Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego- reaktywacja cz. 3


Mieciu

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Wczoraj śmignąłem do znajomej na działkę. Jechała tam cała grupa rowerzystów, ale ja ruszyłem oddzielnie, bo nie chciałem jechać z nimi asfaltem i miałem zamiar przejechać więcej. W efekcie zrobiłem przeszło 145 kilometrów (asfaltem z 60, reszta lasy i pola). Wcale nie planowałem aż tyle przejechać, ale na skutek małego nieporozumienia w trakcie telefonicznego ustalania trasy nadłożyłem ponad pięć dych. Przy setce zaliczyłem mały zgon, ale na działeczce dostałem obiad i przeszło.

 

1b22fbc59230ecaem.jpg 7408ec6ef0f03edbm.jpg 71d26c0f498620cem.jpg 02f3cfa540ce9d68m.jpg

Napisano

powrót z 2 tygodniowych nie rowerowych wakacji, chęć wyskoczenia na rower a tu pogoda w kraju taka ze buuu.... trzeba czekać na lepsze czasy ;p

Napisano

Od dłuższego czasu był to mój pierwszy wolny weekend i co?! Cały czas pada. W piątek czyszczenie roweru, wczoraj parę spraw do załatwienia na mieście i oczywiście znowu zmokłem więc czyszczenia cześć 2. Myślałem, że dzisiaj będzie lepiej, trasę zaplanowałem (Góra Moraska) i po obiadku od razu ruszyłem - chmury się zbliżały... Dojechałem do Sobieskiego i... niestety zawróciłem, pada jak diabli, znowu wszystko brudne, czeka mnie czyszczenie część 3 :)

Ehh... jakby tak zmienić klimat na coś bardziej stabilnego... :P

Napisano

co Wy sie deszczu boicie albo co? Kurde nikt z cukru nie jest, a jak sie chce porowerować to nie powinny mieć wpływu na to warunki atmosferyczne.

 

Wczoraj wieczorem i dziś rano przygotowywałem rower ojca na wyjazd. Wkońcu mi sie udało, ale była to droga przez mękę.

Jutro z rana znikam wraz z bikiem nad morze.;] Wam życzę udanej pogody do bikowania ( mi deszcz nie przeszkadza ) ;]

Napisano

Dziś 40 km hexagonem mojego brata... mi niestety pękła linka od przedniej przerzutki :/ jutro musze kupić i wymienię.. jutro zamawiam hamulec do przodu :P prawdopodobnie avid sd5 a ten co teraz mam pójdzie do mojego brata bo tamten nie działa :/ pozdro

Napisano

bendus, gdzie robiles 1 zdjecie? okolice arturówka czy zupełnie inny kierunek? :P

zeby offu nie bylo: jutro może uda mi się zdobyć hak i w końcu pojeżdzę po 2,5 tygodniowej przerwie :<

Napisano

Wszystkie fotki zrobiłem za Koluszkami. Pierwszą kilka kilometrów za miastem, na drodze równoległej do torów kolejowych do Tomaszowa Mazowieckiego

Napisano
co Wy sie deszczu boicie albo co? Kurde nikt z cukru nie jest, a jak sie chce porowerować to nie powinny mieć wpływu na to warunki atmosferyczne.

 

Przez miesiąc? :)

 

 

Ja dzisiaj 10km piszczącym i trzeszczącym (no i usyfionym) rowerem po płytki do kolegi i to wszystko, nawet nie chciało mi się go czyścić, może jutro :P

Napisano
Dziś 2 miejsce na lokalnym wyścigu w Korniaktowie smile.gif Wygrałem rakietę do tenisa biggrin.gif
Moje gratulacje.

 

co Wy sie deszczu boicie albo co? Kurde nikt z cukru nie jest, a jak sie chce porowerować to nie powinny mieć wpływu na to warunki atmosferyczne.

 

deszczu sie nie boje ale wole być suchy i rower miec czysty.

 

Dzisiaj z powodu kiepskiej pogody zrobiłem tylko 36km. B)

Napisano

bartez23

świetna relacja, ciesze sie ze dobrze sie bawiliście, pozdrówka dla Asi daj mi na PW namiary na kwaterę, dołączę ją do swojej kolekcji

kto następny?

Napisano

Wczoraj po obiedzie wyskoczyłem na rowerek. Nie było zbyt ciepło, ale spokojnie w krótkich spodenkach i koszulce dało się jeździć. Jak zwykle śmiganie po mieście i omijanie ludzi chodzących po ścieżkach rowerowych. Po jakichś 25km poczułem straszne luzy w prawym pedale. Noga mi dosłownie latała na lewo i prawo. Pomyślałem sobie, że na pewno się musiała śrubka z bloku wykręcić. Kiedy już wracałem do domu w ogóle nie mogłem wypiąć tej nogi, mimo maksymalnego skrętu stopą w prawo. Później rozpędzając się na wiadukcie (co było bardzo głupim pomysłem) śrubka w końcu wypadła, mi noga się zsunęła z pedała. Jakbym się tam wywalił (przy prędkości ~45km/h) to nie byłoby ciekawie. Oczywiście nie znalazłem tegoż małego przedmiotu i musiałem jakoś dojechać do domu. Na szczęście było tylko ~3km, więc nie tak źle. Ogółem wyszło 35,52km.

Teraz się denerwuję i zastanawiam gdzie kupić taką śrubkę do bloku. Trochę mi jest głupio pojechać do Castoramy po jedną śrubkę :) No ale cóż, zobaczę, jak nie będzie innego wyjścia, to będę musiał :(

Napisano

gucio ja mam takie 4 śrubki (dorzucali do butów, ale użyłem tych od pedałów), są takie same jak shimanowskie.

Napisano

Wyczyściłem z leksza rowerek po sobocie, zauważyłem że trzeszczenie siodła jest spowodowane tym, że skorupa odczepiła się od prętów i trochę lata... niby mam gwarę ale trzeba wysyłać, musiałbym sobie coś zastępczego zorganizować, hm. A na razie trzeba jeździć :D

Napisano

Musze sie pochwalić :D

Wylicytowalem Rebe za taaakie pieniadze i to ta stara Rebe

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=216548354

 

Z tego miejsca chciałem podziekować koledze Misiek^^'owi z to ze mi powiedział o tej aukcji :P

 

Teraz zamowiam nowy kabalek do tarczowki, klocki, adapter do tarczy 180, dwie tarcze na zamowienie kruca ;) fajnie pracowac i miec hajc :D

 

Jak wszystko zloze prawdopodobnie pod koniec wakacji to sie pochwale calym bikiem :]

Napisano

A ja jedynie w servisie byłem i u babci. W servisie, bo miałem poważne kłopoty z tylną przerzutką. I co się okazało ? Coś był nie tak z linką, raz - dwa pociągneliśmy z kolegą, naprężyliśmy i się udało - działa. Ale na przednią Alivio ( chcę zmienić moją przejściową "Abey'e" :P ) muszę czekać ponad 3 tygodnie ! ! ! ! SZOK ! Zrezygnowałem, i chyba zamówię ją na Allegro - a może ktoś ma ? Na 31.8 - górny ciąg ;) ? ? ? Teraz zbieram na obręcze ( tylny Remerx wydaje się za ciężki i powiem szczerze - to chyba najbrzydsza na świecie obręcz ). Chyba czarne Ace-18 ( 490 g sztuka to niezła waga ) Pozdrawiam !

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...