Placek Napisano 3 Maja 2014 Udostępnij Napisano 3 Maja 2014 Jak widzę, że napęd już się ubrudził do jadę na myjkę. Mycie z szamponem, potem spłukuję i za 5zł mam czyściutki cały rower z napędem włączenie. Dla mnie to nie problem. A samo smarowanie zajmuje mi jakieś 5min. Czyli tyle co nic w skali np. 3 dni czy tam kiedy jest potrzeba. Myjką domywasz dokładnie z napedem ? Mi ise nigdy nie udało, zawsze smar miałem na łańcuchu, resztki na kółeczkach i ziarna piachu na ogniwach - bez rozebrania czyściutki u mnie się nie sprawdziło. Samo smarowanie to zgoda - 110 kropli i po bólu ale potem kręcenie odczekanie znów kręcenie i szorowanie szmatą - takie 3 min to to nie jest. W kwestii smarów ciekłych - nie neguję bo latami jeździłem na Rohlofie i innych FL, teraz testuję Squirta i metodę "przed smarowaniem przeszoruj szczotą i nasmaruj (bez shake)" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
scyzoryk Napisano 3 Maja 2014 Udostępnij Napisano 3 Maja 2014 Jak ktoś pisze, że ma plastelinę po Rohloffie to po prostu nie potrafi dobrze nasmarować łańcucha. Proszę ostrożniej z tego typu komentarzami, bo inni potem to czytają i mają taki sam śmietnik w głowie jak jest w tym temacie. Proszę Cię... W takim razie wytłumacz jak to jest umiejętnie smarować łańcuch? Może istnieje jakaś specjalna, kosmiczna metoda, której jak dotąd nie było dane mi poznać, gdyż do tego czasu w przypadku rohloffa dawałem po niedużej kropelce na każde ogniwo, a na następny dzień ścierałem nadmiar szmatką ze wszystkiego co miało styczność ze smarowanym łańcuchem. Oczywiście, jeżeli ktoś jeździ 90% asfaltem to jestem w stanie uwierzyć, że napęd będzie czysty. Rohloff ma fenomenalne właściwości smarowania, nie zaprzeczam, bo robiłem na nim nawet 400km na jednym smarowaniu, w którym to czasie moje uszy pieścił wyłącznie szum opon i śpiew ptaków, czego o Squircie niestety powiedzieć nie mogę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalpv2 Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 Na początku sezonu kupiłem Weldtite dry lube, z braku finish line czerwonego. Teraz muszę smarować łańcuch co jakieś 50km, FL starczał na jakieś 30km więcej. Ogólnie nie polecam. Z racji tego, że jeżdżę tak 90% głównie po asfaltach chętnie spróbowałbym tego rohlhoffa, tylko z tego co zauważyłem są 2 rodzaje: za 20zł czarny aplikator http://www.centrumrowerowe.pl/narzedzia-i-smary/oleje-i-smary-rowerowe/p,olej-rohloff-rohloff,4713.html http://ctbike.pl/rohloff-olej-do-lancucha-50-ml.html za 27zł zielony aplikator http://sklep-naszosie.pl/rohloff/specjalny-olej-rohloff-50ml czy one się czymś różnią, oprócz ceny i aplikatora? Oprócz tego myślałem nad Shimano PTFE dry lube, miał ktoś z nim do czynienia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
cervandes Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 Shimano PTFE dziś przyjechał do mnie, ale za kilka dni go użyję. Aktualnie mam Finish Line czerwony na łańcuchu, dopiero co zaaplikowany, więc nie ma sensu na siłę wypłukiwać nową oliwkę. Oczywiście relację zdam, a wrażenia z FL Dry podobne mamy, niecała stówa i po nim. 99% asfalt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
realkrzysiek Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 Weldtite dry lube Zostało mi pół butelki i zmieszałem ze Squirt Lube. Efekt bardzo fajny, ale to tylko okazyjnie, bo miałem zielone nietrwałe paskudztwo i więcej nie kupię. Wracając do Squirt Lube warto zwrócić uwagę na to, co zbiera się pod korkiem dłużej używanej butelki. Całkiem miła maź, która siedzi w łańcuchu i rzeczywiście jest to cholernie dobre smarowidło. Łańcuch kierunkowy Shimano Ultegra po 1000 km jest jak nowy! Mierzony suwmiarką idealnie nic się nie wyciągnął. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NEX Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 Shimano PTFE-wystarcza na jakieś 50-90 km , łapie syf , ładnie pachnie:D nie narzekam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalpv2 Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 Shimano PTFE-wystarcza na jakieś 50-90 km , łapie syf , ładnie pachnie:D nie narzekam Oczywiście relację zdam, a wrażenia z FL Dry podobne mamy, niecała stówa i po nim. 99% asfalt. PTFE też jest na bazie teflonu? Bo jeśli tak, to rzeczywiście cudów nie należy się spodziewać w porównaniu do FL czerwonego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NEX Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 (edytowane) u mnie nie jest napisane czy z teflonem czy nie tylko jaki to on świetny ,bla,bla. jest na suche warunki i w takich jeżdżę : asfalt,las,kamienie,piasek,,wszystko co na jurze . ogolnie wydaje mi się bardzo fajny ,wcześniej jeżdzilem na FL zielonym ( 3 lata temu , sprzedawca doradził ,że te będzie najlepszy,nie znałem się na nich więc wziąłem,potem spojrzałem ,że do mokrych warunków,co ja staram się jeździć tylko w suchych ) . Wczoraj smarowałem go , dzisiaj jechałem w mokrych,asflat,piach itp i 78 zrobiłem i już było sucho i troche było go słychac,niemniej jednak penetruje dobrze,bo łańcuch nie byl szejkowany ( czekam na spinki z kupkolo.cz,a nie mam pinu do rozkuwania) i wczesniej miałem piach, po przejechaniu 10km piachu już nie było i cichutko ) Edytowane 10 Maja 2014 przez NEX Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość krzysiekx84 Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 OK po wypowiedziach postanowiłem zamówić ROHLOFF na allegro,lecz po tych 2 aukcjach zaczynam się zastanawiać czy nie jest mieszany 50ml-13,99zł a 100ml-15zł. Czy ja jestem jakiś nie kumaty czy to promocja, jak myślicie?? Mycie z szamponem, potem spłukuję i za 5zł mam czyściutki cały rower z napędem włączenie Czyli rozumiem że po myjce do domu dojeżdżasz na nienasmarowanym i mokrym łańcuchu tak?? czy od razu po myciu osuszasz go i smarujesz?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
NEX Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 już było wcześniej ,że ten za 15 zł jest sprawdzony Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość krzysiekx84 Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 już było wcześniej ,że ten za 15 zł jest sprawdzony Thx. Długi temat - pewnie przeoczyłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kams Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 Osobiście do łańcucha używałem: - Finish Line z czerwoną nakrętką - na suche warunki - sprawdzał się fenomenalnie - prawie nic brudu się nie przylepiało, ale wystarczał na stosunkowo niedługo - 60-80km i zaczynałem słyszeć napęd. - Rohloff z czarnym aplikatorem (wydaje mi się, że czarny, a zielony, to żadna różnica - @@michalpv2) Wystarcza na 80-100km, lepi się do niego syf, ale regularnie wystarczy myć napęd i problemów nie będzie. Jest to smar przeznaczony bardziej na szosowe warunki, niż na las, czy błoto, ale i tam się nada. Osobiście, kupując kolejny raz spróbuję tego Shimano PTFE - w końcu najlepiej samemu się przekonać, co nam odpowiada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość krzysiekx84 Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 Mi najbardziej pasował by tryb mieszany trochę po mieście to po błotku różnie to bywa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
emaks Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 Więc co najlepsze na suche, leśne wycieczki? Mam już mętlik w głowie od czytania tego wszystkiego... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kams Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 Sucho i las? To wybierz suchy smar - osobiście używałem Finish Line z czerwoną zakrętką (teflonowy) i mogę polecić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
realkrzysiek Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 (edytowane) Na suche doradzałbym coś na bazie wosku, albo teflonu. Szybko znika i trzeba często smarować, a nawet bardzo często (co 30 km Weldtite), ale nie trzeba napędu szorować z tłustej obrzydliwej czarnej mazi. Oczywiście mam na myśli suche piaszczyste ścieżki i takie w lesie. Jak na szosie to Rohloff, albo jakiś inny oleisty, ale łańcuch trzeba porządnie wytrzeć i po jakimś naprawdę sporym dystansie szeika zastosować i czyszczenie napędu. Na deszcz najlepsze są smary typu Rohloff, ja osobiście używam olej z Orlenu do pił łańcuchowych i też jest fajnie, ale dokładnie wycieram łańcuch po oliwieniu. Edytowane 10 Maja 2014 przez realkrzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
emaks Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 Na suche warunki jest czerwony FL, ale mam z nim nie miłe wspomnienia. Już po około 30 km było słychać łańcuch, czego nie cierpię! Istnieje olej idealny? Taki, który zapewni ciszę na dystansie 100 km i nada się na leśne eskapady? Aktualnie smaruję zielonym FL i gdyby nie fakt, że bardzo mocno łapie syf byłby właśnie olejem idealnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kams Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 Właśnie nie ma ideału - albo będzie łapał syf, albo będzie szybko znikał - tutaj kwestia wyboru, bo na szosę lepiej ten łapiący syf, a na las coś suchego, ale na krótko. Pamiętajcie też o dobrym wyczyszczeniu łańcucha, bo na nic nie zda się lanie oleju, jak łańcuch obrósł brudem, że nie widać sworzni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
gello1 Napisano 10 Maja 2014 Udostępnij Napisano 10 Maja 2014 Istnieje olej idealny? Taki, który zapewni ciszę na dystansie 100 km i nada się na leśne eskapady? SQUIRT LUBE Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alex123 Napisano 11 Maja 2014 Udostępnij Napisano 11 Maja 2014 Rozczytałem całość tego tematu tak jak wcześniej pisałem miałem Brunoxa top-kett zielony. No i przyszedł czas na Xtreme Chain Lube MFR technology. http://www.velonews.pl/sprzet/testy/3180-progold-prolink-extreme-test-bardzodlugoterminowy zobaczymy co to jest warte. Shaker zrobiony zębatki wyczyszczone smar zaaplikowany. Tak jak wcześniej pisałem jeżdżę gdy jest sucho po leśnych duktach. Dziś niestety u mnie leje ale niebawem zdam relację jak to u mnie będzie działać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grabek Napisano 12 Maja 2014 Udostępnij Napisano 12 Maja 2014 Czy ktoś kto używał czerwonego FL mógłby go porównać z innymi 'suchymi' smarami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gregory34 Napisano 12 Maja 2014 Udostępnij Napisano 12 Maja 2014 Rozczytałem całość tego tematu tak jak wcześniej pisałem miałem Brunoxa top-kett zielony. No i przyszedł czas na Xtreme Chain Lube MFR technology. http://www.velonews.pl/sprzet/testy/3180-progold-prolink-extreme-test-bardzodlugoterminowy zobaczymy co to jest warte. Shaker zrobiony zębatki wyczyszczone smar zaaplikowany. Tak jak wcześniej pisałem jeżdżę gdy jest sucho po leśnych duktach. Dziś niestety u mnie leje ale niebawem zdam relację jak to u mnie będzie działać Ciekaw jestem Twoich spostrzeżeń na temat tego Xtrem-a Ja skusiłem się na Prolink Chain Lube MFR z zastosowaniem do szosy.W suchych warunkach po 80 km napęd zaczyna już być delikatnie słyszalny,nie zauważyłem żeby jakos więcej się brudził,ogólnie warty wydanej kasy.Tez używałem tego Brunoxa i Prolink jest chyba lepszy.Skusze się też na tego Xtrem-a Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
szubiel Napisano 20 Maja 2014 Udostępnij Napisano 20 Maja 2014 (edytowane) Pytanie odnośnie Finish Line Dry (czerwony). Zawsze kupowałem 60ml, smar był dość gęsty i białego koloru. Pod koniec ubiegłego sezonu skończył się więc zaszalałem i kupiłem większa buteleczkę - 120ml. Jako, po zakupie smarowałem raz, może dwa razy łańcuch nie zwróciłem uwagi ale smar w większej buteleczce jest praktycznie jak woda. Bardzo rzadki, przez co jest go bardzo trudno nałożyć na łańcuch - leje się a aplikatora. kolor również jest bardziej przezroczysty, mętny niż biały jak to miało miejsce w mniejszej buteleczce. I teraz pytanie czy zmieniła się konsystencja tego smaru, a może ja trafiłem na jakaś trefną partię? Obecnie prawidłowe nałożenie smaru na łańcuch graniczy praktycznie z cudem. Edytowane 20 Maja 2014 przez szubiel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
copone Napisano 20 Maja 2014 Udostępnij Napisano 20 Maja 2014 Ja zawsze kupuję 120 i jest taki jak piszesz. Kupuję także w sprayu i ostatnia partia zamiast dawać rozpylony smar pluje jak pianka do golenia Wysłane z mojego C5303 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
1415chris Napisano 20 Maja 2014 Udostępnij Napisano 20 Maja 2014 Po co kupujecie te specyfiki? To nawet przy sterylnych warunkach szosowych do niczego sie nie nadaje. Lancuch rzezi od pierwszego kilometra, nawet jakby go zanurzyc w tym ala smarze, niczego to nie zmieni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.