrze, nasmaruje i powinno wystarczyć ,ostatnio przejechałem 80 na tym z piły i było ok. Cytuj
slw_gd Napisano 1 Września 2021 Napisano 1 Września 2021 Ja akurat kupowałem dziś w Castoramie olej do łańcucha piły spalinowej. 2l kosztują niecałe 25 zł. O rowerze nie myślałem, ale gdyby to byłaby super ekonomiczna opcja. W rowerze zwykle używam coś z PTFE, aerozol tani z marketu lub shimano PTFE w zakraplaczu. naprzemiennie, bo areozol jest zbyt suchy i niewydajny. Z kolei shimano brudzi. Cytuj
Q_u Napisano 1 Września 2021 Napisano 1 Września 2021 (edytowane) ale wolę czyścić za każdym razem, niż smarować co 20-30 km Edytowane 1 Września 2021 przez Q_u Cytuj
cervandes Napisano 5 Września 2021 Napisano 5 Września 2021 Temat jest o olejach, więc nie wiem czy wypada tutaj o Momum pisać, ale... Jak już pisałem - po totalnym szejku w kilku preparatach i podwójnym obfitym zaaplikowaniu Momuma + schnięciu przez dobę. Mój werdykt - tylko czystość jest zaletą tego preparatu. Napęd jest obłędnie czysty i cichy przez kilkadziesiąt km. Przekraczając 70km w MTB robi się klasyczny dźwięk suchego, piszczącego łańcucha, błagającego o pićku. Napęd pracuje z WYRAŹNYMI OPORAMI, na każdym z biegów. Wkład suportu mam ekstra kręcący się MT800 i na oleju kręcące się tylne koło napędza korbę, na Momum korba ani drgnie. Czuć ten opór nawet kręcąc korbą ręką, to nie jest pożądane zachowanie. Co do wydajności, opłacalności. Buteleczka PTFE Shimano to mi na 3 lata wystarcza chyba, niech będzie 2 z hakiem. Momum jest dwa razy droższe i po 4 smarowaniach już mi 1cm poziomu w buteleczce przepadł. Jeśli to na 4 miesiące by wystarczyło, to byłbym zaskoczony, moim zdaniem nie ma najmniejszych szans. Także smarować trzeba 4 razy częściej, preparatu zużywa się 10 razy tyle a te 70km przebiegu na jednym smarowanku to takie mocno naciągane, bo po 200 czy 250km na PTFE nigdy nie słyszałem takich koszmarnych dźwięków z napędu jak po tym wosku. Podsumowując: wosk to jest dobry do depilacji a nie do łańcucha w rowerze. Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.