Rychlapl Napisano 11 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Witam, jestem na etapie modernizacji roweru. Przeznaczenie to maratony MTB. Mój wzrost to 178 cm,waga 61, nogi raczej dłuższe od rąk i tułowia patrząc na normalne proporcje. Na sztywną ramę chcę przeznaczyć około 1000zł. Mój typ to Boplight Marathon Sport Waga: 1,45 kg , 1099zł Sztyca, mam około 150zł na nią: Moje propozycje: Smica XLC Pro X-tra light Waga: 231g, 129zł Ritchey WCS Waga 240g, 170zł Mostek: Smica Lite Pro lub Rithey WCS 4-AXiS Kiera: Tioga Taskforce XC lub Kibix pro race, lub Ritchey Wcs Stery: Nie mam zielonego pojęcia. Coś około 150zł, polecanego... Wiadomo, wydać chcę jak najmniej. Więc nie mam zamiaru płacić 100zł za 10g. Waga przy wyborze ważna, ale współczynnik cena/jakość też proszę mieć na uwadze:) Temat był wcześniej w dziale nie dla nie zalogowanych ale przypomniałem sobie hasło do serowisu. Myślę ,że dział ok, a jeśli nie to gdzie zamieścić? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sixer Napisano 11 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 dział ok, ale chyba nie zrozumiałeś zasad pisania nowych tematów Rama, Boplight nic o niej nie napisze, bo nie jezdziłem na niej, ale radze obejrzeć tę fotke Boplight złamany i Pozwole sobie zacytować cytat właściciela cytowany przez Miśka Pozwolę sobie zacytować:Mówiąc szczerze nie wiem co napisać o moim starcie w tym maratonie...... Śmiać się czy płakać, ale chyba raczej dziękować Bogu że tylko tak się skończyło. Już pisałem wcześniej , że coś za mną chodzi od pewnego czasu . Nie jestem przesądny ale /7.07.2007/ siódemki miały przynosić szczęście. Ale wróćmy do początku . Po zajęciu miejsca w sektorze Axi do końca zajmował mnie rozmową ,więc nie można było się nudzić. Dobrze , że nie przegapiliśmy startu . No ale stado ma swoje prawa i trzeba ruszyć. Zbyt dużo osób startujących to raczej nie było /pewnie pogoda odstraszyła/ ale jak zdążyłem zauważyć cała czołówka z mojej kategorii nie omieszkała przybyć. Ruszyłem dość ospale, bo i nie rozgrzałem się zbyt dobrze. Moja nowa strategia spokojnego tempa zbiegła się z moją dyspozycją startową więc wszystko było w porządku. Głównym moim założeniem było abym na trasie tylko ja wyprzedzał a raczej nikt mnie. Od pierwszego podjazdu w terenie zacząłem to wprowadzać w życie. Wszystko szło dobrze .Pilnowałem tętna aby poziom mieścił się w moim dopuszczalnym zakwaszeniu / 166 ud/min/ . Założone opony NN spisywały się bardzo dobrze jak na takie warunki przystało. Wjeżdżam szosą do Tylicza. Na rynku kibic krzyczy , że mam tylko 6 minut straty do pierwszego. Nie jest źle myślę, szczególnie że czuję się bardzo dobrze. Jadę w tym miejscu niestety sam. Akurat wiatr dość mocny stawia opór. Około 200 metrów przede mną jedzie grupa. Postanawiam ich dogonić . Moja prędkość waha się pomiędzy 35 a 37 km/h . Od Tylicza asfalt lekko pnie się w górę. Prosta i pusta droga .Chyba mija mnie jakiś samochód. W tym czasie opuszczam głowę i sprawdzam tętno, oraz przejechane kilometry. Podnoszę wzrok ... O cholera ! ...Przede mną wyrósł jak z podziemi zaparkowany samochód. Nie było już czasu i miejsca aby go ominąć. Przydzwoniłem dość mocno w tylny jego zderzak. Wyleciałem z rowerem nad samochód ocierając się barkiem o jego szybę. Zrobiłem salto uderzając głową i plecami mocno w asfalt .Nawet wstałem dość szybko ale ...nie mogłem się wyprostować. Rower też mocno ucierpiał. Rama została totalnie złamana , a w samochodzie wgniotłem tylną klapę oraz rozwaliłem tylne lewo światło . Minęło sporo czasu zanim przyjechała wezwana przez kierowcę samochodu policja, potem przyjechał Grzegorz Golonko i karetka. Zostałem odwieziony do szpitala. RTG nie wykazało złamań , nie mam też obrażeń wewnętrznych. Mam stłuczone kręgi kręgosłupa i kość lędźwiową, co powoduje u mnie potworny ból i problemy z poruszaniem się. W szpitalu odnalazła mnie inna dwójka policjantów, którzy kazali mi dmuchać w alkomat i wlepili mi mandat. Chcieli jeszcze dać mi punkty karne ale na moje pytanie czy są rowerowe punkty karne, odstąpili od tego. Był to drugi maraton z rzędu , którego nie ukończyłem i druga zniszczona rama w odstępie trzech tygodni. Chyba muszę zluzować z tymi maratonami , choć trochę szkoda rosnącej formy. Czuję , że podobnie jak w roku ubiegłym w drugiej połowie sezonu wchodzę w fazę lepszej dyspozycji, ale zdrowie jest najważniejsze. I to by było na tyle. Sztyca Smica, Boplight chyba, że chcesz mieć napis "WCS" Real waga Smici prze długości 350mm i śr. 31.6 to 236g Mostek: hmmm WCS 4axis mi się nie podoba jak już WCS'a to starszego 2006r przy 110mm i ś 25.4 waga 110g Kierownica" Może Polski lekki Dangerous Mike za 69zł 130g bodajże Kbix jest ciężki a WCS drogi a i tak super lekki to on na pewno nie jest Stery: Nie wiem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rychlapl Napisano 11 Lipca 2007 Autor Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Dlaczego nie zrozumiałem zasad pisania nowych tematów? Nie widzę w nim nic złego. A na tym maratonie też byłem:P Widziałem auto i policjantów przy nim-to pewnie ten wypadek. Tyle że wynik tragiczny, zerwałem łańcuch a nie miałem spinek. Przeszło godzina stania i czekania aż ktoś pożyczy... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sixer Napisano 11 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Może nie tak, że nie zrozumiałeś, ale dziwnie jest napisany :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
verul Napisano 11 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Nie wiem czemu tu sie dziwic ze rama sie zlamala jak przydzwonil w stojacy samochod z predkoscia ok 35km/h. Chyba tylko stal by to przezyla lub tytan. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rychlapl Napisano 11 Lipca 2007 Autor Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Zmieniłem zdanie w stosunku do ramy. Boplight jednak nieco zbyt delikatny i krótki. Wybór padł na Orbea Lanza. Cena katalogowa 1600, mogę mieć za około 1300. Waga to 1,45kg. A co z resztą? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sixer Napisano 11 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Orba, Piękna... Też mnie korciło żeby ją wziąć, ale wybór padł na inną A co do reszty to brałeś pod uwage moje sugestie ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rychlapl Napisano 11 Lipca 2007 Autor Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Sztyca zostanie Smica-najlżejsza i dobra cena. Kierownica Tioga, mostek-chyba też Smica. Stery raczej Ritchey Wcs. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rychlapl Napisano 12 Lipca 2007 Autor Udostępnij Napisano 12 Lipca 2007 No to kolejna sprawa... Jak najlżejsze koła (przód+tył) do około 600zł. Myślałem nad Mavicami Crossline ale są ciężki. Obręcze po V-ki. Co polecacie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.