[jazda na Słowacji]

[bodziekk]

Jedną z wycieczek, którą planujemy z kumplami w tym roku odbyć, jest zaliczenie szczytu Pilska. Prędzej czy później pewnie do niej dojdzie, dlatego mam dwa pytania.

 

1. Niestety niedawno skończył mi się paszport. Czy można w tej chwili przekraczać granicę na przejściach posiadając jedynie dowód osobisty? Jak to jest z przekraczaniem granicy na szlaku; czy jeśli nie mam paszportu nie ma z tym problemu, czy jednak lepiej trzymać się polskiej strony? Kiedyś już na Pilsku byłem i straży granicznej nie było, ale to chyba nie jest reguła.

2. Wyczytałem gdzieś, że w tym roku na Słowacji zabroniony jest wjazd na rowerze do lasu. Ktoś wie coś na ten temat? A jeśli zakaz faktycznie obowiązuje, to dotyczy on także szlaków turystycznych, czy tylko "dzikich" ścieżek?

 

Pytania o tyle istotne, bo jednym z mozliwych wariantów trasy jest zjazd czerwonym z Miziowej do Przełęczy Glinne, a nastepnie przekroczenie granicy i wjazd/wejście na Pilsko słowackimi szlakami niebieskim i zielonym. Nawiasem mówiąc, może ktoś zna te szlaki i mógłby napisać, czy warto się tam pchać pod górę z rowerem?

 

Dzieki za odpowiedzi.

[Biera]

na pewno paszport nie jest konieczny i wystarczy dowód (sam w tym roku przekraczałem słowacką granicę rowerem z dowodem)

[daVe]

Będąc w Pieninach również zapuszczaliśmy się na rowerach na Słowację i dowód wystarczał. Co do lasów... hmmm... przecież my cały czas jeździliśmy lasami, fakt, że na oznakowanych ścieżkach. Na dziko może jest inaczej

[Gilevich]

1.Jako że jesteśmy w Unii, to z dowodem możesz przekraczać każdą granice między krajami członkowskimi w tym Polsko- Słowacką. A przekraczanie granicy na dziko chyba dalej jest nie wskazane, choć myślę że większych problemów z tym nie powinno być

2.Wydaje mi się że zakaz spowodowany jest zagrożeniem pożarowym, może być podobna sytuacja jak w 2005 kiedy był bezwzględny zakaz wchodzenia do lasów tatrzańskich, najlepiej sprawdź jakieś strony regionalne tam powinno być zaznaczone na jakich zasadach możliwy jest wstęp do lasów o ile w ogóle jest. Osobiście słyszałem coś o zakazie w tym roku ale nic konkretnego Ci nie powiem na ten temat

[Gość]

1-dowod osobisty starczy /bylem tam dwa tyg temu,masa ludzi,zero strazy/.

2-moim zdaniem lepszy jest wariant odwrotny.

3-nie wiem jak jest z zakazem wstepu do lasu,ale jesli nawet jakis nawiedzony "lesnik" cos powie ,to ja robie tak w Tatrach -usmiecham sie wycofuje i po zniknieciu robie szerokie kolo.../.

Powodzenia i napisz jak bylo..

[bodziekk]

Dzięki za odpowiedzi. Jak dojdzie do wycieczki, to na pewno dam znać

[DeLocator]

tak, jest zakaz jazdy po lasach poza specjalnie znakowanymi sciezkami rowerowymi. w praktyce 99% terenow jest ZAKAZANYCH, slowacki komunistyczny beton. kara to rownowartosc 600pln. niestety pomimo duzych protestow el presidente zatwierdzil ustawe i po temacie. moze UE zainterweniuje. dla slowakow dramat

[kiroszima]

A ja w ty roku zaliczyłem se Pilsko samemu :)

poniżej w linku jest opis z fotkami

 

a co do tego przechodzenia to możesz wszędzie ale musisz mieć dowód lub paszport i znać nazwę jakiegoś przejścia turystycznego które znajdowało sie na trasie i to wystarczy jak im podaj jego nazwę

 

a co do tych zakazów hmmmm to pierwsze słyszę ale nie będę ryzykował pozostanę po polskiej stronie gór na razie:)

 

W tym roku jeszcze muszę zaliczyć najwyższy szczyt beskidow czyli Babia Gore

[Blizzard]

jesli ktos chce przekraczac granice ze slowacja na lysej polanie to z gory odradzam bo straszne kolejki wjazdowe na słowację. Polecam za to przejscie graniczne w jurgowie, zadnego czekania (no moze czasem 2-5min), a jade tam co roku

p.s.

wlasnie wrocilem z wakacji na podhalu i jak jechalem rowerkiem to 0 min czekania na odprawe