Oktanek Napisano 9 Lipca 2007 Napisano 9 Lipca 2007 witam! dzis mialem ostra przygode.....opowiadac o niej nie bede;P problem dotyczy koła powiedzmy ze sie lekko scentrowalo czy mial ktos doczynienia z reanimacja takiego koła?? czy jest sens?? czy lepiej kupić nowe??? wiadmo chodzi o pieniądze..... link do koła. http://picasaweb.google.com/OktawianOktan/...aneKoOSzlagByTo
Oktanek Napisano 9 Lipca 2007 Autor Napisano 9 Lipca 2007 http://picasaweb.google.com/OktawianOktan/...uteKoOSzlagByTo teraz powinno byc dobrze;p
amoniak Napisano 9 Lipca 2007 Napisano 9 Lipca 2007 O to podobnie jak moje byłe tylne kółko Z kółka ocalała tylko piasta. Prawie nówka. Teraz na niej barteklib będzie jeździł. Obręcz i szprychy poszły do krainy wiecznych łowów. obręcz przy próbie zaplecenia nowych szprych się całkiem rozlazła z tego co widać to Twoje kółko został załatwione podobnie do mojego
Schwefel Napisano 9 Lipca 2007 Napisano 9 Lipca 2007 Trzeba by prostować obręcz, bo samymi szprychami nie pójdzie. Prostowanie jak prostowanie, zawsze po nim obręcz zrobi się bardziej wiotka. Koszty takiej operacji i tak przerosną wartość nowej rawki, więc imho nie opłaca się ruszać tego. Obręcz + szprychy do wymiany.
Oktanek Napisano 9 Lipca 2007 Autor Napisano 9 Lipca 2007 wiec chyba kupie nowe kolo na allegro..... a moze kupic po prostu szprychy i obrecz??? co polecacie??w normalnej cenie tak do 200 zloty max
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.