Skocz do zawartości

[smarowanie] Zalety i wady olejów do łańcucha


Rekomendowane odpowiedzi

Ja też sprawdziłem olej do łańcuchów pił(ostatnio ojciec kupił sobie również Pilarola z Orlenu) i nie mam żadnych zastrzeżeń, choć jestem raczej niewymagającym użytkownikiem.

Nigdy nie używałem dedykowanych olejów/smarów do łańcuchów rowerowych i może nie mam porównania, ale skoro napęd cicho chodzi, nie brudzi się strasznie(przyznam, że średnio mam okazję go ubrudzić) to nie widzę sensu inwestowania w coś więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oleje do pilarek używam z powodzeniem w sezonie zimowym, gdy codziennie napęd katowany jest w błotno-solnej mazi. I tak co dzień trzeba wycierać łańcuch i lać go obficie olejem inaczej robi się złoty dlatego nie przeszkadza to że ciągle jest mokry i brudny. Na olej dedykowany do łańcuchów wydałbym fortunę. W sezonie letnim wolę jednak dedykowane wynalazki bo po aplikacji mniej więcej pół godziny łańcuch jest "suchy" a działa świetnie. W lecie olejom do pilarek mówię nie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem podsumować skuteczność smaru Weldtite TF2 Dry Wax i jakoś do kupy zebrać się nie mogłem, bo nie spodziewałem się takiej porażki. Łańcuch suchy już po 20 km tak bardzo, że skrzypi! Przy pierwszym podejściu myślę sobie może coś nie tak zrobiłem, ale gdzie tam, bo w następną wycieczkę zabieram ze sobą i można jeździć smarując, co 15 km, super.

Raczej odradzam, a Squirt wciąż dla mnie jest nie do przebicia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżdżę w typowo suchych warunkach o bardzo dużym zapyleniu. Do tej pory używałem czerwonego FL, Rohloffa i oleju wazelinowego. Przy wszystkich trzech napęd syfił się tak samo szybko ale przy tym ostatnim najmniej hałasował :icon_cool: . Po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii skusiłem się i kupiłem Squirt`a. Zgodnie z zaleceniami przed pierwszym użyciem napęd został dokładnie wyczyszczony i odtłuszczony, do tej pory przejechałem ok 100 km i jestem po prostu zachwycony! Napęd jest czysty, nie hałasuje i nie wymagał do tej pory ponownego smarowania - dla mnie rewelacja  :thumbsup:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok faktycznie przepraszam, a czy na forum są jakieś zamówienia grupowe tego olejku, bo muszę przyznać że jest dosyć drogi, a skoro można go dostać taniej to czemu nie.

 

Wyczytałem jeszcze taką opinię

 

Również powróciłem z powrotem do oleju który używałem (Shimano PTFE dry) przed Squirt'em. W moim przypadku to co zadecydowało o powrocie do PTFE była niewystarczająca penetracja sworzni łańcucha. Po pierwszym nałożeniu Squirt'a na odtłuszczony łańcuch bajka - kultura pracy łańcucha bardzo dobra (ciszej zachowywał się podczas przerzucania biegów jak i podczas kręcenia). Po jeździe łańcuch idealnie czysty. Lekko widać było brud wychodzący na zewnątrz w postaci czarnych kłaczków. Przed każdym kolejnym smarowaniem bardzo dokładnie starałem się usunąć i wyczyścić lancuch z w/w klaczkow brudu, które wychodziły z pomiędzy rolek po to aby zapewnic odpowiednia penetracje nowo zadozowanego Squrt'a. Jak pozniej zauważyłem brud usytuowany w zakamarkach lancucha czesciowo ograniczal dotarcie oleju do sworzni łańcucha – zaczal on głośno pracowac (po 2-3 kolejnych aplikacjach) i kultura jego pracy wyraznie spadla (szczotką, szmatką niestety tych minimalnych ilości brudu usytuowanych pomiędzy blaszkami, rolkami łańcucha nie dało się usunąć). Na dłuąszą metę podejrzewam że używanie Squirt’a w taki sposób przyczyniło by się do szybszego zużycia łańcucha – fakt łańcuch ślni się pięknie na zewnątrz ale nie o to chodzi. Wyjściem jest umycie łańcucha i aplikacja Squirt’a na tak wyczyszczony łańcuch. Za dużo zabawy było ze Squirt'em aby działal tak jak powinien - powróciłem do PTFE. Przetarcie łańcucha po jeździe zajmuje kilkanaście sekund, łańcuch jest czysty na zewnątrz, rolki i sworznie maja odpowiednie smarowanie.

Czy ktoś to może potwierdzić, albo temu zaprzeczyć? Planuję zakup kolarzówki i chciałbym w nim używać tego oleju.

Edytowane przez kreation
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytanie za 100 pkt. Używał ktoś smarów/olejów od Motorex'a? Ostatnio pojawiła się seria ich olejów łańcuchowych i "wyparła" z większości "moich sklepów" produkty FinishLine. Co to za wydra i co warta? Da się z czymś porównać?

Z porównaniem może być trudno,gdyż jedynie Rohloff albo jakiś olej wazelinowy znaleziony w zakamarkach szafy był oprócz Motorexa używany.

Mianowicie Wet Lube olej jak olej, łatwiej penetruje ogniwa, rzadszy niż Rohloff i mniej brudzi się, ale też na mniej kilometrów starcza. W planie zakup Dry Lube, przekonam się ile to ustrojstwo jest warte.

Co do smarowideł i odtłuszczacza - Używam White Grease, tego zielonego 2000, po prostu spełniają swoją rolę, zielony gęstszy i mniej wypłukuje się, biały rzadszy i używam go w szybko obracających sie elementach jak piasty czy kołka przerzutek.

Odtłuszczacz bardzo fajny - zakupiłem sobie mały baniak i korzystam z niego przy różnych okazjach nie tylko związanych z rowerem. Bardzo dobrze rozpuszcza brud, smar, tluszcz wysycha i zostawia czystą powierzchnię.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za namową niektórych forumowiczów kupiłem pilarol na orlenie. 13pln za 1l. Naprawdę staram się i nie widzę różnicy w zachowaniu i konsystencji między Rolhoffem a tym tanim czymś. Styka mi na tyle samo km, brudzi się tak samo, napęd pracuje identycznie. Nie wiem jeszcze jak z wypłukiwaniem i pracy po utopieniu, nie miałem okazji jeszcze w deszczu jeździć (unikam złych warunków).

 

Ja robie tak samo. Kiedyś bawiłem się smarami teflonowymi w sprayu np. Motip, ale do amatorskiej jazdy szkoda kasy. Olej przelewam do małej buteleczki po lekarstwach i nanosze kroplami. Potem wycieram łańcuch szmatą. Zaś po przejechaniu kilku km jeszcze raz. I wtedy łańcuch jest nasmarowany i nie brudzi. Zwłaszcza jak się szmate zwilzy benzyna albo denaturatem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprawdziłem tego Squirt lube wczoraj, po 120km (szosa, mokra po deszczu) sprawuje się nieźle. Syfu nie zbiera za bardzo, to co się czepia łatwo zetrzeć na sucho. Zanim go nałożyłem łańcuch został porządnie wyszejkowany (aż przestał brudzić), żadne czarne kłaczki się do teraz nie pojawiły. Nadal pracuje cicho, poprzednio stosowałem Pilarol i po przejechaniu ok 100km było wyraźnie słychać pracę. Oba nakładane w ten sam sposób, po kropelce na ogniwo.

 

 

Na razie jestem zadowolony :)

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeryłem praktycznie każdy post na tym forum dot smarowania łańcucha olejami. Mój wybór padł na :  
Prolink Progold (cena 29zł za 118ml)
Na wstępie dodam, że nie mam doświadczenia z innymi olejami. 
W moim odczuciu z w/w oleju jestem zadowolony. Napęd jest cichy. Od momentu przesmarowania zrobiłem na nim ok 370 km. Cały czas cicho, nie łapie syfu - a jeździłem w różnym terenie, lasy, głęboki piach, kamienie, drogi szutrowe - na koniec załapałem się na lekki deszcz i b. mocny wiatr (generalnie staram się w deszczu nie jeździć)
Łańcuch czysty, jakoś specjalnie nie zmienił koloru pod wpływem oleju, nie brudzi niczego, nie chlapie - na długo starcza z tego co widzę i łańcuch praktycznie cały czas wygląda na czysty. Nie żałuję i mogę ten olej z czystym sumieniem polecić - tym bardziej że cena nie jest wcale taka zła :)

 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo jeździłem na finishach czerwonym później zielonym. Czerwony to nieporoumienie, chyba że toś lubi głośną pracę napędu i smarowanie każdorazowo przed jazdą (albo i w trakcie bo nieraz już piszczało jak wracałem). Od paru lat mam jedą puszkę Xeramic smar do łańcuchów motocyklowych (kiedyś kupiłem z ciekawości). Smaruje się tym bardzo oszczędnie bo jest bardzo lepki. Wada, to że brudzi, ale jest bardzo odporny na wodę. Po smarowaniu czyszę parę razy łańcuch z zewnątrz benzyną, albo WD40. Spokój na miesiąc, tylko okresowo czyszczę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po krótkiej rozmowie z dystrybutorem Squirta przekazuję;

 

Nie ma potrzeby robienia shake przy każdej aplikacji smaru.

Smar woskowy ma to do siebie że po załapaniu brudu po prostu odpada i należy go uzupełnić.

Zatem po przejechaniu określonych km należy łańcuch mechanicznie oczyścić czyt. zedrzeć suchą szczotą resztki wosku i drobin brudu oraz zapodać nową warstwę smaru - BEZ SHAKE.

Jeżeli zaspamowałem wątek to przepraszam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja używam SQUIRTa już jakiś czas i jest rewelacyjny. Mam dwa łańcuchy aplikuje i nie wycieram łańcucha po nasmarowaniu. Nie śmierdzi nie brudzi. Teraz zdjalem łańcuch po 700km nie był brudny przy wyginaniu nie rzezil jak po rohloffie i innym olejkach. Przerarlem szmatką zakropilem i do pudła. Zamontowalem drugi. Koniec z Shake`ami i czarnymi rękami ta era już za mną :-)

Edytowane przez gello1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to u mnie Finishline czerwony się nie sprawdzi. Wczoraj niecałe 45km i pod koniec już czułem łańcuch. A przed aplikacją był wyszejkowany na błysk w dwóch płukankach benzynowych. Jego jedyna zaleta to to, że nie brudzi się napęd a przez pierwsze 30km jest naprawdę bardzo miękko i cicho. Później z każdym kilometrem jest odczuwalnie słabiej. A że zdarza mi się zrobić 100km i więcej za jednym posiedzeniem - smarowanie w trasie to poroniony pomysł zwłaszacza, że on musi po zaaplikowaniu wyschnąć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Długo jeździłem na finishach czerwonym później zielonym. Czerwony to nieporoumienie,.....

 

A może by zamiast czerwonego Finisha spróbować Motip Teflon Spray. http://allegro.pl/motip-teflon-w-sprayu-spray-smar-olej-ptfe-400ml-i4099712356.html

Cenowo wypada dużo lepiej. Jest to mieszanka małej ilości oleju i dużej ilości białego teflonu. W dotyku jest suchy.

 

Zamiast zielonego Finisha polecają - Smar do łańcuchów Motip http://allegro.pl/motip-olej-smar-do-lancuchow-spray-400-ml-super-i4121962719.html. Ma konsystencje gęstego oleju. Bardzo dobrze przywiera do łańcucha i nie wysycha nawet po ostrym babraniu sie w błocie i deszczu. Średnio klei brud do łańcucha.

 

Czy ktoś z was testował ten wynalazek. Na innym forum (bikeforum) jest wprawdzie zachwalany ale ciekaw jestem waszych opini.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Unfortunately, your content contains terms that we do not allow. Please edit your content to remove the highlighted words below.
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...