Skocz do zawartości

[Trasa w Beskidzie Śląskim] Polska, Czechy , Słowacja


tokis

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Ostatnio przejechałem w Beskidach trasę, którą chciałbym gorąco polecić ze względu na piękne widoki i urozmaicenie. Zalicza się Polskę, Czechy i Słowację.

Start z Wisły i przez Jawornik podjazd na przeł. Beskidek. Stąd zjazd na str. czeską zielonym do Nydka, nastepnie czerwonym na płd. przez Filipka, przeł. Gronicek do Chaty Bahenec. Stąd w dół do Bukowca, podjazd na Komorowski grun i wzdłuż granicy do Hrcavy. Dalej na płd, obok Trójstyku, czyli zbiegu trzech garnic przekarczamy granice czesko-słowacką i do Ciernego - tu przekraczamy szosę na Skalite i Zwardoń. Podjazd szosą potem zielonym na Trzy Kopce. Grzbietem na Lieskową i mylny zjazd zielonym do Svancarovci (tu trochę pobłądziłem). Podjazd przez Vrescovke na przeł Graniczne i stąd w dół do Rajczy, dalej jechałem przez przeł. Kotelnica do Milówki.

Całość ok 70 km, wszelkie nawierzchnie: - szosy, szutrówki, drogi leśne, singletracki, kamieniste holwegi. Na Trzech Kopacach w Słowacji trudna orientacja, złe oznakowanie. Mimo pięknej pogody ruch znikomy.

Efektywnej jazdy ok.9 h. Wystartowałem z Wisły w sobotę o 15, nocleg w Bukowcu, w niedz. byłem w Milówce o 13.30.

Napisano
hmm ciekawa trasa...szkoda ze mieszkam w lodzi ;/

ja jeszcze dalej, w Wawce, ale czegoż się nie robi dla górskich wycieczek rowerowych. Kupuję bilet weekendowy i tyle.

Napisano

hmn... miło z twojej strony że poleciłeś tą trasę bo właśnie się wybieramy do Wisły pojeździć po pagórkach na jakieś 5-6dni w połowie lipca... na pewno skorzystamy z tej traski

70km w 2 dni? jak wygląda sprawa z przekraczaniem granicy na szlaku? a i czy są to szlaki "przyjazne" dla rowerzystów, czy jak spotkam patrol straży to nie będą się czepiać? że jeżdżę po szlakach pieszych na rowerze

 

pzdr

Napisano
hmn... miło z twojej strony że poleciłeś tą trasę bo właśnie się wybieramy do Wisły pojeździć po pagórkach na jakieś 5-6dni w połowie lipca... na pewno skorzystamy z tej traski

70km w 2 dni? jak wygląda sprawa z przekraczaniem granicy na szlaku? a i czy są to szlaki "przyjazne" dla rowerzystów, czy jak spotkam patrol straży to nie będą się czepiać? że jeżdżę po szlakach pieszych na rowerze

 

pzdr

 

Granicę przekracza się bez problemów, żadnych strażników nie uświadczysz, praktycznie na wszystkich przełęczach są dozwolone punkty przekraczania garnicy, tylko pamiętajcie o dowodach osobistych.. Na szlakach pieszych można jeździć i nikty się nie czepia. Trasę te oczywiscie można zrobic na upartego w 1 dzień ( tylko ze wtedy jest ok 1700 m podjazdów!), ale ja jadąc z Wawki na weekend musiałem nocować. Trzeba mieć dobrą mapę. Uwazajcie na znaki ( czerwony i zielony)na Słowacji pomiędzy Trzema Kopcami a Lieskovą! Cholernie łatwo się pogubić.

Mieszkając w Wiśle możecie tę trasę zmodyfikować, np. dwudniowa pętelka: Start z Wisły jak ja, potem z przeł Graniczne nie zjeżdzć do Rajczy, tylko grzbietem do Zwardonia i potem np kombinowac w kierunku Przysłopu i z powrotem do Wisły.

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...