Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego- reaktywacja cz. 3


Mieciu

Rekomendowane odpowiedzi

okazalo sie, ze mam w ogole wszystko do wymiany bo lancuch zezarl zebatki...

jaki byl przebieg tego napędu , niedawno chyba ten rowerek kupiłas

na te chwile okolo 2200 w tym roku + tak szacuje ze z 1000 w zeszlym to daje okolo 3200 ;) kupilam go w pazdzierniku, a co?

 

a co wczesniej pierdołowate kupilem ?tongue.gif

spodenki damskie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to daje okolo 3200 :P kupilam go w pazdzierniku, a co?

 

mój poprzedni "noname" napęd 5tys zrobił

 

nie czepiajcie sie Wilka89 , po tym zakupie forma stefana na pewno wzrośnie i przy kolejnym starcie dowiezie swego pana na lepszej pozycji, bo co z tego że biker ma formę jak bike chce iść a nie jechać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja chce :) Wilku ma taką samą pompkę jak ja :) A tak btw nie chciałeś reby bo też miałem wybór reba albo sid Team i jednak poszła reba :)

 

Jednak roznica wagowa miedzy reba a sidem mnie przkeonala do sida. i moj subtelny gust podpowiada mi, iz sid jest ladniejszy :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba że fabryka da dupy :) A Wilku Wielka Prośba do ciebie bez obrazy ale poza ciśnieniem powrotem floodgatem itp itd to nie baw się nim :D

 

no i tyle w zasadzie mozna zrobic. komora pozytywna, negatywna, manetka blokady, regulacja tlumienia powrotu no i tlumik floodgate i motion control.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kantele zmieniałaś łańcuchy i sprawdzałaś ich naciąg bo mało ci ten napęd posłużył jeśli zmieniałaś jeśli nie to normalne że łańcuch w tempie express zeżarł resztę tongue.gif

nie zmienialam oO bo nie umiem sama tego zrobic a zal mi czasu na zostawienie roweru w serwisie kiedy moge jeszcze pojezdzic B)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja już dzisiaj odbyłem pierwszą jazdę na nowym rowerku :P :P :):P Tzn. jedynie około 0.2 km, ale to zawsze coś ( koledzy ze sklepu kazali mi się przejechać w celu wyczucia roweru i sprawdzenia, jak się jeżdzi ). No i ..... jestem zachwycony ! ! ! ! No a pozatym jak można nie być zachwyconym, kiedy się przez 6 bitych lat jeżdziło na rowerze ważącym 19 km z epoki kamienia łupanego. Na pewno nowy rowerek waży poniżej 14 kg, bo podnosząc rower mogłem go obkręcać na ręku bez problemu ( a może to ja mam takie mięśnie w ręku :P ). Sam się toczy dosłownie. Ale co najlepsze - podniosłem starą ramę, amorek, i inne pierdoły, i nie mogłem ich donieść w jednym roku przez jakieś 300 m do domu babci ! Koledzy ze sklepu także nie wierzyli, bo nigdy nie spotkali się z tak ciężkimi częściami. Ich waga mnie dosłownie przeraziła ..... Zważę ten "komplecik" niedługo. Będzie szok :P 615 zł jutro do kieszeni sklepu i nowy rowerek będzie stał w pokoju. Pozdrawiam !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziś przed 11 stwierdziłem ze nie będę miał czasu na wyjazd wieczorem wiec idę na rower. Wyjechałem tuż po 11, wróciłem o 17. Zrobiłem 115km w czasie 5:17h, wypiłem 3 bidony 0.6l, zjadłem 2 batoniki, a jak wróciłem do domu to zdychałem, ale z gorąca.;] przez większość trasy starałem sie czaić w lesie i ogólnie w cieniu co mi sie udało. ;] Ogólnie jazda w takich godzianch nie jest zła, tylko trzeba myśleć gdzie i jak sie jedzie oraz odpowiednio rozlożyć siły bo temperatura jest dość wysoka.;] średnia mi wyszła niecałe 22km/h. Według mnie i tak jest dobrze, bo mam stłuczoną prawa rękę i muszę uważać oraz nie mogę sprintować za bardzo.:P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIE NIE NIE NIEEEEEE znowu przerzutka :P Wróciłem z pancerzykami, zabieram się do pracy i... bite 90 minut. Nie mogłem tego ustawic na 9 rzędów a jak już ustawiłem to jedyne co udało mi się osiągnąć to szybkie zmiany ale nierówną pracę na najmniejszej koronce, tak że nie można nawet korby cofnąć. Kilka obrotów baryłką w tą lub tamtą stronę i już gdzieś na środku kasety przeskakuje sobie o 2 koronki. Pewnie hak albo wózek, ale jeżeli nawet to w takim stopniu że nie bardzo rzuca się to w oczy. Super. Mam nadzieję że 2 raz łańcucha nie urwę, a jak wrócę do domu to się coś wymyśli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O kurde moja dupcia kochana :P

dziś wybrałem się z kolegą na Góre św. Anny każdy kto tam był chyba wie jakie fajne "góreczki" :)

Łącznie zrobiliśmy 170km w czase 6.10 średnia 27km/h ale się fajnie opaliłem :P nogi troche za kolana czarne dosłownie, a reszta biała, ludzie się gapili na basenie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...