Skocz do zawartości

[Tętno] Prędkość spadania


jo_jacek

Rekomendowane odpowiedzi

Od kiedy mam pulsometr i funkcje recovery zaczęło mnie to zastanawiać.. podobno im bardziej wytrenowany organizm tym szybciej spada. Są jakieś nie wiem procentowe albo czasowe hm cieżko to okreslic.. jakieś zestawienie co do prędkości spadania.. myśle że wiecie co mam na myśli :wink:

 

Dzis po treningu tętno na początku to było 162 po 30sek spadło do 91 a po 1min było 66 i sie zastanawiam czy to już dobrze czy cientko ?

 

Jak jest u was ?

 

P.s. Temat pisze z ciekawosci :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Książkowo tętno powinno wrócić do wartości zanim podjęło sie wysiłek do 5 minut po jego zaprzestaniu . Ale to z książki medycznej dla "normalnych":). Teoretycznie czym większe obciążenie tym wolniej powinno wracać do wartości wyjściowej. U mnie po masywnym treningu to i parę godzin po mam ciut wyższe. Ale ja to już wczesna geriatria jestem , znaczy stary, więc może to przez wiek? Z drugiej strony przecież po wysiłku organizm ma mnóstwo pracy żeby go skompensować,a to pewno wymaga więcej tlenu co najłatwiej uzyskać szybszą akcją serca. Tętno przy jedzeniu też wyższe a tym się przecież kończy większość treningów więc chyba nie ma się co przejmować jak "po" parę uderzeń na minutę więcej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[...]Dzis po treningu tętno na początku to było 162 po 30sek spadło do 91 a po 1min było 66 i sie zastanawiam czy to już dobrze czy cientko ? [...]
przecież tętno 160 możesz mieć zarówno po przejechaniu jednego kilometra jak i 50... czas restytucji będzie się pewnie sporo różnił ;p Tak jak z interwałami po kolejnym tętno wraca ciut wolniej bo (m.in.) dług tlenowy rośnie... Imho takie porównanie (między różnymi osobami) jakie proponujesz można robić tylko przy takim samym obciążeniu treningiem, a najlepiej na tej samej trasie, na przykład: konkretna górka którą delikwenci podjeżdżają np. 10 razy (w takim samym tempie) i po każdym wjeździe zapisują po jakim czasie tętno spada np. do 65% HRmax (po czym robią kolejny podjazd)...

 

@Myszon, niedawno klikałem blog takiej jednej panny co jeździ na poważnie... podczas etapówki miała po bodajże dwu dniach jazdy tętno spoczynkowe (w tym sensie że mierzyła sobie rano po obudzeniu) o 30 wyższe od normalnego...

 

link: http://woman.mtb.org.pl/index.php?option=c...2&Itemid=37

 

jak widać można się nieźle zajechać...

 

dopiska: piszę tu na temat o którym mam bardzo słabe pojęcie, więc ewentualna korekta wskazana :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...