Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano (edytowane)
Ile muszę odczekać po zaaplikowaniu tego oleju żeby nadawał się do jazdy? Tak samo jak z innymi, czyli najlepiej zostawić na noc?

Ja proponuję po nasmarowaniu odstawić rower co najmniej na kilka godzin, aż squirt całkowicie odparuje. Po krótszym czasie widać jeszcze wilgotne resztki na łańcuchu, a to może przyczynić się do przylepienia brudu podczas jazdy. Najlepiej chyba odstawić na noc :) Co do dostawy to obyło się sprawnie. Zamówiłem i tego samego dnia wpłaciłem kase. Kolejnego dnia Pan wysłał a kolejnego dostałem squirta. Więc czekałem 3 dni.

Edytowane przez filipog44
Napisano
@filipog44

 

Czekam na kolejne relacje. Jestem ciekaw co będzie później, teraz masz wszystko idealnie wyszorowane więc wszystko idealnie chodzi. Ale później przy kolejnych smarowaniach, łańcuch,kaseta,korba już nie będą idealne czyste, kurz sie osiada podczas jazdy nawet na idealnie czystych powierzchniach.

Napisano

Na starym napędzie ze squirtem zrobiłem 1,5-2k km, różne tereny, trochę w deszczu, i niskiej temperaturze (jesień-zima). Ostatni raz benzynę użyłem jak czyściłem napęd przed aplikacją squirta. Nie było potrzeby, szczotka do napędu, mokra ściereczka i nakładałem squirta. Napęd czysty, w miarę cichy. Po zmianie napędu na nowy olałem czyszczenie łańcucha z fabrycznego smaru i nałożyłem od razu po wyjęciu z pudełka. Żadnych problemów z tym nie miałem ;) Zresztą na forach też można znaleźć opinie że wiara smaruje brudny łańcuch i też jest ok. 

Jedyny minus to że nie nadaje się na temperatury poniżej ok 5C. Ale teraz mamy wiosnę, więc nie ma sensu roztrząsać tego tematu ;)

 

BTW, ten temat chyba już parę razy zatoczył squirtowe kółko :laugh: Ktoś napisze o zwykłym oleju, parę postów na ten temat, komuś przypomni się squirt i wychwalanie przez parę stron. I potem znowu ktoś wyskoczy ze zwykłym olejem i tak w kółko  :laugh:

 

 

Napisano

 

 

@filipog44 Czekam na kolejne relacje. Jestem ciekaw co będzie później, teraz masz wszystko idealnie wyszorowane więc wszystko idealnie chodzi. Ale później przy kolejnych smarowaniach, łańcuch,kaseta,korba już nie będą idealne czyste, kurz sie osiada podczas jazdy nawet na idealnie czystych powierzchniach.
Jasne, zdam relacje za jakiś czas :) Jak na razie po przejechaniu ponad 80 kilometrów napęd czysty, cichy, wszystko pięknie :) Squirt to był dobry wybór! :thumbsup:

 

 

 

 

BTW, ten temat chyba już parę razy zatoczył squirtowe kółko :laugh: Ktoś napisze o zwykłym oleju, parę postów na ten temat, komuś przypomni się squirt i wychwalanie przez parę stron. I potem znowu ktoś wyskoczy ze zwykłym olejem i tak w kółko :laugh:

Też to zauważyłem :D

Napisano

dzisiaj do paczkomatu ma przyjechać Shimano PTFE, jak się skończy mi za jakiś czas to też kupię squirta :) z wielu opinii o Shimano to raczej też powinienem być zadowolony, wyczyszczę starannie napęd i też dam znać jak się sprawuje.

Napisano

Ja jestem ciekawy konfrontacji Squirtlube z Shimano PTFE po dłuższym użytkowaniu. Do tej pory miałem Prolink Extreme, FL Dry (czerwony), FL Ceramic Wax, Rohloff oraz Shimano PTFE, który u mnie najlepiej się sprawdza. Na Squirt mam ochotę od dawna, ale po badziewnym "dla mnie" FL Ceramic Wax, mam uraz do "suchych woskowych" smarów.

Napisano

Bo się okazuje, że pierwszą aplikację suchego należy wykonać trzykrotnie. Szorowanie na błysk, potem po kropelce i odstawić do odparowania. Znów kropelka i odparowanie. I znów kropelka, odparowanie i wytrzeć.

 

Ja na takim smarowaniu zrobiłem 150km i ani myślę znów smarować. Na FL czerwonym, który po jednej warstwie wystarczał mi na 60km.

Napisano

Ja obecnie na squircie ponad 100 km. Napęd pracuje cicho, jak w pierwszych kilometrach, bardzo gładko, bez żadnego strzelania czy mielenia. Wszystko idealnie czyste. Z każdym dniem coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że to był dobry zakup. :thumbsup:

Napisano (edytowane)

Przejechałem 400km na pierwszym łańcuchu, 200km na orginalnym smarze z fabryki Shimano - Tylko wytarłem zewnętrznie.

Kolejne 200km na Rohloff, ale za mocno wytarłem łańcuch po nasmarowaniu(3 razy wytarłem).

 

Muszę powiedzieć, że co fabryka to "fabryka", napęd pracuje idealnie smar jest gęsty, praktycznie nie łapie brudu i starcza na co najmniej 200km(jest taki delikatnie suchy o bardziej stałej konsystencji).

Napęd jest czysty.

Po przejechaniu 200km na Rohloff jest gorzej, przede wszystkim łapie dużo brudu i piasku.

Napęd jest mocno brudny po 200km w terenie.

Zmieniłem łańcuch na drugi (na orginalnym smarze z fabryki). I te same wrażenia jak wyżej.

Potestuje jeszcze Rohloff...jak się skończy orginalny smar :).

 

Edytowane przez acid1234
Napisano (edytowane)

Dzisiaj dotarł do mnie Shimano PTFE :)

Jutro jak wrócę z nocnej zmiany to siadam i biorę się za ostre czyszczenie i smarowanie :)

Jednak zanim to zrobię to pytanie - smarować raz czy np 3 razy ?

 

358otox.jpg

Edytowane przez moszczan25
Napisano (edytowane)

W przypadku Shimano PTFE jeden raz w zupełności wystarczy, ale jeśli chcesz to nasmaruj drugi raz. Pamiętaj tylko, aby aplikować po bardzo malutkiej kropelce na rolkę, bo jeśli nałożysz za dużo, to olej będzie potem pryskał na obręcz koła, przez co potem obręcz bardzo szybko sie ubrudzi, tak jak mi - tak to wyglądało:

 

http://zapodaj.net/19ca225702eac.jpg.html

http://zapodaj.net/5dc87cd0e2adb.jpg.html

 

Więc pamiętaj, aby nałożyć naprawdę malutkie krople na rolki łańcucha. Potem zakręć korbami i zostaw na jakiś czas, a przed jazdą przetrzyj łańcuch szmatką.

Edytowane przez filipog44
Napisano

Pierwsza jazda po smarowaniu squirtem. Pierwsze wrażenie - napęd bezszelestny, ale tylko przez pierwszych kilka kilometrów. Po 20km słychać już było napęd i z każdym kilometrem było coraz głośniej. Po 60-70km napęd pracował jakby w ogóle nie było smarowania. W sensie nie piszczał łańcuch ale praca była głośna. Dobiłem jakoś do setki chociaż dźwięki były już mocno irytujące. Jeżdżę ostatnio często trasy +100km i jeśli tak ma to wyglądać, że co max 50km mam smarować łańcuch to podziękował. Myślałem, że choć na 150km wystarczy. Przetarłem teraz wszystko szmatką i nasmarowałem łańcuch raz jeszcze. Jutro zobaczę czy może coś się zmieni i da się na tym dłużej polatać. Póki co jestem nieco rozczarowany...

Napisano (edytowane)

Ja obecnie przejechałem ponad 100 km na squircie i cały czas jest cisza. Słychać delikatny dźwięk łańcucha, ale jest naprawdę delikatny, taki jak na pierwszej jeździe po smarowaniu.

Edytowane przez filipog44
Napisano

Wczoraj nasmarowałem łańcuch dwa razy. Dzisiaj jakieś pół godziny przed jazdą nałożyłem jeszcze jedną cieniutką warstwę. Może tu był błąd? Nie wiem. Inna sprawa to to, że napęd ma już ponad 5kkm. Czy to może mieć wpływ na głośność napędu?

Napisano

Wygląda na to, że wszystko zrobiłeś prawidłowo. Tylko przed jazdą nie powinieneś nakładać kolejnej warstwy, bo squirt potrzebuje czasu aby odparował i został sam suchy wosk. Nie wiem dlaczego u Ciebie napęd pracuje głośno po 70 km. U mnie jest cisza po ponad setce, dziwne. Może inni użytkownicy squirta się wypowiedzą na ten temat.  gello1 , grzechotnick jesteście? :)

Napisano

Może ta ostatnia warstwa którą nałożyłem przed jazdą "rozpuściła" trochę to co ładnie wyschło w rolkach? Jeszcze podczas stosowania rohlofa zauważyłem, że napęd im bardziej się zużywa, tym częściej musiał być smarowany żeby w miarę cicho pracował.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...