[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha

[TheJW]

Gdzieś już o tym było tutaj. Nie chce mi się szukać. Przewiń kilka stron w tył albo użyj wyszukiwarki.

[bogus]

Osobiście nie kombinowałbym. Standardowo polecę Rohloffa, jest gęsty, długo utrzymuje się na łańcuchu, wbrew powszechnej opinii keśli dobrze posmaruje się łańcuch to nie lepi się do niego wszystko.

Testowałem swego czasu też Pedrosa i Finish Line zielony. Łańcuch po posmarowaniu nimi był znacznie bardziej oblepiony niż po Rohloffie.

Można też iść w smary suche, tylko po każdej jeździe będzie smarowanko i zdarzy się trzeszczący łańcuch przy dłuższych dystansach.

[Kamilos92]

Właśnie od jakiegoś czasu zacząłem się zastanawiać nad smarami suchymi, żeby jeszcze bardziej ograniczyć lepienie się syfu ale jeżeli ma to być kosztem trzeszczącego łańcucha to raczej oddalę się od tego pomysłu.

[bogus]

Zależy w jakich warunkach i jakie przebiegi robisz. U mnie teflonowy FL złotego koloru nie wytrzymywał nawet 50 km w suchych warunkach. Fakt, że łańcuch był czyściutki, tylko co z tego...

[Kamilos92]

Jeżdżę różnie 30, 50, 80km no tak do 100km. W warunkach głównie suchych, no chyba że mnie złapie deszcz daleko od domu. No a teren to na szosie wiadomo a na drugim, który ciężko sklasyfikować ale powiedzmy że trekking, głównie asfalt choć czasem do lasu wjadę. 

Edytowane 9 Kwietnia 2020 przez Kamilos92

[KrissDeValnor]

Szosa i takie dylematy ?

[Kamilos92]

Nie rozumiem zdziwienia, do tej pory nie korzystałem że smarów suchych i zacząłem się tym interesować. Poza tym żaden ze mnie specjalista, jestem początkujący szczególnie jeśli chodzi o szosę.

[KrissDeValnor]

Można wybrać jakiś smar o mniejszej lepkości, ale czy suchy - nie jestem przekonany.
Szosa ma to do siebie, że jest stosunkowo czysta w porównaniu do MTB - dlatego pozostałbym przy tradycyjnych smarach.
Przecierasz łańcuch przed jazdą ?
Pytam, bo po nasmarowaniu np. wieczorem, kolejnego dnia można wytrzeć nadmiar, żeby ograniczyć łapanie syfu.
Lepiej smarować mniejszą ilością, a częściej - o ile nie robi się jednorazowo jakichś astronomicznych przebiegów, zresztą odpowiednio nasmarowany łańcuch, w warunkach szosowych spokojnie powinien wytrzymać kilkaset kilometrów do kolejnego smarowania.
 

[Kamilos92]

Tak, zawsze gdy smaruje, robię to wieczorem, a następnego dnia przed jazdą wycieram. Właśnie dlatego lepiej spytać niż niepotrzebnie kombinować, teraz już jestem zdecydowany że pozostanę przy dotychczasowym smarowaniu. Dotyczy to obydwu rowerów ;) 

[bogus]

Na szosie zdecydowanie łatwiej utrzymać czystość. Gęste smary bie mają czego łapać, a i suche powinny dłużej wytrzymać. Wybór należy do Ciebie.

[DSMP]

A jak dla mnie to rohloff idealny, nawet po miescie po ok 150-300 km. około 12 minut aplikowanie na sworzeń na obu końcach. Przecieranie szmatą i można jeździć. Buteleczka starcza na jakies 10k km.

[MaxCava]

20 godzin temu, DSMP napisał:

około 12 minut aplikowanie na sworzeń na obu końcach

Że ile ? U mnie smarowanie łańcucha to jakieś 10 sec. + może z 15 sec. na kilkanaście obrotów napędem.

Edytowane 11 Kwietnia 2020 przez MaxCava

[chudzinki]

Znajdzie się ktoś szybszy?  

[maciekelga]

eLube dry spisuje się znakomicie. Co prawda na razie przejechałem jakieś 120km, ale napęd jest stosunkowo czysty, a co najważniejsze chodzi bardzo cicho, myślę że się polubię z tym olejem.

[ILC]

Ktoś używał? To coś w stylu squirt'a?
https://allegro.pl/oferta/ceramiczny-smar-olej-do-lancucha-120ml-wax-dry-wet-8962586823
czy lepiej
https://allegro.pl/oferta/smar-do-lancucha-elube-dry-lube-100ml-8690288782

Na suche, jak najmniej syfu na łańcuchu.

Edytowane 20 Maja 2020 przez ILC

[TheJW]

eLUBE. Właśnie idzie do mnie kolejna butelka.

[abdesign]

W dniu 11.04.2020 o 10:34, MaxCava napisał:

Że ile ? U mnie smarowanie łańcucha to jakieś 10 sec.

Ja sobie zdaję sprawę że 12 minut na łańcuch to się składa z 2 minut smarowania i 10 na kawę... ale 10s?

Chyba jakby mi miał to ktoś zrobić za mnie to wybieram kolegę od 12 minut

[1415chris]

Pomijajac przygotowanie i szmatkowanie, sam proces aplikacji, w przyapdku niektorych typow olejow do lancucha, mozna zrobic w te 10s. i to zrobic bardzo dobrze.

[safian]

4 godziny temu, ILC napisał:

To coś w stylu squirt'a?

Sądząc po opisie to tak.

W ogóle to jestem oczarowany Squirtem, na którego przeszedłem po jakichś 7-8 latach używania Rohloffa

[MaxCava]

4 godziny temu, abdesign napisał:

Ja sobie zdaję sprawę że 12 minut na łańcuch to się składa z 2 minut smarowania i 10 na kawę... ale 10s?

Chyba jakby mi miał to ktoś zrobić za mnie to wybieram kolegę od 12 minut

przenośnia Panie, przenośnia...

Aż dla Ciebie sprawdziłem, smarowanie 20 sekund ( używam eLube Hybrid ). Czekam z reguły kilka minut,potem przecieram ( 40 sec. ). Na drugi dzień przed wyjazdem przecieram dokładniej ( 60 sec. ). Łącznie 120 sec. = 2 minuty. 

4 godziny temu, 1415chris napisał:

Pomijajac przygotowanie i szmatkowanie, sam proces aplikacji, w przyapdku niektorych typow olejow do lancucha, mozna zrobic w te 10s. i to zrobic bardzo dobrze.

I tyle to mniej więcej ostatnio trwało, jak zdjąłem z gwoździa łańcuch nr 2 a zależało mi, żeby jak najszybciej wyjechać.

[1415chris]

Ja po tych 10s na pewno bym nie wyjezdzal

Smary, ktorych nie aplikuje sie po kropelce na ogniwo, a raczej podlewa lancuch, aplikuje sie blyskawicznie. Oczywiscie szmatkowanie przed i po obowiazkowe. Tu juz te 10s bedzie troche malo.

[Gość]

A co to do barabasza wyścig czy jak? Ja tam na spokojnie przecieram napęd, pędzluje, a jak trzeba odtłuszczam, a potem kropla po kropli nakładam. Po nocce przecieram gałganem i jedzie.

[MaxCava]

@1415chris

Też tak myślałem, do czasu jak wyjechałem w tamtym roku i przez dobre 500 metrów zastanawiałem się co tak głośno chodzi.

Skumałem, powrót, przyłożenie opakowania, pokręcenie do tyłu, szmatkowanie i wyjazd. I jak ciszą zasiał - wniosek jeden, dotarł smar, gdzie miał dojść.

Poza tym tak czy tak kaseta i 2 łańcuchy robią u mnie pełne 2 sezony, przy 9 rz. napędzie koszt żaden, więc nie ma się co rozczulać i pieścić z tym smarowaniem - ważne żeby był po prostu smarowany, bo co dla mnie najważniejsze jest cichy wtedy.

Edytowane 20 Maja 2020 przez MaxCava

[Andrew2311w]

Witam panowie doradzi mi ktoś jaka oliwkę kupić do łańcucha "shimano alivio cn-hg53" jazda po mieście w dobrych warunkach pogodowych :d bo dużo nie nauczy talem ze jedni polecają taki a drudzy taki odradzają i tak w kółko więc sam nie wiem co kupić moje trazy to 30 do 50 km dziennie. Dziękuję z góry za odpowiedź 

[safian]

Skoro na 120 stronach tego tematu "jedni polecają taki a drudzy taki odradzają i tak w kółko" to sądzisz, że nagle po zadaniu takiego pytania będzie inaczej? ;d 

Weź cokolwiek co ma jakąś renomę i będzie ok na takie warunki, Rohloff, Shimano PTFE, Squirt, eLube...