[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha

[Arni220]

Nic nie skrzypi, a piach nie przykleja się bardziej niż do innych smarowideł. Śmiem twierdzić, że jest zdecydowanie lepiej.

Tak to wygląda po 75km w ciężkich piachach, szutrach, pagórach i asfaltach, o ile pamiętam to zapomniałem nawet przetrzeć szmatką przed wyjazdem:

 

Jak widać oblepione jest równo i łańcuch i korba i rama. Nie można powiedzieć, aby łańcuch jakoś wyraźnie się wyróżniał w tym towarzystwie, a najważniejsze, że do samego końca milczał jak zaklęty.  Zresztą dziś przeszedł podobną próbę, nawet z większa ilością sypkiego, suchego piachu (przetarty po nasmarowaniu) i efekty są identyczne. Oblepienie na tym samym poziomie, a cisza jak makiem zasiał. Oczywiste, że po takiej jeździe pójdzie do benzyny, ale nie ma co żałować, K2 jest niemal jak za darmo w porównaniu do rowerowych wynalazków.

Edytowane 11 Czerwca 2015 przez Arni220

[copone]

Napęd wygląda gorzej niż mój w zimówce po 300 km bez czyszczenia

 

#...#

[Arni220]

a jeździłeś zimą te 300km po wysuszonym słońcem piachu na plaży?

[copone]

No to do czego ten piach się przyczepia jak jest wysuszony. Słaby ten smar z lekka. Tym bardziej, że co jak co ale krzem (piach) jest dla napędu najgorszy, bo twardy i wszędzie wchodzi.

 

#...#

[Arni220]

A na ramie, na osłonie widełek, na korbie to niby jest czysto? Sądzisz, że smarowałem wszystko olejem? Rozumiem, że u ciebie rower byłby usyfiony, a łańcuch jak z salonu, gratulacje. Gdybym nie miał doświadczenia z innymi oliwkami to pewnie bym w to uwierzył, ale mam i wiem, że K2 nie odstaje od konkurencji typu zielony FL czy Rutek, a wręcz przeciwnie, moim zdaniem jest lepszy. Trzeba być tez świadomym, że jest to jednak olej, a nie jakieś badziewie z teflonem, które by w ciszy nie przetrwało nawet 10km w takich warunkach. Cisza łańcucha świadczy o tym, że olej pozostał wewnątrz ogniw i je nadal smaruje i to jest najważniejsze. Olej który wypływa na zewnątrz, a łańcuch skrzypi po 10km jazdy w piachu nie nadaje się do smarowania. Takie jest moje zdanie. Zresztą warunki testu jakie przeszedł podczas tej jazdy to moim zdaniem jedne z najgorszych, gorzej to jest tylko w błocie po osie i deszczu. Zresztą miałem tez okazję w takim czymś już jeździć całe 3 godziny. Łańcuch wymył się niemal jak po benzynie, ale nadal był cichy. Przerzutka przednia pamiętam, miała na sobie tyle błota, że ledwo chciała przerzucać, a łańcuch był cichy. Czy zielony FL nadal by milczał w takich warunkach? Wątpię, obkleił by się błotem i kwiczał jak zarzynany wieprz, bo cały by wypłynął na zewnątrz (bo jest za rzadki).

Edytowane 11 Czerwca 2015 przez Arni220

[copone]

Nie neguje jego użyteczności, nie zrozum mnie źle. To tylko niefortunne zdjęcie, które nie pokazuje działania smaru, tylko upiaszczony rower. Tak jak piszesz po każdym smarze byłoby tak samo.

 

#...#

[Arni220]

Tak, po każdym będzie tak samo czy podobnie, tylko czy po każdym smarze będzie błoga cisza czyli smarowanie?  

Olej ten stosuję też w szosie, tam wytrzymuje w ciszy ok. 300km, po tym dystansie ostatnio przetarłem łańcuch szmatką i się zdziwiłem, ponownie cisza!!!. Myślę, że dotrwa spokojnie do ok. 500km, a potem już i tak go wyszejkuję (choć nie musiał bym, bo jest czysto).

[GajekL]

Ja po Squircie testuje obecnie smar Shimano PTFE.

 

Po nalozeniu go, wyczyszczeniu dokladnie nadmiaru z lancucha, po 50km jestem pozytywnie do niego nastawiony.

 

Po szuterku gdzie kurzy sie okropnie naped wyglada tak jak po Squircie, moze minimalnie gorzej, ale za to bloga cisza panuje.

 

 

 

Zobaczymy jak poradzi sobie w ciezszym terenie, ale na razie jest na plus.

 

 

Oczywiscie caly pic polega na tym ze jesli nie wyczyscisz odpowiednio dobrze lancucha z nadmiaru smaru, to jaki by to nie byl to i tak wszystko bedzie sie do niego lepic.

 

 

 

 

[turysta]

Ja równiez polecam Shimano PTFE. Używam go na kolarzówce, więc warunki nie są najgorsze. Smaruję średnio co 150 km. Jestem bardzo zadowolony.

[GajekL]

Wlasnie wrocilem z kolejnej wycieczki 40km, troche piachu, delikatnie blota, ogolnie szutry, i lancuch jest czysciutki, po 60km delikatnie zaczal gadac naped wiec go dosmarowalem.

 

Jezdze rowerem MTB, odkad zepsul sie czerwony FL nie moglem znalesc sobie nic dla siebie az do teraz, chyba zostane dluzej z PTFE.

Edytowane 13 Czerwca 2015 przez GajekL

[mapmen]

Ja równiez polecam Shimano PTFE. Używam go na kolarzówce, więc warunki nie są najgorsze. Smaruję średnio co 150 km. Jestem bardzo zadowolony.

Nie wiem jak można być zadowolonym z (konieczności) smarowania co 150km łańcucha w szosie.

 

[turysta]

Nie jest to konieczność. Wynika to jedynie z dbania o sprzęt.

[zbychm]

W zeszłym roku, testowałem różne specyfiki. Obecnie używam wyłącznie PTFE, dokładnie nasmarowany i wytarty łańcuch daje radę w lesie do 120 - 150 km, potem zaczyna być powoli słyszalny. Jeżeli posmaruje rozłożony łańcuch na blacie, poczekam dzień i dokładnie wytrę, napęd jest jasny, nie uwalony na czarno.

[mapmen]

Nie jest to konieczność. Wynika to jedynie z dbania o sprzęt.

Skoro masz takie zboczenie to trudno.

[chudeusz09]

Mam pytanie o stosowanie squirt'a na nowym łańcuchu. Jak już pisałem wcześniej, squirt nie nadaje się kompletnie do zużytego napędu bo nie jest w stanie go wyciszyć. Nowy napęd już zamówiony i chciałbym przetestować na nim ten smar. Nowe łańcuchy są już pokryte jakimś smarem (według różnych opinii całkiem niezłym) i tu pytanie, czy przed nałożeniem squirta nowy łańcuch wyszejkować?

Edytowane 14 Czerwca 2015 przez chudeusz09

[toxicman]

Mam pytanie o stosowanie squirt'a na nowym łańcuchu. Jak już pisałem wcześniej, squirt nie nadaje się kompletnie do zużytego napędu bo nie jest w stanie go wyciszyć. Nowy napęd już zamówiony i chciałbym przetestować na nim ten smar. Nowe łańcuchy są już pokryte jakimś smarem (według różnych opinii całkiem niezłym) i tu pytanie, czy przed nałożeniem squirta nowy łańcuch wyszejkować?

Raczej na pewno dlatego ze squirt to nie smar a wosk wiec trzeba się całkiem pozbyć jakiegokolwiek smaru z napędu.

[lucass3]

Po co nowy łancuch szejkowac? Przecież tam jest najlepszy fabryczny smar, wytrzyj z wierzchu i zobaczysz ile przejedziesz

[chudeusz09]

"Raczej na pewno..."

Uwielbiam takie jednoznaczne odpowiedzi .

@lucass3, choćby po to, żeby tym oryginalnym smarem nie "ubabrać" nowego napędu i nie musieć go później czyścić przed aplikacją squirta.

[filipog44]

 

 

czy przed nałożeniem squirta nowy łańcuch wyszejkować?

Tak. Bez sensu stosowac dwa smary jednocześnie. W dodatku fabryczny smar ma za zadanie zabezpieczyć łańcuch podczas leżenia w magazynach. Ponadto aby squirt spełnił swoje zadanie, musi być nałożony na idealnie czysty łańcuch.

 

 

 

choćby po to, żeby tym oryginalnym smarem nie "ubabrać" nowego napędu i nie musieć go później czyścić przed aplikacją squirta.

  - dokładnie!

[lucass3]

Jak przetrzesz z wierzchu to jak ubabrzesz? Przeciez tam jest smar stały, nic się nie wyciśnie żeby kasetę zalało.

[chudeusz09]

Ano tak "ubabram", że zawsze jakiś syf na korbie/kasecie zostanie. A jak mam za 200-300km czyścić cały napęd od nowa żeby nałożyć squirta to wolę wyszejkować nowe łańcuchy przed założeniem. Zębatki korby jak i kasetę będę zakładał nowe=czyste.

[chudeusz09]

Pierwsza jazda z nowym napędem i squirtem. Trasa 120km i zachwycony nie jestem. Jest zdecydowanie ciszej niż na zużytym napędzie, bez porównania, ale ten metaliczny dźwięk jak dla mnie nie do zaakceptowania jednak. Chyba przerzucę się na ptfe. Nie będzie tak czysto ale będzie przynajmniej cicho.

[filipog44]

Albo cisza, albo czystość, co kto woli.

[GajekL]

P@@filipog44,

 

 

Szczerze?

 

Po Shimano jest i cicho i szysto, wcale nie widze roznicy miedzy Squirtem

[chudeusz09]

To może źle wyczyściłeś napęd przed aplikacją squirta. Po shimano napęd nie jest czysty.