Andrew2311w Napisano 23 Maja 2020 Udostępnij Napisano 23 Maja 2020 Ok dobra to zamówiłem shimano. Dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pinok Napisano 23 Maja 2020 Udostępnij Napisano 23 Maja 2020 Bo to chodzi o sam sposób czyszczenia i nakładania, a czy to Shimano czy finisz line to już mniej ważne. Polecam szajbajka film "napęd błotoodporny" 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dragster Napisano 24 Maja 2020 Udostępnij Napisano 24 Maja 2020 W ub. roku przeszedłem na łańcuchy ze spinkami. O tyle ułatwia to smarowanie , że nie trzeba zaznaczać, w którym miejscu się zaczyna, tylko rozpocząć i zakończyć nakładanie kropelek na sworzniach spinki. Obecnie smaruję olejem przekładniowym, którego 200 ml zostało mi w butelce, po wymianie w skrzyni biegów w aucie. Jest mniej lepki niż silnikowy. Po wyczyszczeniu i wysuszeniu napędu, nakładam krople na połączenia sworzniowe w łańcuchach jak wyżej, a nast. dnia wycieram dokładnie szmatką lub papierem. Takowa procedura wystarcza do 200 km jazdy trekingowej w suchym terenie. Dodam, że jestem uczulony na to, jak mijam kogoś, a napęd pracuje u niego jak młockarnia . Najlepsze jest to, że niektóre gwiazdy YT, opisują że trza smarować łańcuch kropelkami na sworznie, a kilka filmów później, jaką jednym ciągiem lejąc po łańcuchu jak leci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pinok Napisano 24 Maja 2020 Udostępnij Napisano 24 Maja 2020 Ja zainwestowałem w garnek do gotowania ryżu, 1 kg parafiny, 1 litr oleju parafinowego i mam smarowanie zapewnione do emerytury Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kombiii Napisano 27 Maja 2020 Udostępnij Napisano 27 Maja 2020 Jakieś 70 stron do tyłu i 8 lat temu, zostało wykazane, ze smarowanie parafiną jest nieefektywne i nie polecane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pinok Napisano 27 Maja 2020 Udostępnij Napisano 27 Maja 2020 No cóż, jak w każdej kwestii naukowcy są podzieleni Źródło: https://www.ceramicspeed.com/en/cycling/inside/test-data-reports/chain-lube-efficiency-tests/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ILC Napisano 2 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2020 (edytowane) Zakupiłem ostatnio ten wynalazek eLube DryLube i niestety większego badziewia i łapacza syfu nie widziałem. Na asfalt jeszcze ujdzie ale jakikolwiek zjazd nawet na ubite ścieżki/ściółkę nie mówiąc o bardziej luźnym podłożu kończy się po 2 minutach zgrzytem każdej części napędu od drobinek piasku. Łańcuch po aplikacji na każde ogniwo wytarty bardzo porządnie. Wyleczyłem się i wracam do czegoś na bazie wosku jak squirt Edytowane 2 Czerwca 2020 przez ILC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
pinok Napisano 2 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2020 To ten co tak fajnie jagodowo pachnie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 2 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2020 A ja tam jestem zadowolony z suchego szimano. W zimie jakoś szybko się nie spłukiwał. Teraz piachu nie łapie a łańcuch z wierzchu suchy jak pieprz (i cichy). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mihau_ Napisano 2 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2020 5 godzin temu, ILC napisał: Zakupiłem ostatnio ten wynalazek eLube DryLube i niestety większego badziewia i łapacza syfu nie widziałem. Ożeszzzz a wczoraj zamówiłem, w sumie właśnie na podstawie tego tematu, mam nadzieję, że w szosie się sprawdzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 3 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2020 A ja od kilku m-cy jeżdżę na oleju silnikowym motul 0w30, którego zostało mi trochę po ostatniej wymianie. Jak się dobrze zaaplikuje to syfu nie łapie. W suchych warunkach starcza na 200-250 jazdy w trudniejszym terenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team michuuu Napisano 3 Czerwca 2020 Mod Team Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2020 W dniu 27.05.2020 o 13:30, kombiii napisał: smarowanie parafiną jest nieefektywne i nie polecane Od dwóch lat jestem wyznawcą smarowania parafiną. Napęd czysty, przebiegi porównywalne z olejami, zużycie napędu w normie jak przy olejach. Przerobiłem już na tyle dużo kaset i łańcuchów, że jestem odporny na oświecone opinie zakochanych w jedynie słusznym i do tego dedykowanym smarowidle. A patrząc na temat to wygląda, że ortodoksów jakby mniej a więcej eksperymentatorów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MikeDozer Napisano 3 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2020 (edytowane) Taka ciekawostka. Przerobiłem już pare róznych łańcuchów. U mnie tereny dosc piaszczyste (puszcza notecka, lasy na wydmach). KMC/shimano/connex/sram itp. SRAMowe łancuchy maja jak przychodzą nowe mają ciekawą powłokę. Normalnie shimano czy kmc to się nadaje do odtluszczenia bo łapie syf w 10 km. Natomiast przy nowym rowerze (e-rowerze ) jest licznik stockowy z odometrem. Łancuch od nowości tylko przetarłem (jakis 12 rzędowy sram) i rower przejechał łącznie niecałe 250km kiedy dopiero pojawiła się potrzeba smarowania (specjalnie sprawdziłem). Zauwazyłem to przedtem w sramach które używałem przy mtb, że oryginalny smar jest inny niz te przy konkurencyjnych. W internetach znalazłem ze sram kiedys stosował smarowidło gleitmo i być może do dziś tego używaj. W każdym razie ja w przypadku łancucha sram, nowy tylko porządnie wycieram i jezdzę. Potem kiedy już wymagane jest smarowanie to dokładnie odtłuszczam i czyszczę a potem aplikuje swoj ulubiony smar. Edytowane 3 Czerwca 2020 przez MikeDozer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 3 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2020 W przypadku shimano czy kmc też wystarczy nowy łańcuch przetrzeć szmatą zmoczoną w benzynie i syfu nie klei a spokój ze smarowaniem jest na kilka stówek km. Chyba, że ktoś wierzy w mity o smarach konserwujących a osoby stosujące parafinę uznaje za czarnych alchemików... Prawda jest taka, że każdy smar/olej odpowiednio zaaplikowany (w tym usunięcie ndamiaru szmatą w benzynie ;)) nie będzie kleił syfu i na każdym będzie się dało przejechać te 200-300km z wyjątkiem niektórych smarowideł typowo rowerowych, które chyba są zrobione na bazie wody z zawiesiną woskową (większość bio) albo oliwki do pupy niemowlaka, które mają właściwości smarujące żadne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cyganos Napisano 3 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2020 2 godziny temu, Dokumosa napisał: A ja od kilku m-cy jeżdżę na oleju silnikowym motul 0w30, którego zostało mi trochę po ostatniej wymianie. Jak się dobrze zaaplikuje to syfu nie łapie. W suchych warunkach starcza na 200-250 jazdy w trudniejszym terenie. Ja leje taki do mojej kosiarki, ciekawe czy przepracowany ma na tyle dobre właściwości smarujące żeby go na łańcuch zaaplikować? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 3 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2020 Właściwości smarujacych pewnie nie straci (swoją drogą swego czasu były prezes exxon oil w wywiadzie stwierdził, że w silnikach wraz z przepravowaniem sadza ktora przenika do oleju wręcz poprawia kefo właściwości smarujące) ale będzie bedzie wszystko brudził (ręce, ubrania...) i śmierdział. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
inforobert Napisano 4 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2020 W dniu 24.05.2020 o 15:08, pinok napisał: Ja zainwestowałem w garnek do gotowania ryżu, 1 kg parafiny, 1 litr oleju parafinowego i mam smarowanie zapewnione do emerytury Ja trzy wkłady do zniczy, trochę dodatku Mos2 dolałem. Działa, brudu nie łapie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 4 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2020 Jak mialen kilka lat (czyli grubo ponad 30 wiosen temu) mój ojciec gotował łańcuchy od swoich szosówek w prawdziwym wosku z dodatkiem oleju grafitowego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JWO Napisano 5 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2020 W dniu 4.06.2020 o 00:38, Dokumosa napisał: Właściwości smarujacych pewnie nie straci (swoją drogą swego czasu były prezes exxon oil w wywiadzie stwierdził, że w silnikach wraz z przepravowaniem sadza ktora przenika do oleju wręcz poprawia kefo właściwości smarujące) ale będzie bedzie wszystko brudził (ręce, ubrania...) i śmierdział. Jak miałby nie tracić wartości smarujących to po co go wymieniać?? Ta sadza to poprawia właściwości uszczelniające, dlatego jeśli po długim czasie nie zmieniania oleju, wlejemy nowy to mogą pojawiać się wycieki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dokumosa Napisano 5 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2020 Sadza może poprawiać właściwości smarujące podobnie jak zawiesina jakiegoś związku molibdenu ale jednocześnie powoduje stopniowe odkładanie się syfu w kanałach smarujących i zapewne zmieniają się też inne parametry oleju (lepkość, zdolność odprowadzania temp...). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JWO Napisano 14 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2020 Psikać po całości czy po kropelce na kazde ogniwo? To co dostałem "gratis" z ostatnim lancuchem. A ze aktualny łańcuch przejechał już 650km, więc wypróbuję prawdopodobnie jutro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MaxCava Napisano 14 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2020 W dniu 24.05.2020 o 13:24, dragster napisał: W ub. roku przeszedłem na łańcuchy ze spinkami. O tyle ułatwia to smarowanie , że nie trzeba zaznaczać, w którym miejscu się zaczyna, tylko rozpocząć i zakończyć nakładanie kropelek na sworzniach spinki. Serio tak się bawisz co do kropelki ? Ja nachylam dziubek butelki, kręcę do tyłu na oko aby cały łańcuch przeszedł i po zawodach. W dniu 2.06.2020 o 16:39, ILC napisał: Zakupiłem ostatnio ten wynalazek eLube DryLube i niestety większego badziewia i łapacza syfu nie widziałem. Na asfalt jeszcze ujdzie ale jakikolwiek zjazd nawet na ubite ścieżki/ściółkę nie mówiąc o bardziej luźnym podłożu kończy się po 2 minutach zgrzytem każdej części napędu od drobinek piasku. Łańcuch po aplikacji na każde ogniwo wytarty bardzo porządnie. Wyleczyłem się i wracam do czegoś na bazie wosku jak squirt Co TY gadasz ? Może jakąś podróbę już robią. Ja po PTFE Shimano mam elube i wg. mnie jest to praktycznie to samo ( czyli nie łapie syfu nic a nic nawet po zakurzonych drogach szutrowych ) a na plus niej brudzi czernią. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 14 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2020 8 godzin temu, JWO napisał: Psikać po całości czy po kropelce na kazde ogniwo? To co dostałem "gratis" z ostatnim lancuchem. Przecież wszystko masz wyraźnie napisane! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JWO Napisano 15 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2020 3 godziny temu, Danuel napisał: Przecież wszystko masz wyraźnie napisane! Ja wiem co tam jest napisane. Chodzi o to że odwieczny dylemat został rozwiązany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 15 Czerwca 2020 Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2020 Wiesz, co tam napisano? No to szacunek! Pewnie ze na ogniwo. Nie ma co zalewać całego łańcucha, bo po prostu jest to niepotrzebne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.