Skocz do zawartości

[trzaski, zgrzyty w piaście]


gopher

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Jakieś 3-4 tygodnie temu zauważyłem że zaczęło mi coś zgrzytać, trzeszczeć i tak jakby przeskakiwać w przedniej piaście Access. Rozebrałem wyczyściłem (było bardzo dużo metalowych opiłków, nie było widać co się starło) dobrze nasmarowałem i skręciłem koło, tym razem troch luźniej. W tym tygodniu znowu pojawiły się takie odgłosy w mniejszym stoponiu, wczoraj rozebrałem ponownie piastę i było jeszcze więcej opiłków niż ostatnio. Po wyczyszczeniu kulek (nie ma niestety łożysk, tylko luźno ułożone kulki przykryte taką jakby osłonką), okazało się, że 8 z 20 kulek jest "uszczerbione" i nie maja gładkiej powierzchni. Również ta część która jest nakręcana na oś i dociska kulki ma "wyszczerbione" miejsce/wgłebienie na te kulki, tuleje/wgłebienia w samej piaście są ok/nieuszkodzone.

Mam teraz pytanie, czy do takiej piasty da się włożyć łożysko czy muszą być tylko takie luźne kulki, jeśli nie, to co radzicie. Wymienić kulki na nowe (to na pewno) i co jeszcze, ten element (nie wiem jak się nazywa, może ktoś mi poda fachową nazwę), który dociska kulki też chyba trzeba wymienić, czy wystarczy wymienić kulki.

Jeśli po wymianie kulek problem będzie się pojawiał to zdecyduje się na wymianę piasty na jakaś lepszą, może z łożyskami maszynowymi, możecie od razu polecić jakaś dobrą piastę w rozsądnej cenie, może coś takiego: http://www.allegro.pl/item207152755_piasta..._maszynowe.html chyba, że coś lepszego polecicie w podobnej cenie lub niewiele więcej...

 

P.S. Przepraszam jeśli kogoś razi moje niefachowe słownictwo, ale inaczej nie potrafię nazwać tych części:)

Napisano

jesli moge cos doradzic: kup piaste na maszynowkach. nie trzeba jej praktycznie serwisowac. tylne piasty na maszynach mialem pare i z zadnej nie bylem zadowolony. przednie mialem trzy: formule, asses a teraz dm. formula po czterech latach kreci sie do dzis: jedyny uszczerbek na pracy to ciut ciezej kręcące się lozyska.

 

czy da sie wlozyc lozyska? pytasz o maszynowe? jesli o to ci chodzi to nie: korpus piasty ma zintegrowane bieznie lozysk do ktorych wklada sie kulki i dokreca konusy z kontrami. piasta na maszynowkach ma w tym miejscu gniazda. moze i byloby to wykonalne ale wiazaloby sie to z tokarskimi przerobkami piasty, zmianą osi. raczej nieoplacalne.

  • 2 tygodnie później...
Napisano

Zrobiłem tak, że włożyłem po obu stronach "wianki". Jak na razie sprawuje się to cicho, ale czasem czuje taki jakby przeskok, pewnie przez tę część pomiędzy kulkami we wianku. Wydaje mi się, że jak byłyby kulki luzem to ładniej się to powinno toczyć, pod warunkiem, że się kulki nie zetrą. Jak sądzicie, które rozwiązanie jest lepsze wianki, czy kulki luzem.

Co do konusów, to ta część po której mają się toczyć kuleczki, trochę też się "uszczerbiła" i nie jest gładka. Może włożyć kulki luzem i wymienić konusy na nowe (czytaj gładkie)..

Napisano

A to chyba normalne, że w tradycyjnych piastach są luźne kulki, które układamy na bierzni piasty na smarze, nakręcamy konus i kontrujemy odpowiednio kontrą żeby nie robił się luz... Więc po co tam wianki wsadzać? :P

 

Nowe kulki i konusy powinny rozwiązać problem o ile bieżnie piasty nie są uszkodzone...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...