Hinol Napisano 27 Lutego 2008 Napisano 27 Lutego 2008 Niestety moje skręcanie nie zdało egzaminu, ta wredna tuleja znowu się przekręciła. Będę musiał to skleić. Prawdopodobnie wynika to z mojego pecha, ponieważ tylko z lewym piwotem są jaja. Co do awaryjność, poza tym nieszczęsnym piwotem, od niedawna uszczelka w lewej goleni przesusza odrobinę oleju, więc skończy się to prawdopodobnie wymianą oleju i uszczelek za chore 120 zł. Do wad zaliczę również to że jest strasznym kowadłem, więc jak zależy Ci na masie to poszukaj czegoś lżejszego. Ale przez swoją "kowadłowatość" jest sztywny i wytrzymały. Bez trudu trzyma powierzę, nie odczułem od początku zmiany ciśnienia. Sprzęt godny polecenia do turystyki i okazyjne maratony i XC, ja w każdym razie go tak używam i jestem zadowolony. A na asfalcie możesz go zablokować i zapomnieć o bujaniu. Jest też możliwość skrócenia go przez dociśniecie amora i zablokowanie go w niskim położeniu, tylko wtedy, jeden z klocków zaczyna obcierać o obręcz. Wychodzi na to że marcok jednak nie jest w 100% sztywny i takie zablokowanie, minimalnie go wykrzywia. Ale ja nie narzekam, za te pieniądze to naprawdę bardzo dobry amortyzator. Edit: Do pierwszego postu wkleiłem obrazek z imageshacka sprzed rejestracji i go wcięło. Wklejam go ponownie:
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.