tranceaddict Napisano 1 Lipca 2007 Napisano 1 Lipca 2007 Witam Mam taki problem z tylnym kołem... otóż ostatnio wymieniłem hamulce giant MPH na hayesy hfx 9 xc i przy testowaniu hamulca zauważyłem dziwna rzecz, tylne koło podczas zacisniętego hamulca sie wykrzywia. Spróbuje dokładniej to opisać. Siadam na rower, zaciskam tylny hamulec do oporu (koła nie da się ruszyc) i teraz wykonuje posuwiste ruchy w przód i tył na siodełku, podczas ruchu w przód patrząc na koło przy suporcie, widać, że wykrzywia się w lewą strone o jakieś 3mm! Hamulec jest dobrze (chyba)wyregulowany, jak zaciskam do klocki równomiernie dociskają a tarcza się nie wygina. To normalne ? czy piasta jest zajechana? Koło nie ma luzów, tzn jak dźwignę jedna reką tył roweru i poruszam drugą ręką od góry koło to nie czuć żadnego luzu związanego z niedokręceniem konusów. Za to jak trzymając ręką kręce tym kółkiem to czuje, że nie chodzi płynnie i momentami czuć jakieś nie równości, blokady, że trzeba te koło mocniej popchnąć. To mogą być zajechane łożyska ? Piasta to shimano FH-M475. Tylne koło też w ogóle centry nie ma, jest przesunięte o jakieś 3mm w lewo względem środka roweru. Co radzicie robić ? teraz będe wymieniać napęd, więc przy okazji bym mógł dać nowa piaste na maszynach. PS. jak hamulec "zgrzypi" przy hamowaniu, to co najlepiej zrobić ?
Sintesi Napisano 1 Lipca 2007 Napisano 1 Lipca 2007 masz luzne szprychy i dlatego kolo plywa pod obciazeniem. sprawdz, moze masz niskie cisnienie w oponach i to moze byc tylko zludzenie optyczne? gdyby twoja piasta miala trzy milimetry luzu to kolo byloby praktycznie bezuzyteczne.
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.