Skocz do zawartości

[rower] Kelly's by Paviarotti


Paviarotti

Rekomendowane odpowiedzi

Wrzucam rozpiskę wagową mego Kelly’sa. Wcześniej nie nadawał się zbytnio do tego działu bo seryjna waga to grubo ponad 14 kg ale teraz przeszedł lekki tuning i waga spadła. Wszystkie części przeze mnie zważone więc tu raczej nie powinno być wątpliwości co do ich prawdziwości ale jak coś to proszę pisać - może gdzieś się pomyliłem.

 

rozpiska.jpg

 

Ostatecznie waga wyszła 11955 g

 

Na dniach powinienem dostać koszyk karbonowy ~23 g (nie psioczcie, dostałem friko :) ) Jednak to nie koniec :) możliwe, że niedługo skrócę sterówkę i zlikwiduję wieżyczkę podkładek. Do tego zmiana ramy da mi naaaaprawdę dużo, ale na razie będę na niej jeździł bo mam ważniejsze wydatki teraz. Przy zmianie ramy od razu poleci sztyca i siodło więc sporo gramów poleci.

dzikslicknf1.th.jpg dzik1jr5.th.jpg dzik2ry7.th.jpg dzik3cw2.th.jpg

 

 

 

 

Jakieś propozycje, uwagi, zmiany? :

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ramę tam mogę mieć klockowatą i mi nie przeszkadza bo ona zwiększa tylko ogólną masę roweru. Masę rotującą w kołach mam małą i to się liczy. Choć wiadomo, że ciężka i kiedyś ją zmienię. I wcale nie wyrzucę do kosza bo jest bardzo mocna, trwała i IMO bardzo ładna. Zresztą mi się podoba i będę na niej jeździł :) na złość wszystkim :)

Amor może i kloc ale wytrzymałość i sztywność jest bdb no i serwis robie sobie w piwnicy samemu :D

Sztyca ciężka? nie no te 50-80 g ponad wagę wylightowanych sztyc to raczej nie dużo a ze sterami to jest śmiech na sali :P mogę mieć i żeliwne kulki byle gładko i sprawnie pracowały :P No i stery prawdopodobnie też pójdą do zmiany wraz z ramą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ramę tam mogę mieć klockowatą i mi nie przeszkadza bo ona zwiększa tylko ogólną masę roweru. Masę rotującą w kołach mam małą i to się liczy. Choć wiadomo, że ciężka i kiedyś ją zmienię. I wcale nie wyrzucę do kosza bo jest bardzo mocna, trwała i IMO bardzo ładna.

 

z calym szacunkiem, ale wyglada koślawo :P ale to tobie ma sie podobac, nie mi :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Paviarotti - moje gratulacje, rowerek jak dla mnie wygląda super. Tak się zastanwiam, bo też mam w garażu Salamandra (rocznik 2005) i niedługo szykuję się do zmiany napędu, bo stary jest już dość ostro zjechany, może przy okazji odchudziłbym rower... Dużo Cię wyniosły te zmiany? Ja na początek chcę zamontować cały nowy napęd (korba, kaseta, łańcuch) i ewentualnie siodło, sztyca, mostek, kiera, gripy i rogi. Oczywiście mnie aż tak nie zależy żeby zjechać do 11kg czy mniej, ale fakt że z tych standardowych 14kg z hakiem można spokojnie trochę zejść. Aha - koszyk na bidon mam taki sam :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mad Max dzięki :P ale do tego stanu dochodził kilka lat :P żmudne zmiany powoli no i teraz całkiem fajnie się prezentuje.

Już nie liczę ile PLNów poszło, ale sporo. Sam napęd to 69 kaseta, 120 trzy łańcuchy, 339 korba, 69 przerzutka przód (taaak tanio :P), 239 przerzutka tył. Ale napędzik śmiga super - już ponad 8 tysiaków i wygląda całkiem dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Heh, domyślam się że nie są to zmiany na jeden dzień i jedną inwestycję, ale od czegoś trzeba zacząć. Jako że napęd i tak pójdzie na koniec sezonu do wymiany, pomyślałem, żeby razem z nim wymienić jeszcze kilka rzeczy, o których napisałem wyżej. Koła to już będzie znacznie większy wydatek, więc poczekam na pomoc Mikołaja (ach te Święta ;) ). Może jeszcze przed nowym seozonem uda się je założyć... Taka inwestycja myślę urwała by trochę wagi. A resztę rzeczy będę wymieniał (o ile ) sukcesywnie) Co do przerzutek u mnie działają bez zastzreżeń i w sumie je zostawię bo szkoda mi kasy na nowe, a są fabryczne deorki, więc całkiem niezła grupa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem nie raz okazję widzieć rower Pawła na żywo, powiem szczerze, że to chyba najładniejszy Salamander jakiego widziałem :huh: Do tego bardzo niska masa ostateczna przy klockowatej ramie i amortyzatorze robi naprawdę ogromne wrażenie.

Rower jest "duży" jak i właściciel i budzi w pewien sposób respekt ... hihihi

Paviarotti gratuluję świetnego sprzętu :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze rzeczywiście coś nie pasuje z tą korbą. Chyba wychodzi trochę więcej. Musiałem się gdzieś walnąć i czegoś nie dodać bo teraz waga mi wychodzi 1070 g. Jeszcze to dokładniej sprawdzę i jak coś to poprawie.

Bo tak: lewe ramię - 228 g, suport (bez podkładek) - 95 g, 22T stalowa - 40 g, 32T stalowa - 95 g, 44T stalowa - 170 g, prawie ramię (z zębatkami 48/36/26) - 648 g, prawe ramię bez zębatek - 440 g. Więc jak nic wychodzi 1070 (policzyłem podkładki).

Pomyliłem się gdzieś czy rzeczywiście wyższa waga wychodzi?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powiem tak... Czadzioch! :)

Paviarotti a teraz pytanko... Na czym najbardziej mozna zbic wage w miare malym kosztem?

Tzn. wymiana ktorej czesci roweru nie uszczupli mi za bardzo portfela, a uszczupli Salamanderka (i nie mowie tu o ramie)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...