mikołaj Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Wczoraj 69 km i test koszulki w kolorach zaprojektowanych przeze mnie a wykonanej przez firmę Mareto. Nie zapytałem ile sztuk minimalnie mogą wykonać, ale my potrzebowaliśmy cztery i to w dwóch rozmiarach i mamy. I to w wybranych kolorach i z nadrukiem. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rowerzystka Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 wczoraj odbyłam, wraz z kolegą, terenową pętelkę wokół jez. Kowalskiego. Na początku jazda wg mapy, lasami, a potem pełen spontan. Zaliczyliśmy nawet jazdę po świeżo skoszonym polu, gdzie nie było ścieżki. Bawiliśmy się świetnie. Teraz regeneruję moje powypadkowe ramię, by było sprawne na weekend Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
strider Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Ja dzisiaj musiałem umyć bika po wczorajszej wyprawie. Nasmarowany czeka na kolejny bój. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Auch Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Wczoraj 69 km i test koszulki w kolorach zaprojektowanych przeze mnie a wykonanej przez firmę Mareto.Nie zapytałem ile sztuk minimalnie mogą wykonać, ale my potrzebowaliśmy cztery i to w dwóch rozmiarach i mamy. I to w wybranych kolorach i z nadrukiem. Może jakaś fota? Ile was to kosztowało? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikołaj Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Fotki brak. Firma która nam szyła koszulki nazywa się Rontil. Mają w ofercie odzież rowerową Mareto. Cena była taka sama jak standardowej koszulki w ich sklepie internetowym Mikesport. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Auch Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Fajna sprawa, mozesz podac jak sie u nich zamawia i ile to trwa? Bo nie znalazlem na stronie. Pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mikołaj Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Na stronie rzeczywiście nic nie ma na temat szycia na zamówienie, ale trzeba napisać na: biuro@rontil.com.pl Rozmawia się z nimi konkretnie i rzeczowo. Czas realizacji zależy od tego ile mają zajęcia. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xsystoff Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Wpłaciłem zaliczke na bika. W poniedziałek odbiór. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Xsystoff co kupujesz?? ;] ja dziś jak na razie 12km z średnia 24km/h wszystko teren xD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xsystoff Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Krossa Jak bedzie juz w domku to zrobie mega foto sesje i zdradze tajemnice No i bedzie pierwszy tuning wagowy czyli jak zejsc 300g w 5 minut wywalajac odblaski Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 którego? może A8? ;D ano odchudzisz. jeszcze siodło.;] itd.;D Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xsystoff Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Daj spokoj Bedzie to rower bardzo znanej firmy, ktora niestety teraz cos oslabla, ale nadal pamietamy legendarne ramki tej firmy. Nie Kross i nie Merida Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misiek^^ Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 A mi korba przyszła i jutro jadę w Bieszczady Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sixer Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 pomalowałem ściane w kuchni a z rowerowych to zawiozłem rower do kumpla na założenie hampla na przód, kurcze orientuje się ktoś, czy przewody w Formuli Oro 18 są skracalne ?? o 17.00 odbiór... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
manio49 Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Xsystoff - ja stawiam albo na GT albo na hm... kona. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Blue Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Pojechalismy z marcinem z forum do porąbki i mielismy z tamtad jechać szlakiem czerwonym szczytami... ale jak podeszlismy pol kilometra i sie okazalo ze tego sie podjezdzac nie da[no jakby sie uparł, ale to wiekszego sensu by nie mialo bo gdzie przyjemność?] uznalismy ze pojedziemy na chrobaczową łąkę asfaltem i z tamtąd pojedziemy czerwonym... w polowie chrobaczowej dopadl nas tak okropny skwar, że nie szło wytrzymać - jakoś sie dowleklismy do schroniska, mnie złapały dreszcze :/... uspokoilem sie troche zjadlem batonik i pojechalismy na szczyt porobic sobie foty. Wolałem nie ryzykować po tych dreszczach, marcin też nie bardzo mial ochote na dalszą przeprawę w takich warunkach[wygladalo na to, że z tąd szlak juz powinien być w miare przejezdny, ale mimo to ...], więc zjechalismy z chrobaczowej i rozjechaliśmy się do domów. Siedze teraz i paruje ze mnie gorąc . Wyszlo mi 55 km, drugiej takiej próby w tej temp. nie planuje . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xsystoff Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Xsystoff - ja stawiam albo na GT albo na hm... kona. Zagraj dzisiaj w totka Ogolnie to po cholernym maratonie w niedziele zupelnie nie mam ochoty na rower, musze sie zregenerowac, bo zamiast wypoczac to jeszcze szarpalem we wtorek 70 km na szosie za szosowcem (35 - 36 km/h) i teraz do dwoch dni mam nogi z betonu. Jeszcze ta parówa >30 stopni Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
heavy_puchatek Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Jakieś 40km i oczywiście z niespodzianką, lekki deszczyk i całe 2km i... potoczek, normalnie potoczek na trasie, to przeczy prawom fizyki. 2km jechałem 10km/h, w lekkim deszczyku, tylko na ostatnich 300m dałem gazu bo jakaś chmara psów zaczęła mnie z daleka gonić. I usyfiony byłem po uszy A potem znalazłem sobie inny teren za pomocą szoski i śmigało się już lajtowo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 20 Lipca 2007 Mod Team Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 ...kurcze orientuje się ktoś, czy przewody w Formuli Oro 18 są skracalne ?? Tja, jedna końcówka kosztuje 64zł i nie dostaniesz tego nigdzie indziej jak tylko u dystrybutora Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 I usyfiony byłem po uszy ja lubie deszcz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romek91 Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Ja byłem na basenie..opaliłem sie ładnie:P Popływałem... a na basenik dojazd rowerkiem 10 km w jedną strone. Pozdro... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kantele Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 do pracy beznadziejnie. wmordewind, poza tym nie wiem czemu bolaly mnie lydki i tylek oO w koncu jezdze codziennie tyle samo km to nie powinny bolec? poza tym malo nie zasnelam na rowerze taka bylam niewyspana w pracy wqrw, jak wracalam to doszlam do wniosku ze lepiej bede jechac sobie spacerowym tempem bo jak pojade normalnym to kogos rozjade ze zlosci. rower dobry, kochany <głask głask>... odreagowalam troche. zaraz ide na aikido to odreaguje bardziej a potem bedzie weekend wlasnie wchrzanilam dwa croissanty, pycha Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 A ja sobie zakupiłam lampkę i bukłak . I tym sposobem zakończyłam (chwilowo ) rowerowy szał zakupowy, któremu oddawaliśmy się z Rycerzem przez ostatni tydzień Pozdrówko na finiszu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
esc0bar Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Zaraz zabieram sie za pranie moich gatek i koszulek rowerowych, bo jutro planuje dluzszy wypad gdzies w teren. ;> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartekgib Napisano 20 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 20 Lipca 2007 Chciałbym nie zepuć tej widzę miłej atmosfery na forum, ale chciałbym się wygadać .... Dzisiaj był pogrzeb mojego tatusia. Najpierw różaniec, póżniej msza, póżniej sama ceremonia pogrzebowa ..... Cały czas koło mojej mamusi, koło brata. Na końcu wszystkiego mama zemdlała i nie chciała się obudzić. Ale razem z dziadkiem mamusie odwieżliśmy do szpitala łamiąc wszelakie przepisy, aby moją mamę jak najszybciej dowieźć do szpitala. Mamusia była ponad 2 godziny pod kroplówką, wyglądała jakby też od nas odchodziła ...... Ale wiem jedno - tata był zacnym człowiekiem. Przyjechało bardzo wiele osób, nawet z Olsztyna, z Torunia .... A wiedziała o tym pogrzebie jedynie nasza rodzina. Ale widocznie tatusia pamiętali wszyscy, bo przyjechała prawie cała jego klasa z podstawówki, nawet taty wychowawczyni ze szkoły podstawowej. Kilka dni wyrwanych z kalendarza .... I zawsze kiedy jeżdziłem na trasę to przejeżdzałem koło nowego cmentarza na ul. Piaskowej. A teraz ? Zawsze kiedy będe jechał tamtędy będe jechał do tatusia, żeby się pomodlić za niego i żeby miał nademną opokę, kiedy będe przejeżdzał kolejne km na moim rowerku i żeby zawsze tatuś też myślał o mamusi, o moim bracie i o mnie ..... Niech Bóg ma tatusia pod szczególną opieką ...... A z rowerowych ( chociaż że już na razie dla mnie nic nie ma sensu ) jutro idę po rower. P.S. Jeżeli kogoś to nie obchodzi - przepraszam, że takie coś właśnie tutaj pisze. Ale ja mam dopiero 17 lat i jestem bez tatusia. Chciałem to napisać po prostu ..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.