siwyex Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 mnie sie nie podoba, nie ma sie czym podniecac. Nie musi ci się podobać... Ważne że mi się podoba i dobrze się smiga PS. Wilku po tobie się spodziewałem że nie będzie się podobać, ponieważ ty tylko tolerujesz rowery wyścigowe... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilku89 Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 nom, nie lubie fulli i basta. btw: to dlaczego zrezygnowales z szosy? znudzilo ci sie, czy jak? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QWEY564 Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 mniam... super maszynka... to są hydrauliczne V-ki?? fajna sprawa.. ja dzisiaj przeglądam od rana sprzęt biwakowy(namioty, kuchenkę etc) i serwisuję rowery(3szt)... przygotowania do wycieczki rowerkowej i takie tam... mamy trochę ambitne plany ale wszystko wyjdzie w praniu... tyko pogody nie można być teraz pewnym pzdr Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwyex Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 Tak to są hydrauliczne hamulce Magura HS33... BTW: Z szosy zrezygnowałem dlatego iż jest strasznie nudna, jadę przed siebie i tylko tyle, nic sie nie dzieje, po prostu NUDNA... Szosówka jest fajna jak się ma dwa rowerki i raz posmigać po szosie raz po lesie, ale ja nie mam tyle kaski więc musiałem wybrac albo to albo to Ja wilku tolerują że nie podobają Ci się fulle, bo mnie np. nie kręcą rowerki DH, FR itp. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilku89 Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 Tak to są hydrauliczne hamulce Magura HS33... BTW: Z szosy zrezygnowałem dlatego iż jest strasznie nudna, jadę przed siebie i tylko tyle, nic sie nie dzieje, po prostu NUDNA... BRAWO! Czekalem, az to powiesz, bardzo madre posuniecie do fulla zalozyc slicki i masz prawie jak szose, potem zmiana znowu na terenowe i frajda z jazdy po bezdrozach niesamowita Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 co dziś robiłeś rowerowego ? troszkę pospacerowałem po lesie rowerkiem dopóki ciemna chmura mnie nie przegoniła Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 nom, nie lubie fulli i basta. Tylko pytanie dlaczego? Jeździłeś na jakimś (nie mówię o makro ). Ja teraz wiem jedno, na hardtaila nie wracam Dzisiaj marne 25km, a w nocy wyruszam na podbój gór Przy okazji zaliczę maraton. I będzie to test ostateczny KTM-a. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mod Team Odi Napisano 18 Lipca 2007 Mod Team Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 Wczoraj przed 22 wyszedłem z bratem na rower. Świetnie się jeździło Warunki wprost idealne, nie za gorąco nie za zimno, brak prażącego słońca. Zrobiliśmy tak 25 km całkiem dobrym tempem. Trzeba częściej tak jeździć. A dziś już mnie tyłek boli od siedzenia, w pracy takie nudy, że można zwariować, w ogóle ruchu nie ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
heavy_puchatek Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 35km, 5 w terenie a potem zrezygnowałem i na szosę. Upał wysuszył wszystko na wióry ale co z tego skoro znów można się utopić a wczoraj pancerz wymieniłem 10km od domu złapał mnie większy deszcz, na szczęście tylko na 2km podjeździe i mi buty nie zamokły mocno a potem ustał, wróciłem do domku i znów leje. Lipiec... lato... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
baksik22 Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 Wróciłem z Bizonem z gór on jechał do końca ja niestety jakieś 25 km od domu zasypiałem w czasie jazdy i przyjechał po mnie tata niemniej Bizon podtrzymywał mnie cały czas na duchu wycieczka udana kilometrów ja 85 A Bizon to ja nie wiem on jakiś za mocny jest Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartekgib Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 Na wstępie powiem, że może Wam zawracam głowę, jednakże chciałbym po prostu coś napisać, coś bardzo ważnego ...... Dla kogokolwiek. Wczoraj cieszyłem się, że odbiorę rower, że będe miał nowe cacuszko po części ufondowane przez rodziców/babcie i dziadka. Mój tata też się wczoraj cieszył, że będe miał nowy rower, że będe mógł dalej rozwijać się pod względem mojego maniakalnego zainteresowania rowerami. Dzisiaj ( tj. 18.07.2007 ) miałem go odebrać. Mama poszła na 8.00 do pracy, a tata ok. 7.00 wyjechał na działke podlać drzewka ( jest ciepło, dlatego jeżdzi się zazwyczaj wcześnie ). Wstałem po godzinie 8.00. Wszystko wyglądało, że odbiorę rower, itd. Jednakże o godzinie 9.05 otrzymałem telefon od mamy z pracy. Pierwsze słowa jakie padły to "Tata nie żyje ! ! !" Zostałem zamurowany w łóżko ....... Niestety, lecz okazało się to prawdą. Dnia 18.07.2007 w wieku 45 lat zmarł mój tata Na działce dostał bardzo silnego wylewu i było to podobno w ułamku sekundy. W wieku lat 17 zostałem bez taty ....... Bez jednej z najważniejszych osób w moim życiu, bez osoby, która dała mi życie, bez osoby, która 17 lat mnie wychowywała i dawała mi wszystko, czego zapragnąłem. Ja wiem, że nie tylko ja jestem najważniejszy, ale tak się z moim tatusiem cieszyłem, że będe miał ten wymarzony rower, że niedługo moja 18'stka, że brat skończy studia pomyślnie ....... I co mi zostało - płacz, lament, pytania "dlaczego", "za co", "czemu on" ....... Jedynie muszę się teraz martwić o brata i o moją mamusie. I to właśnie stało się w dzień, w który to miałem odebrać nowy rower - rzecz dla mnie bardzo ważną. Widocznie zawsze będzie mi jazda na nim przypominać o moim tatusiu ...... P.S. Nie chciałem pisać nowego tematu, gdyż uważałem, że wiele osób ma po prostu takie tragedie życiowe i że nie ja jestem najważniejszy. Ale proszę o jedno - zapalmy w tym temacie przynajmniej po świeczkach ku pamięci Mojego Taty. [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilku89 Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 o kurde... przykro mi [*] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Robert Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 Strata bliskiej osoby bardzo boli Wspóczuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 kiedy bywa ciężko wiem że mój Tata czuwa nade mną stamtąd jesteśmy z Wami Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ecia Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 Trzymaj się. Tata też na pewno o tobie nie zapomni [*] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Xsystoff Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 Odebralem swoj rower 2 kwietnia 2005. Wiecie co to za data? Zmarł nasz Papież... Trzymaj sie Bartku. Trzymaj. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pavulon Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 [*] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rObO87 Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 [*] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mico102 Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 [*] Współczuje Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romek91 Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 Współczucie Bartek [*] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartekgib Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 Tylko jak ja się pozbieram Ja nigdy w życiu nie myślałem, że takie coś mnie spotka ....... Tatuś zawsze powtarzał, że póki on żyje, ma dwie ręce i dwie nogi to niczego mi nie zabraknie. I tak było - zawsze dawał mi miłość, wspólnie z mamą tworzyli mi dom rodzinny .... A teraz ? Zostały tylko taty rzeczy w szafkach, zdjęcia z tatą, kosmetyczka taty w łazience ..... Ja nie wiem, czy ja się podniose po takiej stracie :( :( :( ..................... Nie będzie go wśród nas, kiedy będe rozdawał prezenty świąteczne, niedawno był dzień taty to aż się popłakał, że ma tak dobrych synów Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dinsdale Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 współczucia Bartek trzymaj się w tych tych trudnych chwilach Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolyfer Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 Przykra sprawa, współczuje Bartek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QWEY564 Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 Najszczersze wyrazy współczucia... Nie będzie go wśród nas, kiedy będę rozdawał prezenty świąteczne zaufaj mi że będzie... trzymaj się [*] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johny89 Napisano 18 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 18 Lipca 2007 Trzymaj sie. [*] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.