Mod Team adamos Napisano 3 Września 2013 Mod Team Udostępnij Napisano 3 Września 2013 Daj mu szanse Z koleżanki - kolegę zrobiłeś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kekacz Napisano 3 Września 2013 Udostępnij Napisano 3 Września 2013 Mea culpa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elano1000 Napisano 10 Września 2013 Udostępnij Napisano 10 Września 2013 http://www.trybik.pl/olej-cycle-oil-125ml.html takie coś by się do łańcucha nadało? Bo nie chcę specjalnie osobno WET / DRY kupować skąd wiadomo jaka pogoda będzie jasnowidzem nie jestem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delarte Napisano 10 Września 2013 Udostępnij Napisano 10 Września 2013 Bardzo łatwo usuwa się go z powierzchni na które został naniesiony. ... że to niby taka zaleta? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
adas651 Napisano 10 Września 2013 Udostępnij Napisano 10 Września 2013 WELDTITE TF2 CYCLE OIL: Używam go jako olej warsztatowy np: przy gwintowaniu -do linek za gęsty -do nypli za rzadki Raz użyłem do łańcucha, efekt jak przy oliwce wazelinowej bardzo szybko łapie brud, łatwo sie wypłukuje 1 smarowanie wystarczyło mi na ok 50km. może by sie nadało do łańcucha w starym rowerze z singlem i/lub osłoną na cały napęd WELDTITE TF2 performance all weather: -bardziej na suche warunki niz all weather -wystarczył mi na ok 50km na szosie -w mocnym deszczu wypłukał sie po 10km -nieprzyjemny zapach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
elano1000 Napisano 10 Września 2013 Udostępnij Napisano 10 Września 2013 (edytowane) Pedros Extra Dry - mało syfu łapie - troche syfu łapie O co tutaj chodzi? Ja właśnie szukam coś na łańcuch na szosę głównie i żeby nie łapało syfu. I czym się usuwa poprzednie warstwy? Edytowane 10 Września 2013 przez elano1000 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Delarte Napisano 10 Września 2013 Udostępnij Napisano 10 Września 2013 shake w benzynie/nafcie/specjalnych środkach. milion wypowiedzi i milion opinii, także w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
likabu Napisano 18 Września 2013 Udostępnij Napisano 18 Września 2013 Ja używam motorex chain lube. Nie przyciąga brudu aż tak. Smaruje napęd co ok. 320km, a piszczenia jeszcze nie usłyszałem. Tani i wydajny nie zależnie czy mokro czy sucho. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marrcin Napisano 25 Września 2013 Udostępnij Napisano 25 Września 2013 Witam, nasmarowałem łańcuch olejem ROHLOFF i cos mi się porobiło z przerzutkami , same się przerzucają , wiem że musze je wyregulować ale czy to normalne ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tor23 Napisano 25 Września 2013 Udostępnij Napisano 25 Września 2013 To nienormalne, musisz je wyregulować :-P Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mihaurs2 Napisano 20 Października 2013 Udostępnij Napisano 20 Października 2013 witam a jak z wydajnością ProGold ProLink Extreme? Witam, co do wydajności to butelka jest bardzo duża więc na pewno starczy na długo. Jednak smar jest bardzo rzadki i podczas smarowania ogniw zdarza się że krople lecą też na glebę. Co do moich doświadczeń ze smarem ProGold extreme: smarowanie po południu, rano wycieranie do sucha. Wyjście na rower do lasu (jeżdżę tylko i wyłącznie w terenie - Puszcza Kampinoska), w trakcie jazdy deszcze, piasek złapał trochę wilgoci, odcinek 100metrów głębokiego piachu i łańcuch całkowicie zabity piachem, straszne "charczenie" łańcucha a w końcu jego zblokowanie w prowadnicy przedniej przerzutki. Na finish line cross country wet w bardzo podobnych warunkach brak problemów i łańcuch lekko czarny. Łańcuch to KMC X-10, smaruję co jazdę lub dwie w zależności od warunków pogodowych, za każdym razem przebieg dzienny to 40-60km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalMtBXcT Napisano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 Witam czy takim czymś można oliwić łańcuch ? http://www.okazje.info.pl/okazja/dom-i-ogrod/olej-do-lancuchow-1l-bdg.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beskid Napisano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 Da się radę ale nie każdy tego typu olej jest taki sam w kwestii jakości. Są lepsze od tego co proponujesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 Ja uzywalem oleju do lancuchów pil lancuchowych. Ogólnie daje rade, smaruje, tak szybko sie nie wyplukuje i nie lepi sie do tego za wiele. W końcu to to piły łańcuchowej, podczas cięcia powstaje 'troche' brudu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kundello Napisano 9 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2013 Olej do pił łańcuchowych wcale się tak dobrze nie klei i wcale nie jest tak odporny na wymywanie. Tam jest inna zasada działania, bo ma on za zadanie czyścić prowadnicę z żywic i soków z drewna. Do tego ma być łatwo biodegradowalny. Jest podawany przez pompkę non stop, więc nie widać jak znika. Ja podczas cięcia pilarką pół dnia, musiałem zużyć prawie pół litra tego oleju. Ostatnio przez przypadek użyłem oleju chyba najbardziej gęstego jaki jest. Cena 30zł za puszkę 400ml. Nazywa się... Xeramic To dodatek do oleju do silnika. Jest super, bo trzyma się łańcucha lepiej niż rolhoff i jest od niego znacznie bardziej lepki i gęsty. Bezbarwny, bezwonny. Oczywiście lepi brud, ale na mokre warunki jest bardzo dobry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 10 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 10 Grudnia 2013 (edytowane) Pół dnia cięcia piłą spalinową, przyjmijmy ze to 4h Dajmy na to 1200 obrotów na minutę przez 4h = 288 tys obrotów. Na 288 tysięcy obrotów korby w rowerze też pewnie pójdzie z 0,5l oleju Edytowane 10 Grudnia 2013 przez Gość Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tobike Napisano 20 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2013 Ja używam mineralnego oleju przekładniowego i jak na razie starcza na najdłuższy dystans z przetestowanych przezemnie (Finish Line wet i Rolhoff), wszystkie łapią podobnie brud w zależności od metody smarowania i wycierania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzechotnick Napisano 20 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 20 Grudnia 2013 Cały sezon używałem Squir-Lube. W suchych warunkach starczy mi na ~100-150km. zazwyczaj dosmarowuje po 100km na zdjetym łańcuchu a co 200km porządnie czyszcze, smaruje i wycieram. Bardzo wydajny i długo będę z tej buteleczki korzystać... Czysciutki napęd jak nigdy, przez 1500km czyszczony tylko łańcuch, dla mnie bajka. Do oleju juz nie wracam bo miałem dość tego czyszczenia napędu... Napęd pracuje cicho i przyjemnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Jaldd Napisano 28 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2013 Ja w tym sezonie jeździłem na Rohloffie, nie mam się za bardzo do czego odnosić bo do tej pory jeździłem praktycznie tylko na oleju wazelinowym, bo i miałem rower który niczego lepszego nie wymagał. Ale przy Rohloffie raczej już pozostane, smar jest bardzo wydajny, ma ciekawą konsystencję przypominającą miód (z koloru także), kropelka na każde ogniwo i spokój mamy na 300-600 km w zależności od warunków, ja jeździłem w suchych warunkach w dużej mierze szosowo i potrzeba wymiany pojawiła się właśnie gdzieś przy 600 kilometrze, wtedy to nie przypominało już smaru tylko raczej czarną papkę (zapewne wina zbierającego się brudu), a łańcuch zaczął być słyszalny. Uważam jednak że te 600 km to bardzo dobry wynik, ludzie się czepiają że olej jest drogi, ale powiedzmy sobie jedno, buteleczka tego specyfiku kosztuje 20 zł, jeśli wymieniamy go co 500-600 km to nawet profesjalnemu kolarzowi wystarczy to na sezon, a może i dwa, przy mojej w dużej mierze jeszcze amatorskiej jeździe to zapewne wystarczy na całą żywotność roweru/napędu. Myślę że Rohloff mogę polecić zarówno dla amatorów jak i profesjonalistów, obie grupy nie powinny być zawiedzione. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
grzechotnick Napisano 28 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2013 Na szose Rolek i inne podobne oleje mogą być ale ja głównie smigam po lasach gdzie masa piachu, pyłu itp. Dla mnie pod każdym względem jest na plus przy Squrcie. A w czystości łańcucha i reszty napędu to poprostu przepaść. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darek14 Napisano 28 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2013 Zgadzam się: jeśli chodzi o utrzymanie w czystości łańcucha to Squirt miażdży Rolhoffa. Rolhoffa używałem dosyć długo, ale po zapoznaniu się ze Squirtem nie sądzę, abym miał wrócić do tego pierwszego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
qrczakzul Napisano 28 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2013 Co radzicie dla lenia, któremu się nie chce czyścić łańcucha? Chodzi mi o coś rzadkiego, obecnie korzystam z finish line, ceramiczny na mokre warunki. Jakie są wasze opinie o nim? Bo jak się nie mylę ma złą sławę Wysłane z mojego GT-P3110 przy użyciu Tapatalka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MokryxD Napisano 28 Grudnia 2013 Udostępnij Napisano 28 Grudnia 2013 Od siebie dorzucę Rohloffa. Cały sezon przejeździełm (3.6kkm) na tym specyfiku. Bardzo wydajny, przez ten czas zużyłem gdzieś 1/4 buteleczki 75ml. Na szosie jak jest sucho dobijałem nawet trochę ponad 500km. W terenie w suchym 150-200km nie jest specjalnym problemem. A na mokro 100km spokojnie daje radę. Jak dla mnie największą wadą tego specyfiku jest brud, który łapie. Po terenowej jeździe łańcuch i kaseta są CZARNE. Od 3kkm nie mam motywacji do mycia napędu i tylko dosmarowywuję. O dziwo zawartość brudu na kasecie czy łańcuchu nie wpływa negatywnie na przebiegi. Także dołączę się do pytania. Jest coś mnie wydajnego, ale nie brudzącego napędu? Proszę nie pisać, o czerwonym FLu, bo to śmiech na sali. 60km na szosie i słyszę łańcuch. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
eskimer Napisano 9 Stycznia 2014 Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 To cudo Squirt Lube które tak zachwalacie, a którego nie znam osobiście, ma konsystencję bardziej gęstą w stosunku do rohloffa? Mnie w nim - mimo, że daję po kropelce - wkurza te chlapanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team adamos Napisano 9 Stycznia 2014 Mod Team Udostępnij Napisano 9 Stycznia 2014 (edytowane) Squirt Lube które tak zachwalacie, a którego nie znam osobiście, ma konsystencję bardziej gęstą w stosunku do rohloffa Konsystencja - 1:35. Więcej o produkcie tutaj. BTW. moje ulubione smarowidło, które zdecydowanie stawiam wyżej od Rolka i wszelkich Finisz Lajnów. Edytowane 9 Stycznia 2014 przez adamos Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.