strider Napisano 15 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2007 Wróciłem z pracy i jadę w trasę bo piękna pogoda. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwyex Napisano 15 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2007 A ja dziś z kumplem pośmigałem troszkę Najpierw nad zalew Rybnicki, a później na basen ... Zrobiliśmy troszkę ponad 50km, ale w tym upale to i tak sporo Może jutro powtórzymy dzisiejszy wypad, tyle że jutro do pracy ;/ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
heavy_puchatek Napisano 15 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2007 A ja się zdenerwowałem dzisiaj. Manetka lekko w miarę chodzi, myślałem że naoliwienie zasyfionego pancerza i walka z regulacją starczy a tu nic z tego, łańcuch skakał po kasecie co zaowocowało niestety zerwaniem łańcucha na spince przy depnięciu, a może tylko się jakoś rozpięła, kto wie, w każdym razie trawa ją pochłonęła i miałem 3km z górki i 2 na hulajnodze Teraz gdzieś muszę kupić spinkę, linkę i pancerz a tu nawet rowerowego nie mogę żadnego zlokalizować, rodzinka twierdzi że on nie istnieje. Super. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sintesi Napisano 15 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2007 nasmarowalem lancuch w moim rowerze...to tyle rowerowych rzeczy na dzis. czytalem swietny artykul o lg, goraco polecam... http://www.ithink.pl/artykuly/biznes/praca...reat-people/1/# Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 15 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2007 okazalo sie, ze mam w ogole wszystko do wymiany bo lancuch zezarl zebatki... jaki byl przebieg tego napędu , niedawno chyba ten rowerek kupiłas Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romek91 Napisano 15 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2007 Ja właśnie wróciłem z rowerku... upał straszny lało sie ze mnie.. 50 km w troche ponad 2 h... zauważyłem że jak jest gorąco to słabiej mi hamulce łapią... chyba musze kupić jakieś lepsze klocki... bo te co mam to za 7 zł Pozdroooo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Misiek^^ Napisano 15 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2007 Jutro jadę z kolegą do Tarnobrzega pojeździć z zgadnijcie kim Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jo_jacek Napisano 15 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2007 No.. dzis maraton w połczynie zaliczony. Nna 30km srebny medal + puchar za drugie miejsce. W open chyba 9/45 :] Ciesze sie wielce bo o Polczynie juz myslalem od stycznia. Przy okazji zlapalem kapcia poprzez dobicie przednim kolem w kamulec w rzeczce.. i bylem zrezygnowany ale jechalem w trupa i dalo rade dogonic :] Na rozgrzewce.. Przy ok 35km/h zrobilem szlifa - posliznalem sie na szutrze. Cała reka i noga rozpaprane... reka w jednym miejscu prawie by sie nadawala do szycia.. ale pojechalem w takim stanie na maraton i dopiro na mecie pojechalem do karetki.. no oczywiscie wczesniej skolowalem wode utl. + bandaże ale po 12km bandaż zostal uszkodzony i mi sie wkrecil w pedal i byl zonk. p.s. napisze recenzje maratonu ale to nie dzisiaj w dziale imprezy P.s avs ponizej 15 wyszlo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
romek91 Napisano 15 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2007 jo jacek .. twardziel z Ciebie.. respect... + GRATULACJE ze zdobytego miejsca!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 15 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2007 wielkie , ogromniaste gratulacje Jacuś :banana: :banana: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jo_jacek Napisano 15 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2007 Dzieki dzieki :] Macie reke : W ogole co przejezdzalem gdzies to : " Łoo jaki szlif itd" a ja pompe cisnalem :] Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilku89 Napisano 15 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2007 Jutro jadę z kolegą do Tarnobrzega pojeździć z zgadnijcie kim hmmm, ciezka sprawa, moze jakas mala podpowiedz? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johny89 Napisano 15 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2007 Ja dzisiaj kolo 11 wybralem sie na rower. Wyszlo 80,34km. Spiekota niezla byla. W Radawie zabladzilem w lesie zrobilem jakies 16km przez pomylke. Jak wrocilem do domu zjdalem cos a pozniej odrazu czyscilem naped. Lancuch caly w piasku. Naszczescie pedzel i szmatka pomogla. Jutro moze jakies 30km ale nie wiem bo strasznie kolana mnie bola Na koniec dnia wyszlo 97km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sp0q Napisano 15 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 15 Lipca 2007 Rower umyty i w pełnej gotowości do jutrzejszego wyjazdu do Szklarskiej =] już nie mogę się wprost doczekać ^^ Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
rowerzystka Napisano 16 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Znowu w siodle!! Minął miesiąc od wypadku i w końcu wsiadłam na rower. Przed pierwszą jazdą (sobota rano) byłam zestresowana jak przed egzaminem. Przed drugą (sobota wieczór) czułam szaleńczą radość, a podczas trzeciej (niedziela rano) niestety był ból. Zarówno kolano jak i bark postanowiły zastrajkować. Teraz kilka dni przerwy. Na rower może w czwartek. Ta, która była chyba zbyt niecierpliwa... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
QWEY564 Napisano 16 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 ja wczoraj w południe(sic!) zrobiłem 66,45km z czego większość w kampinoskim terenie... i gdyby nie ta temperatura i brak wody na ostatnich km było by super... a tak przy okazji:wytropiłem fajne rowerowe miejsce pomiędzy Truskawiem, a Borzęcinem; niedaleko Mariewa jest to: http://bikerpub.pl/ ...fajne miejsce i miła atmosfera... no i nie ma to jak zimny złocisty napój po upalnym dniu;) dzisiaj się dopedałuje jeszcze 50 i będzie dobrze:P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
koncertownik Napisano 16 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Ogranizuję małą akcję dla posiadaczy pedałów Shimano PD-M520 i innych rozkręcanych magicznym kluczem o nazwie TL-PD40 wykonanym z plastiku, zapraszam tutaj: http://www.forumrowerowe.org/index.php?showtopic=31706 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mortimer Napisano 16 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Wyczyściłem porządnie rower. Teraz jest czyściutki i nasmarowany można na nim dalej śmigać. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
strider Napisano 16 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Właśnie wróciłem z rekreacyjnej jazdy po Kryspinowie i dolince Mnikowskiej Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
siwyex Napisano 16 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 No a ja dziś po pracy wypad na żwirownie Dziergowice się przepłukać Tak jak wczoraj strasznie ciepło, tyle że dziś jeszcze wmordewind... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DuzyMarek Napisano 16 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 U mnie dzisiaj bardzo rowerowo. 80 km od między 8 a 14:30 z przerwami na lody, obiad i inne. Do godz. 10 było nawet znośnie, ale potem masakrycznie gorąco. Na szczęście źródełko na Malcie i mogłem się schłodzić lodowatą wodą co 13 minut (kółko dookoła jeziora + minuta na dopchanie się do wody ). Zadowolony jestem na maksa, zobaczymy jak będzie jutro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilku89 Napisano 16 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Wlasnie wrocilem z rowerowania z Miśkiem i Ziembolfem Wyruszali z Rzeszowa o 10.00 i o 12.00 z hakiem byli juz na rondzie w Nowej Debie. Wyjechalem tam z Tbg po nich, krotki odpoczynek i zawinelismy do Tarnobrzega. 75km juz mieli nabite Po drodze wstapilismy do rojaxu, bo ziembolowi szprycha strzelila i kupil nypla i jakas srebrna szpryche zwykla [a mial wszystkie czarne, wygladalo prawie jak w crossmaxach ]. Lyzke aluminiowa miska pokrzywil, a moja x-toolsa polamal Nypel mu wpadl do obreczy i musial skoczyc po drugiego Jakos sie uporal, zalozyl szpryche, potem centrowanie kola, pompowanie opony i wio do mnie na baze. Tam odpoczelismysmy, pogadalismy, ja sie Sidem ziembolfa pobawilem kilka fot popstrykane i po godzinie podjechalismy do ZUM-a. Zjedlismy kurczaka na ostro i po poltorej godzinie odprowadzilem ich pod gorke, gdzie sie jedzie na Jadachy, Nowa Debe, cos tam jeszcze i Rzeszow wrocilem do domu, wzialem prysznic i wlasnie odpoczywam Uff upał byl sakramencki, lalo sie z nas, jak z fontanny. Oni nabija dzis ok 160km, mi wyszlo 51.5km ogolnie bylo bardzo fajnie, przyda sie raz na 2tygodnie zrobic taki dluzszy wypad szosa, by potrenowac wytrzymalosc i sile Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Kathar Napisano 16 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Poł godzinki temu wróciłem z krótkiego wypadu. Dokładnie wypucowałem napęd jak i cały rower, nasmarowałem i uhahany jestem bo z tego co widać i słychać powinno być kilka dni z pogodą taką jak dzisiaj. Teraz kompiel, a poźniej z okazji dopływu $ trzeba będzie się zastanowić, co by tu jeszcze zmienić . Jutro w planie 50km. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartekgib Napisano 16 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Dzisiaj rowerowy i już jutro rowerek gotowy Już znam troszkę specyfikacji : Amor - XCR LO Klamki - Tektro MT 3.0 Manetki - Shimano Revo-Shift ( modelu już nie pamiętam ) Korba - Suntour PFF ( grupa XCT ) 42 - 32 - 22 Kaseta - Suntour chyba CS - 48 Przerzutka tył - Alivio czarna Suport - VP Tylna obręcz - Remerx Grand Rock ( stara miała ładne bicie , wymieniłem na taką, bo w zimie i tak chyba Mavici nadejdą ) Pozostałych kilka części pozostaje ze starego roweru, ale sądze, że uda mi się zejść poniżej 14 kg już na wstępie. I przejechałem się na rowerze "Safari", którego wstawił klient na wymianę ...... siodełka Jakby sam nie mógł sobie koleś wymienić. Hamulce łapały na 3 razy, przerzutka przód - jedynie z nazwy, a rower jeżdził jakby sam był nerwowy. Ja myślałem, że mój Grand to był szmelc, ale kurde - dajcie spokój z takim złomem. Pozdrawiam ! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Wilku89 Napisano 16 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 btw: na swiatlach do nas jakas babcia podchodzi i sie pyta: "co to takie dziwne czapki macie?" a ja mwoie, ze to kask, a ona, ze kazdy teraz bedzie w czyms takim jezdzic? a ja mowie: ze tylko ci, ktorzy interesuja sie kolarstwem i pojechalismy Niezla brechta byla potem foty z dzisiejszego wypadu: No Saint Luzifer ziembolfa: Poison Miśka: Ziembolf we wlasnej osobie: Jedziemy na obiad: kurczak na ostro: Vision & Luzifer: Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.