DuzyMarek Napisano 25 Czerwca 2007 Napisano 25 Czerwca 2007 Szerokość jest drugorzędna do momentu, kiedy opory są większe stają się większe od oporów toczenia. I powyżej 30 km/h szerokość opony ma już dużo do powiedzenia.
Adik Napisano 25 Czerwca 2007 Napisano 25 Czerwca 2007 Khany 30TPI - tych Kend ja nie używałem. Używałem zwykłą wersję Khan Za 20zł o szerokosci 1.75. Uważam że nie mają w ogóle porównania do Author Slicków. Khany mają pośrodku wybrzuszenia do jazdy po asfalcie i boczne klocki tak? Te rozwiązanie sie w lesie nie sprawuje, jedynie na szosie jako tako, lecz w wersji 1.75 uważam te opony za dośc słabe. Jej konstrukcja byłaby lepsza dla szerokości 1.5" i musiałaby mieć te 30TPi bo standardowa opona 1.75 z trudem wchodzi na jakąkolwiek obręcz, waży z 800gr i ciężko ją rozpędzić - ale po rozpędzeniu się toczy nawet ok.
BOR Napisano 25 Czerwca 2007 Napisano 25 Czerwca 2007 W pierwszej chwili już miałem porwać się na testy - mam jeszcze czwarty komplet kół pod v-brake'i i myślę - kupię te authory. A tu patrzę na zdjęcie i łysole (marathon przy tym to agresor), poza tym rozmiar tylko 1,5. To co jest tu porównywać - na szosie muszą być szybkie (szybsze od 1,95) ale w terenie to zwykłe samobójstwo takie opony. Jak już to porównywać authora to do kwestów 1.5 30 tpi czy nawet 1.0 30 tpi, ale tych nie miałem i miał nie będę, więc nie mogę polecić. Reasumując co testowałem oprócz authorów: kedna concept 23c - super szosa author slick, kenda kwest - szosa super, teren - umarł w butach, zęby w kieszeni; marathon - super szosa, szutry i leciutki teren khan - naprawdę dobra szosa, zaskakująco przyzwoicie w terenie i wygodnie cobra - jeszcze lepsze w terenie, na szosie też dają radę ale różnica do khanów już jest wyczuwalna (trójkąty na środku). Dobranoc
kr1zje Napisano 29 Czerwca 2007 Napisano 29 Czerwca 2007 Pomykam na hutchinsonach acrobat protect'air i w terenie także można na nich jechać, ale oczywiście w ramach zdrowego rozsądku, raz wbił mi się kawałek szkła na kilka mm, ale hutchinson nic sobie z tego nie robił http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=188957818
Carbon Napisano 29 Czerwca 2007 Napisano 29 Czerwca 2007 Ja mam obrecze DM18 i sa dobre. daja rade nawet na detkach od 1,9 ale radze wymienic na ultralighty 1,5-1,75
meyde9 Napisano 6 Lipca 2007 Napisano 6 Lipca 2007 Witam. Zakupiłem niedawno Continental Travel Contact. Zdążyłem przejechać 85 km i stało się. Opona z tyłu została uszkodzona. Jak wróciłem do domu to przypadkiem zauważyłem, że na środku opony znajduje się wbita drzazga z drzewa. Ostrożnie szczypcami ją wyciągnąłem i się przeraziłem. Jest dziura w oponie. Od strony wewnętrznej opona jest cała ale dziura jest dość głęboka i przy mocnym napompowaniu czuć wybrzuszenie opony wielkości może 1 milimetra. Jak myslicie da się jeszcze na tym jeździć ?? Nie wiem czy ryzykować jeszcze raz i kupować jeszcze jedna taką oponkę czy może wrócić do starych klocowatych Kend, co prawda mają większe opory, ale są chyba znacznie odporniejsze na takie przypadki. Te 85 km jeździłem tylko po asfalcie, w większości był słabej jakości bo dziura na dziurze ale taki są boczne drogi i się trochę zdziwiłem że taka malutka drzazga wielkości dosłownie 3-4 mm zrobiła takie szkody. Mogliby się inni posiadacze tych opon wypowiedzieć jak im sie sprawują i czy mieli podobne przygody ?? Może akurat miałem wielkiego pecha, że to się zdarzyło, lae teraz sie zastanawiam czy jest senas kupować nastepną oponę jeśli znowu tak niewiele ma wytrzymać. Same opony są naprawdę świetne podczas jazdy, opory duzo mniejsze niz na tych poprzednich Kandach dużo łatwiej się rozpędzić i bardzo mi odpowiadały, co prawda czuć każdy dołek czy nierówność jezdni ale to aż tak nie przeszkadza. Zdjęcia:
Kathar Napisano 7 Lipca 2007 Napisano 7 Lipca 2007 Mogliby się inni posiadacze tych opon wypowiedzieć jak im sie sprawują i czy mieli podobne przygody Mam te opony od ok 200km. Dla mnie b.dobre. Jeżdżę tylko po asfalcie więc trochę się dziwię że Tobie cos takiego się zdarzyło. Opona ma kewlarową warstwę antyprzebiciową więc chyba miałeś po prostu pecha. Wiem, że 200km to nie jest jeszcze moment, w którym mógłym dokładnie opisać tę oponę, ale po 75km wypadzie, gdzie pół trasy świeciło słońce, a resztę padał deszcz, z całym sumieniem mogę napisać że nie mam absolutnie żadnych uwag do tej opony. Guma świetnie trzyma się podłorza, nie straszny jej deszcz i śliska nawierzchnia. U mnie nic się nie dzieje.
Paviarotti Napisano 7 Lipca 2007 Napisano 7 Lipca 2007 Na różnorakie kolki i ostre przedmioty roślinnego pochodzenia mało jest opon, które są na to odporne. Ja myślę, że nie masz się czym martwić bo po prostu miałeś pecha.
rObO87 Napisano 7 Lipca 2007 Napisano 7 Lipca 2007 Może Dębica K-2001 ? Miałem je i całkiem dobrze się sprawowały, na asfalcie ładnie nap******łem a na ścieżce szutrowej dawały radę.
Carbon Napisano 7 Lipca 2007 Napisano 7 Lipca 2007 ze slickow to sa na allegro IRC Metro II za 40zl. Pozdro
meyde9 Napisano 8 Lipca 2007 Napisano 8 Lipca 2007 Założyłem temat o tej oponce w dziale testy(Continental Travel Contact). Będę tam umieszczał swoje spostrzeżenia z jej użytkowania, za chwilę napiszę kilka kolejnych uwag na jej temat. oto ten temat: http://www.forumrowerowe.org/index.php?showtopic=31460
endrju Napisano 18 Lipca 2007 Autor Napisano 18 Lipca 2007 widze ze temat sie porzadnie rozrosl a ja napisze co kupilem mimo najszczerszych checi znalazlem w Wawie tylko jedna opone Author Slick... dlatego musialem rozejrzec sie za czyms innym... wspolnie z kumplem udalismy sie do jednego ze sklepow na Nowowiejskiej gdzie mialem do wyboru albo Kendy Kwest albo Schwalbe Speed Cruiser... po namowach kumpla zdecydowalem sie na Schwalbe... i jak na razie nie zaluje... dzisiaj mialem okazje przetestowac je pierwszy raz i naprawde czuc ogromna roznice pomiedzy tymi oponami a poprzednimi terenowkami Kendy... moze pozniej cos wiecej naskrobie na temat tej oponki... aha -> jedna sztuka byla po 48 pln...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.