[spodenki] problem z wyborem

[Insane.]

Witam,

jako, że odczuwalnie lepiej jeździ mi się w bokserkach z wkładką przyszedł czas na pierwsze spodenki kolarskie (oczywiście z wkładką ).

No i tutaj pojawia się problem. Czytam fora, przeglądam sklepy, opinie, oferty i zwyczajnie zgłupiałam.

 

Rozważam wybór np.

- Biemme

- Accent

- Nalini

- Adidas

 

A może coś z Meridy, czy Northwave?

Berkner jest jakoś cieżko dostępny, a szkoda, bo mi się spodobał jeden model.

Jeśli chodzi o cenę, to chciałabym się zmieścić w ~150zł.

Wolałabym trochę dłuższe - za kolano. Jeśli jednak się nie uda znaleźć takich, to pomyślę o ciut krótszych.

Wiadomo - wygodne, oddychające, z dobrą wkładką.

Bez szelek.

Co byście polecili?

Za wszelkie sugestie dziękuję

[marcin_ostrów]

Dlaczego bez szelek ? Przemyśl to jeszcze, i to poważnie.

Popatrz np na to :

http://www.allegro.pl/item223873813_spoden...3_4_rozm_l.html

Wkładka wygodna i trwała.

Z praktyki wiem że znajome bikerki , łącznie z moją żoną śmigają w męskich modelach i jest ok.

Marcin

[Insane.]

Wolałabym jednak bez szelek.

A co do męskich, to czy nie ma odczuwalnej różnicy w porównaniu z damskimi? Nie szyją tego przypadkiem wg anatomii, kształtów, etc. ?

No chyba, że z założenia różnica jest, a w praktyce niebardzo.

[Bizon]

Biemme używam sam ,super spodenki ,bardzo dobra wkładka.Accent też mam tyle ,że starszy rocznik ,materiał był jeszcze jako taki ,ale wkładka ,kiepska.Być może teraz są lepsze .Co do adidasów kumple mia takie tyle ,że inny model ,tam również wkładka gigantycznie gruba i wygodna .Nalini nie wiem nie użytkowałem nie widziałem u znajomych .A ja będę namawiał na spodenki z szelkami .Tez kiedyś ,powiedziałem ,że nie kupie na szelkach bo po co ,przecież te nie spadają .Jak kupiłem raz na szelkach od tej pory już tylko takie kupuje,znacznie lepszy komfort.A i namawiam na krótsze spodenki,za kolana na lato za długie stanowczo

[Insane.]

Zamówiłam póki co Accenty (wkładkę podobną mają do bardzo polecanych Mareto). Za kolano.

Z tego względu takie dłuższe, bo mam problem z kolanami, zwłaszcza lewym. Jeśli chcę się cieszyć jeszcze kilka latek bezbolesną jazdą, to muszę trochę o nie zadbać

Upały jakoś znoszę jeżdżąc w takich 3/4.

 

Jakbym była facetem, to pewnie i skusiłabym się na szelki. Nie wyobrażam sobie jednak wygody w czymś takim, jeśli ma się, nazwijmy to, kobiecą budowę ciała

 

Wszelkie sugestie nadal mile widziane, na przyszłość z pewnością się przydadzą.

Jak przyjdą Accenty, to zdam relację. A jeśli przyjdą do niedzieli, to będą miały na dzień dobry test 100+ km

[andi333]

z szelkami czy bez ważne ze wygodne

[Insane.]

Ok, spodenki sprawdzone

Coprawda na niezbyt wielkim dystansie, bo niecałe 40km, ale jednak.

 

Zdecydowałam się w końcu na te Accenty: http://lemonbike.eu/product_info.php?manuf...products_id=258

 

Jestem w pełni zadowolona.

"Profilowana wkładka HYGIENIC® 4-WAY-PAD® z dodatkiem bioaktywnych włókien TREVIRA® zawierających jonki srebra" (cyt. producenta ) sprawuje się bardzo dobrze, wygląda również bardzo dobrze.

Nie wiem jeszcze, czy się np. nie będzie ubijać, ale póki co wątpię

 

Ogólnie spodenki leżą bardzo dobrze. I na chwilę obecną nie żałuję żadnej złotówki nań wydanej.

Dziwi mnie jedynie stosunkowo wysoka cena bielizny Accent - jakościowo od (akurat tych) spodenek odbiegają kosmicznie. Ogromny przeskok.