rObO87 Napisano 6 Sierpnia 2007 Napisano 6 Sierpnia 2007 Czy są tu osoby zajmujące się modelarstwem? Chodzi o sklejanie zestawów z plastiku Odezwijcie się
Blue Napisano 6 Sierpnia 2007 Napisano 6 Sierpnia 2007 Jak bylem maly to sie abwilem w sklejanie samolotow ale dawno porzucilem to hobby.
rObO87 Napisano 6 Sierpnia 2007 Autor Napisano 6 Sierpnia 2007 Chodzi mi o osoby które siedzą w tym do dziś
funkad Napisano 7 Sierpnia 2007 Napisano 7 Sierpnia 2007 Na 3ds max projektuję ślizgacz, który będzie napędzany silniczkiem spalinowym od kosiarki żyłkowej, jak skończę to wrzucę foty, a potem zbuduję prawdziwy model, układ zdalnego sterowania już posiadam.
bartekgib Napisano 8 Sierpnia 2007 Napisano 8 Sierpnia 2007 Ja jestem byłym modelarzem. Zazwyczaj modele myśliwców z lat 70-95 marek Italeri i Revell ( wg. mnie drogie, ale dobre firmy ). Jeszcze gdzieś tam stoją, wszystkie pomalowane farbkami z kalkomaniami. Niestety nie miałem maszynki do airbrush'u i te malowanie pędzelkiem nie wychodziło mi za idealnie. Ale nie powiem - moje modele wyglądaj na świetnie wykonane ( kiedyś byłem spokojniejszy i łatwiej było mi się skoncentrować ). Pozdrawiam !
Fifi Napisano 8 Sierpnia 2007 Napisano 8 Sierpnia 2007 Ja jestem modelarzem, sklejam modele z plastiku i i nie tylko. Jak z plastiku to tylko samoloty, składam też modele latające rakiet
rObO87 Napisano 10 Sierpnia 2007 Autor Napisano 10 Sierpnia 2007 Na forum PWM wyczytałem że Humbrol bankrutuje, wiecie coś o tym? Czas zrobić zapas farbek...
bartekgib Napisano 10 Sierpnia 2007 Napisano 10 Sierpnia 2007 rObO87 - ale jest wiele firm produkujących dobre farbki. Wiem, że Humbrola farby są dobre ( sam z nich korzystałem ), ale na rynek weszło wiele nowych firm z równie dobrą ofertą. Korzystasz z aerografa ? Pozdrawiam !
mjack Napisano 10 Sierpnia 2007 Napisano 10 Sierpnia 2007 Kiedyś się bawiłem, super hobby! Nawet ostatnio przeglądałem sklepy internetowe z zamiarem zamówienia jakiegoś EFA W kolekcji miałem (bo część zniszczył bratanak) F-14, F-15, F-16, Mig 29, Su-27. Szczególnie F-14 robił wrażenie ze zmienną geometrią skrzydeł od itateri, no i oczywiście Su-27. Niedawno szwagier sporo starszy ode mnie zaczął ponownie sklejać więc może ja też przez zimę coś poskładam, jeżeli tak to zacznę od comancha.
Mod Team Pixon Napisano 12 Sierpnia 2007 Mod Team Napisano 12 Sierpnia 2007 A nie można po prostu malować farbami revella. Tylko z takich korzystałem i wychodziło naprawdę nieźle. W tej chwili już nic nie sklejam. Chociaz modele kartonowe leżą wciąż w szafce głównie z wydawnictwa "Mały modelarz" i czekają na swoją chwilę aż je wyjmę i ponownie zacznę sklejać Wspaniałe hobby, szczególnie ta satysfakcja jak się z kartonu uformuje coś co przypomina jakiś obiekt. Moją pasją były szczególnie okręty.
Xsystoff Napisano 12 Sierpnia 2007 Napisano 12 Sierpnia 2007 Interesowalem sie samolotami z I i II w.ś i mialem kolekcje ponad 100 samolotow Farbki glownie Revella, aero wykorzystywane do bombowcow Przed zakupem GT sprzedalem 1/3 kolekcji zeby miec kase na male modyfikacje roweru. I dalej sprzedaje.
rObO87 Napisano 24 Sierpnia 2007 Autor Napisano 24 Sierpnia 2007 Koledzy modelarze, oglądał z Was ktoś film "Transformers" ? Jeśli tak, to pomóżcie mi ustalić co to był za czołg w który przemieniał się jeden z Deceptikonów. Czy to nie Abrams może?
Jarod Napisano 26 Sierpnia 2007 Napisano 26 Sierpnia 2007 Co wy wiecie o modelarstwie... http://joemonster.org/filmy/4955/Co-ty-wiesz-o-modelarstwie
rObO87 Napisano 3 Września 2007 Autor Napisano 3 Września 2007 Co ostatnio kleicie? Ja właśnie skonczyłem to
rObO87 Napisano 26 Listopada 2007 Autor Napisano 26 Listopada 2007 Kolejny pojazd zjechał z warsztatu http://www.modelarstwo.org.pl/forum/viewtopic.php?t=33816
bartekgib Napisano 26 Listopada 2007 Napisano 26 Listopada 2007 No muszę powiedzieć, że wyszło bardzo dobrze. Dla mnie w modelarstwie zawsze liczyła sie symetryka. Jak jedno skrzydło było tak, to drugie musiało być dokładnie tak samo. Jedna kalkomania była na skrzydle w tym miejscu - druga na drugim skrzydle w tym samym miejscu. I dlatego modele wyglądały dobrze. Pozdrawiam ! P.S. Ja na razie szukam typowego japońskiego przecinaka, coś a'la Celica VeilSide albo Corolla AE86 z TopSecret.
Mod Team Pixon Napisano 27 Listopada 2007 Mod Team Napisano 27 Listopada 2007 Dobrze sklejony i pomalowany, jednak strasznie prosto ten model wygląda
rObO87 Napisano 27 Listopada 2007 Autor Napisano 27 Listopada 2007 Proste w szczególności było składanie układu jezdnego
bartekgib Napisano 27 Listopada 2007 Napisano 27 Listopada 2007 rObO - z napędem to na pewno było kiepsko. No ale z ułozeniem elementów we wnętrzu też pewnie miałeś troszkę zabawy Ale co do wnętrza to wyszło bardzo realistycznie. Pozdrawiam !
Batman Napisano 27 Listopada 2007 Napisano 27 Listopada 2007 Ja jestem modelarzem ale kartonowym. A do malowania polecam farby firmy Pactra
Mod Team Pixon Napisano 27 Listopada 2007 Mod Team Napisano 27 Listopada 2007 rObO87 - wiem nie musisz mi tłumaczyć, że układ jezdny, napędowy jest zawsze najtrudniejszą i najbardziej pracochłonną rzeczą przy budowie czołgu. Często wielu się zniechęca kiedy ma przed sobą milion części . Uwierz, że gorzej jest kiedy masz przed sobą taki czołg w wersji kartonowej. Wtedy to jest dopiero sztuka trzymania nerwów na wodzy.
rObO87 Napisano 27 Listopada 2007 Autor Napisano 27 Listopada 2007 Ten model to nie czołg Imo karton nie da tego co plastik.
bartekgib Napisano 27 Listopada 2007 Napisano 27 Listopada 2007 Z tym kartonem to wiem po sobie. Budowałem kiedyś Stara dźwig, i w połowie jak go budowałem to mi się odechciało, bo wyglądało to koślawie ...... Da się zrobić to dobrze, ale trzeba mieć niezłą cierpliwość. Ja mam tylko do plastiku Pozdrawiam !
Adik Napisano 28 Listopada 2007 Napisano 28 Listopada 2007 karton to jest to..... Głównie modele samolotów z kartonu rządzą.. Mam takich do sklejania około 70 {duzych} z Małego modelarza, Fly Model, i tych dośc znanych twórców. Wolałbym sklejać kartonowy model samolotu w skali 1:48 niż za podobną cenę model plastikowy mniejszy {np 1:72}, którego z racji np.wagi nie da się pewnie zawiesić na suficie. Tzn ja sam nie sklejałem jeszcze papierów- może jak mi się będzie kiedyś nudzić- ponieważ modelarstwo to była pasja mojego ojca. Swoją drogą fajnie jest zasypiać i patrzeć się np. na B17 albo PBY Privattera wiszącego nad głową. Mam znajomego, którego ojciec robi plastikowe modele okrętów. Z jego lepszych osiągnięć to zrobił Bismarck'a, a z tych co mnie się najbardziej podobają to HMS Rodney {pancernik liniowy typu drednought} - świetna maszyna z 9 działami kalibru 406mm.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.