piotrmaster Napisano 27 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2007 Zapraszam chętnych na wycieczkę rowerową w kolo Jeziora Orawskiego przez chyżne wokół jeziorka a potem z powrotem do polski na przejsciu granicznym w korbielowie a co tam bede duzo pisał wstawie mapke. co do dojazdu to Jabłonki to jedziemy osobówką we dwóch wiec dojazd do jabłonki we własnym zakresie , jest możliwość jazdy busem koszt w granicach 30zł od osoby i w tedy można by było jechać w 4 lub 5 osób. czekam na poropozycje moze ktos sie zdecyduje a moze ktos juz jechał i moze cos powiedziec na temat tej trasy !!! Jesli ktos ma pytania to prosze pytać !!! Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano 27 Czerwca 2007 Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2007 Mam rozumiec,ze trasa wyszla 117 km cos tam?Na strone nie chcialem wchodzic bo nie mam czasu ,zalaczona mapka jest podlej dokladnosci i z niej wychodzi,ze ten objazd jeziora Orawskiego to az na Tvrdosin i Trstene,a to lekko bez sensu.Chyba,ze chodzi o maksymalna trase ,a nie stricto same jezioro.Jesli chodzi o objazd jeziora to w Namestove skrecamy na moscie w lewo kierujac sie na Chyzne.Trase mozna jeszcze skrocic przejezdzajac po drodze przez tame,zakazem wjazdu nie nalezy sie przejmowac,miejscowi czasem skracaja samochodem.W gwoli wyjasnienia tych 117km.Zywiec-Korbielow-i moja wersja skrocenia trasy-Chyzne-Makow Podh.-121km,a Twoja wersja jest ZNACZNIE dluzsza.Jesli ktos nie byl to trasa ciekawa,dla mnie nudna.Moim zdaniem na pewno lepiej jest robic od Jablonki w strone Zywca i dalej.Pozz. P.S. Cholera opis jest w druga strone ,bo jechalem od Zywca,a Ty musialbys skrecic w prawo przed Trstena,tylko nie pamietam w ktorym momencie,sh*t...... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrmaster Napisano 28 Czerwca 2007 Autor Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2007 Tak trasa wyszła ok 117km co moze sie wydłużyć lub tez skrócic napisałem ze do okoła jeziorka co fakt jest zakłamaniem bo defakto nie pojedziemy całkiem do okola ale znaczną jego częsć chcemy objechać co do mapki wiem ze jest nie dokładna ale tę udało mi sie szybko zrobić a czasu na szukanie lepszej nie miałem i fakt ze pokazuje na niej inną trase kolo jeziorka My bedziemy chcieli jechać jak najbliżej jeziora a co z tego wyjdzie zobaczymy być moze trasa bedzie nudna ale widoki będą malinka jesli tylko pogoda dopisze ajesli chodzi o odległość to fakt ze chcielismy ja wydłuzyć jak najwiecej ale z umiarem PS. jesli chodzi o termin wyjazdu to chyba sie pomyliłem i wyjazd bedzie gdzies w granicach 6:00 rano z jabłonki i w sobote a nie jak wczesniej napisałem w niedziele pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
piotrmaster Napisano 2 Lipca 2007 Autor Udostępnij Napisano 2 Lipca 2007 SŁOWACJA POKONANA!!! Wyjechaliśmy o 6:00 z Przełęczy Krowiarki do Jabłonki gdzie zrobilismy zakupy i wyruszyliśmy dalej (postuj w jabłonce był musowy z powodu niskiej temperatury poniżej 10C) pogoda była wsam raz na rower nie padało ale było pochmurno i nie zaciepło ogólnie bardzo przyjemnie. Na granicy nie było zadnych problemów przejechaliśmy bardzo szybko, objeżdżajac jeziorko mielismy wrazenie ze cos jest nie tak bojechaliśmy z górki a rower sie zatrzymywał najwyraźniej była to przyczyna bardzo chropowatej nawierzchni jezdni no ale jakoś sie uporaliśmy i przeechaliśmy ten odcinek poźniej była lepsza nawierzchnia i znowu powrót do chropowadej i bardzo wolnej nawierzchni (naszczęscie bez dziur:)). Jadąc wioskami słowackimi zauwazyliśmy pewną zależność, każdy Facet którego mijalismy był w ubraniu roboczym nie spotkaliśmy nikogo ubraego w elegancki ciuch ale to taki mały szczegół pożniej przejscie graniczne w Korbielowie i pare kilometrów w dół do Żywca objazd z prawej strony jeziorka i wjazd na Kocierz tam mieliśmy pewne kłopoty koledze zaczeły dokuczać kolana i musiał kilka kilometrów prowadzić rower ale jakoś wsiadł na rower i dojechaliśmydo Andrychowa skąd zostało jeszcze 11km i to juz dosyc szybko poszło za cała trase mielismy kilkanascie kropli z nieba 4km przed domem. Po dojechaniu do celu odstawieniu maszyn do garazu spadł obfity deszczyk wiec nam sie ednym słowem udało i nie jechaliśmy w deszczu. Trasa bardzo przyjemna dosyć szybka widoczki fajne ale polecam tę trasę osobą chcącym przejechać sie turystycznie i porobić zdjęcia my niestety musieliśmy sie speszyć zeby zdązyc na 14 do wadowić co oczywiście nam sie udało Jesli ma ktoś jakies pytania i chciał by sie wybrać na taką wycieczkę to polecam oto kilka fotek z wycieczki http://picasaweb.google.pl/rowery1/SOwacja135km Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.