[piasty]

[ramir]

Witam!

Powoli zbliża się termin wymiany kółek. Stare jeszcze nadadzą się na zimówki więc spokojnie podchodząc do teamtu zastanawiam się co by tu założyć.

Interesują mnie koła w miarę lekkie, ale relatywnie wytrzymałe. Kwestia ceny nie jest tu pierwszorzędnym kryterium - choć określiłem sobie pewien rozsądny limit - powiedzmy do około 2 tys.

Oczywiście można kupić gotowy secik mavica - jakieś crossmax-y - ale tu pojawia się kwestia serwisowania kół - nie każdy warsztat da sobie z nimi chyba radę w przypadku rozcentrowania i koła będzie trzeba wysyłać do centrali mavica (chyba harfa-harryson).

Ale do rzeczy - na allegro znalazłem koła złożone na pistach RINGLE FLEA - co o nich sądzicie? Macie może jakieś doświadczenia z tymi piastami?

Uprzedając nieco ewentualne pytania - caly zestaw składałby się ponadto z:

- obręcze - mavic XC 717,

- szprychy i nyple - DT revolution.

Co o tym sądzicie - gotowy zestaw ma kosztować 1100,- to chyba ciekawa propozycja? Czy warto dopłacać jakieś 600 zyla i szukać czegoś w przedziale 1500,- do 1800,-, czy jednak lepiej odczekać i "wejść" w crossmaxy?! Oto moje dylematy

Krótko mówiąć - jak rozsądnie wydać pieniążki na porządne koła!

 

Pozdrawiam

[ramir]

O kurcze - widzę, że temat jest rzeczywiście egzotyczny

W takim razie mała podpowiedź dla wszystkich - tak wyglada to co mnie zainteresowało:

http://www.allegro.pl/item210990936_kola_r...bikestacja.html

Z tego co gdzieś czytałem - u nas te piasty nie należą do popularnych a za oceanem mają o nich dobre zdanie.

Jeśli ktoś jeździł na produktach tej firmy - proszę się ujwanić.

[Sławek]

Ładnych pare lat temu nazwa ringle wywoływała dreszcze u bikerów. Był to kultowy sprzęt kompletnie niedostępny w Polsce. Obiekt pożądania wszystkich jeżdżących na rowerach. Był to koniec lat '90. Firma przetrwała do dziś więc ma doświadczenie, a ceny proponowane przez bikestacje są naprawdę śmieszne Ja bym brał bez zastanawiania. Sprzęt kultowy niczym "chris king".

[ramir]

Z tego co udało mi się ustalić te piasty zaliczone zostały przez forumowiczów do kategorii "działanie uzależnione od szczęścia"! Innymi słowy sprzęt eksperymentalny. Ja zdecydowałem się jendak na XTR. Złożyłem kółka na takich komponentach jak opisałem - wyszło 1400 zyla (sprzęt kupowany w sklepie a nie przez allegro - dlatego drożej), ale było warto - przynajmniej jak trzymałem to w łapkach - zobaczymy czy będą się sprawowały tak jak wyglądają ?!