Skocz do zawartości

[przepuklina] czy ktoś w Was z nią jeździ?


banana frog

Rekomendowane odpowiedzi

  • 3 tygodnie później...

Mialem operacje na przepukline zaraz po urodzeniu. Pamietam, ze kiedy byłem malym chłopcem(w wieku przedszkolnym) rodzice przestrzegali mnie, zeby nie dzwigał ciezkich rzeczy, nie przemeczal sie... Z tego co pamietam nie zawsze ich sluchalem, podczas takich wysiłków czesto odczuwałem bóle w okolicach zabliźnionego miejsca... Po jakims czasie(w wieku 14-15 lat) tak samo regularnie - intensywnie na sportowo spedzałem czas, ale przestalo mi to całkowicie przeszkadzac. Z tego co wiem, po takich operacjach zostaje w tobie nic chirurgiczna, która rozkłada sie po okresie ok 5-6 lat, przez ten okres mozesz odczuwac jakies swedzenia i bóle w okolicach operowanego miejsca. No i oczywistym jest, ze nie powinno sie przeciazac operowanego miejsca przez jakis okres czasu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem już kawałek czasu temu (a będzie ponad 7 lat temu). Na początku trzeba było uważać ale teraz już niczego nie odczuwam. Smigam szoska, mtb i jest dobrze. Miałem nawet roczny epizod z kolarstwem grawitacyjnym ale zrezygnowałem - także po to żeby nie kusić losu (mogłoby się coś ponowić czy co...)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow! A już myślałem, że jestem jedynym bikerem po takiej operacyjce... Póki co mogę Wam tylko pozazdrościć, że nic nie odczuwacie. Ja jak pomykam tempem turystycznym (ze średnią do 20 km/h) to mogę zrobić ponad 100 km i jest ok. Ale szybciej lub więcej... no cóż, po prostu odczuwam ból przez dwa, trzy dni. Przed operacją sporo czasu spędzałem na siłowni, no i potem musiałem zrezygnować. Ze trzy lata po operacji wróciłem, ale nawet ćwiczenie z niewielkimi ciężarami powodowało ból (co ciekawe - dopiero dzień później). Potem zapadłem na cyklozę i okazało się, że znów jest problem (chociaż nie taka rzeź jak po siłowni). Ostatnie kilka tygodni zupełnie się uspokoiło, ale może spokojniej jeżdżę... A może jakoś to minie. Najbardziej boję się takiego raczej ostrego bólu w miejscu samej przepukliny. Czuję się tak, jakby robiła się ranka i to mnie trochę przeraża. No, ale - jak napisałem - ostatnie pięć czy sześć (raczej długich) wypadów i spokój... Oby tak dalej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi nawet operacji nie zrobili :down: Jak byłem mały (baaardzo mały) to miałem przepuklinę pępkową, ale wszystko "wróciło" do normy. Ponoć też nie powinienem się przeciążać, ale sami wiecie jak to jest... Problemów z przepukliną nie mam do dziś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...