Skocz do zawartości

[depilacja, golenie] jakich środków używasz:)


Zielu85

Rekomendowane odpowiedzi

od pewnego czasu zacząłem walczyć z moim bujnym owłosieniem na nogach (:D)

jako że nie mam jeszcze zbyt dużego doświadczenia w tej dziedzinie, chciałbym dowiedzieć się jakie środki preferujecie, co waszym zdaniem jest najbardziej wydajne i tanie jednocześnie (właśnie to mnie najbardziej zastanawia, zwłaszcza po tym jak na pierwszą depilacje wyłożyłem całą tube jakiegoś kremu:P)

 

 

z góry dzięki za wszelkie uwagi B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

na początku wydawało mi się że to tylko taki... symbol tego środowiska, że nie wypada mówić- "trenuję kolarstwo" jeśli ma się hery na nogach, ale zauważyłem że przy ogolonych nogach rzeczywiście troche inaczej (lepiej) się ćwiczy, nie potrafię tego jakoś fachowo uzasadniać ale sam osobiście czuję pozytywną różnicęB)

 

 

a co myślicie o kremach?:D zauważyłem że to straszna, paskudna chemia, wiecie czy oddziaływują jakoś negatywnie?

 

myślałem też o wosku, choć słyszałem że dłuższe stosowanie powoduje wyniszczenie cebulek włosów a co za tym idzie nie ma opcji powrotu do włochatych kończyn:/

 

wiem że temat pojawiał się na forum, w sumie od czytania forum zacząłem myśleć o goleniu:) przy czym nie widziałem nigdzie rozmów o stosowanych środkach, rozmowa dotyczyła raczej kwestii golić/nie golić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HomerWells z tym masz racje. Po za tym łatwiej jest je utrzymać w czystości na trasie bo przetrze sie chusteczką i są czyste, po wyścigu tez często jest tak ze nogi brudne ze hoo.. to tylko trochę wody i już gotowe.

Dodatkowym atutem jest to, że szybciej i wydajniej wchlaniaja sie żele i kremy rozgrzewajace mieśnie ( sixtus, bengaj ).

Według mnie dodatkowo lepiej prezentują sie łydki i uda.;] ale to jest moje zdanie na ten temat

 

a co do golenia jeżeli pierwszy raz to maszynka elektryczna do włosów najlepiej a potem według uznania.;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie żadne "według uznania" - bo jeśli chcesz kiedyś jeszcze powrócić do naturalnego wyglądu mężczyzny B) , czyli owłosionych nóg, depilacja i wosk definitywnie odpadają.

Pozostaje golenie, ewentualnie te właśnie chemiczne wynalazki. Ja tam pozostałabym przy goleniu. Najszybsza i najtańsza zarazem metoda; no, i nie ma ryzyka, że cię jakiś preparat uczuli. Za pierwszym razem, jeśli włosy są faktycznie długie, mozesz je przed goleniem przyciąć nożyczkami. Potem po prostu pilnuj, żeby nie zarosnąć :D - i golenie będzie szło gładko.

Pozdrówko instruktażowe :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To chyba nie tragedia :) . Tak samo będzie zresztą po zaprzestaniu stosowania preparatów chemicznych.

Za to po zaprzestaniu stosowania wosku bądź depilatora, jeśli używało się ich wystarczająco długo, włosów może nie być wcale :P - bądź będą rzadkie i rachityczne jak u dojrzewającej panienki :P

Pozdrówko uściślające :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czułbym się głupio z ogolonymi nogami:/ , a poza tym to bym musiał jeszcze klatora zacząć golić, ręce itd. bo należę do tych, którzy obiad wolą jeść w kucki niż przy stole :D:P

 

A poza twarzą i głową to golę pachy, myślę, że to istotniejsze niż nogi;) szczególnie jak się "sporty chwytane" ćwiczy i nie chce się przeciwnika zrazić do siebie;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W depilator zainwestujcie! :woot:

Ja pamiętam jak takowy sprawiłem mojej byłej dziewczynie jako prezent. Jakiś czas później, gdy byłem u niej a ona chwilowo wyszła z domu to dorwałem go i postanowiłem nogi od kostek do kolan wydepilować. Efekt zabójczy, jakie ja seksi nóżki miałem... ;) Ale jak dziewczyna wróciła i zobaczyła co zmajstrowałem to był tylko tekst: "Coś Ty zrobił?! Gdzie się Twoje kochane kłaczki na nóżkach podziały?!". :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja stosuje inny sposób. Ja do przetrzebienia owłosienia na nogach (chociaż na dobrą sprawę na szczęście dużo mi ich nie rośnie) używam zapalniczki. Podpalam i się zawsze trochę skrócą. B)

zapalniczki?? nieźle sobie wymyśliłeś. Jako strażak ognia sie nie boisz! ;D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...