heavy_puchatek Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 Dzisiaj już widzę że z roweru nici a chciałem podjechać do domu (chociaż szoską nooo, 30km w jedną stronę) i zmienić koszyki na bidony pomiędzy rowerami bo boję się że mi bidon na zawodach wypadnie, jakoś tak luźno siedzi. A tu lipiec pełną gębą, jak zwykle. 13*C, mżawa, wielkie kałuże, szajs po prostu... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rowerzystka Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 jak luźno siedzi, to prawie bankowo na zawodach Ci wypadnie. Kiedyś też miałam taki luźno trzymający się w koszyku bidon i na jednej trasie wypadł mi aż 3 (!) razy. W końcu go zgubiłam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwyex Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 No ja też nie pośmigam raczej bo pada ;/ A chciałem przetestować nowy bidon Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 rowerzystko ciesze sie ze po nocy nadszedł dzień i wrociłas na szlak . miłej zabawy smutno mi mama ma dzis operacje biodra na pewno za kilka miesiecy bede z mama dzisiejszy dzień wspominac na długich spacerach wyobraźcie sobie że znajoma która 5 miesiecy temu miała taka samą operacje zgłosiła sie do lekarza na konsultacje po ... upadku z roweru lekarze to cudotwórcy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
TomekW Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 Jedyną czynnoscia zwiazana z rowerem jaka dzis wykonam bedzie wyczyszczenie go Wieje niemiłosiernie , mrzawka leci z nieba . Niby nic strasznego ale odechcialo mi sie uciekania przed deszczem i burzami . Kiedys trzeba odpocząc. Dzis imprezke organizuje,zapewne bedzie mniej huczna niz normalnie z racji załoby narodowej. Wpada ktos? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rowerzystka Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 Jurasku, trzymam kciuki za Twoją Mamę. Nie smuć się, na pewno będzie dobrze i jak się wszystko wygoi, wybierzecie się na ten spacer Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
homik Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 Ja dzisiaj co zrobiłem (na razie) rowerowego to zwarzyłem rower Wyszło 15kg równe A zaraz lece do lasu coś pokombinować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
strider Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 Pogoda koszmarna. Czekam na jutro bo dzisiaj to już chyba nie pojeżdżę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rekin5551 Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 testowałem nowe imbusy extra Stanley'a no i wyczyscilem łańcuszek a pogoda = wmordewind :/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kretschmer Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 ehhh...wieje i co chwila pada, nie ma bata, dziś tylko czyszczę rower Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kantele Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 baksik czemu tak sadzisz? na tamtym forum jest bardzo wielu ludzi, ktorzy recznie wyrabiaja bizuterie (glownie meska hehe), noze i w ogole rozne ostrza, np. do katan, oprawy do mieczy itd. - i to bardzo dobrej jakosci. raczej jestem sklonna uwierzyc ze to reczna robota pogoda ohydna ale mnie sie upieklo zmokniecie. za to malo mnie nie zwialo z al. niepodleglosci jak wracalam z pracy... nie cierpie wiatru. jak juz mam wybierac to chyba wole jezdzic w deszczu niz przy silnym wietrze... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sixer Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 osz kurcze, byłe mna rowerku zrobiłem 23.55 km w 52 minze śr. 27 km/h wiatr fajnie wiał... Przez całą droge myślałem nad szosówką jako drugim rowerku, ale kurde nie wiem może w zimie coś się uzbiera na coś lepszego, bo teraz wszystko idzie w Carbonika Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romek91 Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 Obniżyłem wagę moich rogów.. skracając je o połowe.. teraz mają 7 cm długości.. i ważą 90-100gr (stara waga) potem je przetestowałem ... 10 km przejażdżka... pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
heavy_puchatek Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 Jednak wylazłem na rower, rura 30km do Wrocławia i schowałem się w domku (aaale wiatr, aaale chmury ). Podmieniłem koszyk ze swojego starego Gianta na koszyk z mojego Scotta, uprzednio trochę go ściskając bo się rozepchał od siłowego umieszczania w nim 1,5l wody mineralnej No i bidon już nie lata, teraz jak wypadnie to już z ułamanym koszyczkiem^^ A potem rura 30km do Trzebnicy z powrotem, teraz to dopiero był wiatr na ostatnich 10km, oj a chmury jakie były Tętno pod 180-190 a ja 14-16km/h jechałem czasami, ale zdążyłem A potem się okazało że przeszły chmurki i nie padało pfff, ja chcę lato. A teraz to mogę chodzić do szkoły, a co Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KuLa2030 Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 Witam z nad morza - siedze wlasnie sobie w kawiarence... (czy wy musicie tak duzo pisac ) Z rowerowych rzeczy to nie robiłem nic od prawie 2 tygodni ;] Po powrocie do domu musze zakupić w końcu łancuch Na koniec powiem ze jestem padniety i w koncu od 3 dni poloze sie spać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 wycieczka po kołobrzegu z bartezem23 jak wróci to wam opisze Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
baksik22 Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 Kantele może i masz racje może to ręczna robota Ale nie opłaca się lepiej sobie samemu z starego łańcucha zrobić Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blue Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 Baksik- taka ze zwyklego lancucha jest ciezka i nieporęczna. Dzisiaj fajny dzionek rano bylo zimno i wial wiatr, po poludniu chmury zniknely z nieba i pojawilo sie slonko . Temp wzrosla do 22*C, o 16 pojechalem z kumplem na zielonym z inwalu leskowiec i potem czerwonym az do kocierza . Bardzo udana wycieczka w sprzyjajacej pogodzie[chyba lepszej nie mialem jeszcze jak tam jechalem ]. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johny89 Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 Dzis zmiana oponek i 12km. Pogoda do niczego. Mocno wialo i czasami padalo przez czaly dzien. Jutro mam nadzieje ,ze przyjdzie mostek i rogi Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 ja dziś z rowerowych to wymieniałem sobie 8 szprych w tylnym kółku i od razu je wycentrowałem teraz jest igła. xD po za tym szukam nowych oponek gdzie mogę szybko je dostać.;] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
baksik22 Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 W sklepie rowerowym ?? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
daVe Napisano 25 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 Dzisiaj dostałem paczkę z allegro i mam nowe lampki przód i tył Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 26 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 ja dziś z rowerowych to wymieniałem sobie 8 szprych w tylnym kółku i od razu je wycentrowałem teraz jest igła. xD po za tym szukam nowych oponek gdzie mogę szybko je dostać.;] ja stołuję sie na allegro rano zamawiając i płacąc via Inteligo na drugi dzień mam paczkę lub cyklotur poznań , ale ich czasem trzeba kopnąć telefonem w 4litery jutro znów do wejherowa, ale juz mamy z górki wczoraj odbyła sie operacja mamy wg lekarzy przebiegła zgodnie z planem a propos górki to do szpitala niezły podjazd jest, a z niego dwa szlaki rowerowe sie zaczynają, jak mi trzeci raz przyjdzie pojechać to chyba nie wyrobię i zabiorę rower tym bardziej że pociąg którym jeżdżę ma przedział dla rowerów, ale na razie jeszcze rowerowanie mi nie w głowie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gucio112 Napisano 26 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Zaczynam się powoli przygotowywać, bo się zanosi na całkiem rowerowy dzień Pogoda super ~20*C, słonko na niebie i co najważniejsze tak ma być przez cały dzień. Wybieram się do rodziny za miasto. Wyjdzie ~70km. Trzeba iść szykować maszynę Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
marcin_ostrów Napisano 26 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 Wczoraj wizyta w serwisie - za nic nie mogłem wyregulować tylnej przerzutki , łańcuch skakał na większych koronkach. Diagnoza : skrzywiony hak. Sekund pieć , wyprostowali , przy okazji wymienli pancerzyk bo z lekka ciężko chodził. Teraz miód malina . M Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.