Radoslav Napisano 18 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2007 No wiesz myślę że 40 zł za cztery kawałki gumy to jest poprostu nabijanie ludzi w butelkę Mój kumpel też tak gadał. Ma V-ki tektro. Namówiłem go na zakup klocków Authora (nie pamietam już jakich). Mówił, że efekt jest taki jak by kupiłl jakieś nowe hamulce. Sam używam Deore z tymi klockami i klamki Tektro do tego. I mam porównianie co do oryginalnych klocków Deore z tymi Authora. Jest bardzo duża różnica. Guma gumie nie równa! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
verul Napisano 18 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2007 Blokowanie przedniego kola testem dla sprawnosci hamulcow? No mi sie nigdy go zblokowac nie udalo ale tez nigdy nie dusilem do konca. Bo nawet jak zblokuje przednie kolo bez robienia OTB to wole nie myslec o pozniejszym efekcie slizgania sie tego kola po asfalcie (jak tylne sie slizga to jeszcze da sie z tego wyjsc). A roznica miedzy markowymi klockami a zwyklymi jest zdecydowanie wieksza niz roznica miedzy markowymi hamulcami a zwyklymi. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ralfio Napisano 25 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 Ja w tym sezonie przerzuciłem sie z alhongi na SD3 i przy mojej wadze, ok 90kg, widac było szaloną róznice:) jednak mam wrazenie jakoby klamki były nieodpowiednie( nie wiem czy za miekkie czy za twarde swoją drogą) a co do klocków... to po 4-5 wyprawach po błocie wodzie itp, to oryginalne klocki SD3 po prostu spływały po obreczy:) i mam pytanie do wiekszych znawców niz ja:) otóz czy kupic klocki clark'sa?? czy moze authora, cena podobna, ale chodzi mi tez o zywotnosc przy mojej wadze i stylu jazdy( lubie wyprawy po błotku:) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blue Napisano 25 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 Jak lubisz błoto, a jeszcze mieszkasz w górach, to bez tarcz wydasz majątek na klocki[sam sie przekonałem jak akurat zrobiliśmy sobie dłuższy wypad i w polowie zastał nas deszcz... z polowy stanu hamulcow w 5-10 km zrobilo sie 0 ]....teraz mam juicy 5 na przodzie i koniec niespodziwanek[z tyłu dalej avid, ale wiadomo- im człowiek więcej jeździ, tym więcej używa przodu, mniej tyłu]. Ale doświadczeń z clarksami nie miałem, sam chętnie wyslucham w końcu producenci niby robią rożne klocki do różnych zastosowań... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Boniek Napisano 25 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 ja jeżdżę na tektro i zbieram na nowe hamulce bo i sprężynę mają tragiczną (łatwo się odgina) i klamki mam już rozwalone Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lucek Napisano 25 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 ja mam alhongi i nie jest dobrze. sprężyny nierówno dociskają, więc jeden klocek czasem trze o obręcz. kończą mi sie klocki, więc chyba od razu wymienie hample, może sd7. a kumpel zmienił sobie klocki na te authora i mówi, że różnica w stosunku do fabrycznych jest duża. a co do testowanie hamulców pod względem ilości palców potrzebnej do naciśnięcia klamki, żeby zrobić OTB: powodzenia. nie każdy hamulec, na którym zrobisz OTB, zatrzyma cie z prędkości 60km/h na dystansie krótszym niż 50km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtasin Napisano 25 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2007 ja mam alhongi i nie jest dobrze. sprężyny nierówno dociskają, więc jeden klocek czasem trze o obręcz. Polecam krótką pracę ze śrubokrętem przy śrubkach regulujących siłę działania sprężyny. Miałem hamulce Alhonga 805AD przy rowerze i faktycznie, klocki wytarły się dość szybko, teraz szczęki razem z czarnymi klockami Jagwire (12 PLN za komplet) powędrowały do innego roweru i spisują się całkiem dobrze (+dobre pancerze i w miarę sztywne klamki), co nie zmienia faktu, że pozostanę przy Avidach (SD5). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lucek Napisano 26 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 śrubkami już sie bawiłem i nic nie dało. jeszcze fajny jest patent, że te śrubki są na najmniejszego imbusa. nie ma szans mocno dokręcić, bo kluczyk sie gnie. przez jakiś czas był spokój, a teraz znowu czaem ociera. a czy opłaca sie dorzucać do sd7, czy wystarczą sd5? a jak bedziemy oceniać hamulce po samej sile, to wyjdzie, że najlepsze hample to takie, że jak nam mucha siądzie na klamce, to lądujemy w królestwie twardowskiego. właśnie sie dowiedziałem, że mój inny kumpel zmienił sobie na tektro. mówi, że mu znacznie lepiej działają niż poprzednie. w sumie nic dziwnego: stare miały plastikowe ramiona Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wojtasin Napisano 26 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2007 śrubkami już sie bawiłem i nic nie dało. jeszcze fajny jest patent, że te śrubki są na najmniejszego imbusa. nie ma szans mocno dokręcić, bo kluczyk sie gnie. To może spróbuj jeszcze a) nasmarować piwoty, zobaczyć czy końcówka sprężyny wchodzi po obu stronach w ten sam otworek przy piwocie lub c) użyć narzędzi lepszej jakości (polecam jakiś przyzwoity wkrętak z wymiennymi końcówkami). Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lucek Napisano 27 Sierpnia 2007 Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2007 w końcu wczoraj udało mi sie odblokować tą jedną śrubke, bo wcześniej była zblokowana. troszku porogulowałem i zobaczymy co bedzie. jeszcze pojeżdże troche na tych klockach, a potem chciałbym przetestować clark'sy. i tak bedzie trzeba zainwestować w jakieś klocki na mokre warunki, bo zwyczajne jesieni raczej nie przetrwają. a na zime jakie są najlepsze klocki? jakieś uniwersalne, czy na mokre warunki? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.