Paviarotti Napisano 5 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 Pojechałem trochę pokręcić się po mieście, wiatr straszny. Jadę zjazdem koło cmentarza, zaraz mam jechać do domu a ja patrzę a tu jakiemuś dziadkowi rower się przewrócił a na ramię jakiś wielki wór (chyba z jakimś zbożem). Dziadziuś staruśki to podjechałem, pomogłem mu podnieść ten rower. Trochę żal mi się go zrobiło bo wiózł bułkę to mu się przewróciło, guziki dwa mu się urwały (jeden udało się znaleźć). Dziadziuś podziękował i się rozjechaliśmy. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sixer Napisano 5 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 Dzisiaj krótka przejażdżka - 18km trochę poza miasto. Nadal kolano doskwiera. Do tego pod koniec napadł mnie deszcz - koszmarne uczucie. Na szczęście byłem w mieście, ale wróciłem cały zimny i mokry Z rowerowych dokonałem dziś też pierwszego zakupu, koszulka rowerowa: Wyszło 50zł razem z przesyłką, a koszulka nowa klubu rowerowego z mojego miasta. Myślę, że dobry zakup Czekam teraz tylko na paczkę esch, a już zbierałem kase na nią ;D Z rowerowych to dziś zrobiłem nic. Zaraz ide umyć rowerek, a potem nie wiem na dworze leje, wiatr wieje i pizgawica. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
lanc91 Napisano 5 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 Katsumoto ale jak ze wszystko zrobili nam za darmo to sie oplacalo pojechac a wycentrowanie kola juz nie jest takie proste Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
turfinh Napisano 5 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 na aplikacji jest ciezko bo to powazne, zawodowe studia. a potem trzeba zdac kobylasty egzamin... i to jest podstawowy problem. sama aplikacja to przy tym pikuś Miałem "przyjemność" zdawać taki egzamin na zakończenie innej aplikacji, na samo wspomnienie jeszcze dziś budzę się z krzykiem Z prawie-rowerowych rzeczy, to dowiedziałem się, że wygrałem przetarg na nabycie prawa do lokalu mieszkalnego, więc nareszcie będę miał gdzie trzymać rower. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Pati Napisano 5 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 Dzisiaj mój pierwszy wyjazd na szosie i od razu laczek Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Cybuch Napisano 5 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 a ja dzisiaj zrobiłem 2 nowe bootscreeny ( rowerowe oczywiście), jeśli ktoś zainteresowany zapraszam do tematu [tuning XP] a tak po za tym do wnerwiłem się trochę na tą pogodę bo było dziś fajnie i nawet słonecznie a ja zamiast na rowerze to do pracy autobusem się wybrałem Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johny89 Napisano 5 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 Dzis wyczyscilem rower i troche przy nim pokrecilem. Pogoda poprostu super ale to nic bo i tak nie moge pojezdzic tak jak chce Kupilem dzis pancerze i linki bo warto wymienic przy okazji jak bede na nowo skladal rower Musze jeszcze zapozyczyc klucz do suportu, kupic jakis smar i jestem gotowy . Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paviarotti Napisano 5 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 Pod wieczór kupiłem sobie Magazyn Rowerowy i Ben-Gay'a cały dom szczególnie poczuł to drugie... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Viviusek Napisano 5 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 ehhh z rowerowych rzeczy to od dwóch dni nic nie robiłem pewnie rowerek sie stęsknił za mną ;( ale musze siedzieć bo mnie noga boli w kolanie nie wiem dlaczego ehh może jak będzie pogoda to gdzieś sobie pojade turystycznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
bartekgib Napisano 6 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 Dzisiaj byłem w sklepie i w końcu we wtorek wstawiam rower do servisu W końcu, bo już dosyć tego dobrego ..... Oczywiście - jeszcze się naczekam kawałek czasu, ale już niech zrobią to porządnie, a dalsze części ja sam będe sobie wymieniał. Pozdrawiam ! P.S. Póżniej jakiś plecak rowerowy, kask i licznik Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Sixer Napisano 6 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 Z rowerowych to napatrzyłem się na rower damn, może jutro będzie lepsza pogoda... Heh, dokładnie roczek temu zarejestrowałem się na forum Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
sebekfireman Napisano 6 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 A ja wróciłem właśnie z rowerem z gór. Krótko mówiąc - 400 km na rowerze po górskich szlakach, ponad 5000 metrów przewyższeń, w końcu wyjechałem rowerem poza granice naszego państwa, pogoda dopisała mimo że ciągle deszcz zapowiadali to ja deszczu prawie nie uświadczyłem. Rekordu prędkości niestety nie pobiłem i nie wiem czemu, ale kompletnie było to niewykonalne - mimo że zjazdy miały długość nawet do 10 km to rozwinięcie prędkości 60 km/h było już nielada wyczynem - a szybciej rower nie chciał za nic w świecie jechać. Relacja i zdjęcia będą za kilka dni na mojej stronie. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
karolyfer Napisano 6 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 Dzisiaj miałem założenie się zregenerować po wczorajszym hardcorowym treningu w deszczu. Umyłem dokładnie szoskę i nasmarowałem łańcuch. Dowiedziałem się też że jest miejsce na wyścig więc jutro szoska w Malcu k. Kęt Mam nadzieję że jakoś przejadę bo w niedziele XC w Radzionkowie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mr0wa_1991 Napisano 6 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 Dziś "lajtowo" machnięte 15 km Ogólnie śmiesznie było bo jechałem z kolegą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johny89 Napisano 6 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 Jezdzilem dzis w deszczu a pozniej stalem pod drzewem i czekalem na zawodnikow z wyscigu solidarnosci. Strasznie zmarzlem i do tego bylem caly mokry. Zrobilem kilka zdjec i szybko do domu na goraca herbatke Fajna sprawa taki wyscig. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
KuLa2030 Napisano 6 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 Ja też dziś wykorzystałem kawałek ładnej pogody... Przejechałem sie po okolicy i wyszło 22km Niby ładnie słońce świeciło ale wiatr okropny w pewnym momencie myslałem ze ze zrobie przewrót do tyłu Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Paviarotti Napisano 6 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 Też wykorzystałem kawałem podwieczornej ładnej pogody i zrobiłem niecałe 27 km. Goniłem Ciuchcię-Ponidzie, zapodawałem na zjazdach i takie tam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
roswell Napisano 6 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 6 Lipca 2007 U mnie dzień wyglądał tak: wstałem rano (koło 10 ), patrzę za okno, znowu deszcz, tylko nie to! 3 dzień bez roweru, z nudy zrobiłem projekt roweru <10kg. Jednak wieczorem trochę się rozpogodziło, więc się przebrałem i pojechałem do Baligrodu. Wyszło łącznie 66km, strasznie brzydka pogoda, zimno, wieje i co chwilę pada deszcz. Przemarzłem, strasznie kaszlę, mam katar, mam nadzieję, że na poważnie się nie rozchoruję. Aha, rękawki i nogawki to naprawdę świetna sprawa. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
baksik22 Napisano 7 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2007 Ja dzisiaj a raczej wczoraj to tak zamontowałem daule lx'a siodło skn'a i to chyba wszystko a dzisiaj zaprosiłem siostrę do mc donalda o 1 rano heeh staliśmy w rządku z samochodami po mc'donalnda hehe fajnie było Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jurasek Napisano 7 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2007 w czasie deszczu dzieci sie nudzą , przejrzałem szuflady z różnymi gratami i znalazłem nowiutkie V-ki . to limuzynce zmieniłem bo ostatnio miałem problemy z hamulcami i co sie okazało ? klocki były już zużyte :D a ja regulowałem , regulowałem i sie wściekałem że nie chce poprawnie pracować Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kantele Napisano 7 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2007 z rowerowych wczoraj to snilo mi sie, ze mam niesprawny przedni hamulec... brrr. koszmar jakis! oO tak naprawde to mam do wymiany klocki w tyle ale jeszcze nie teraz, wymienie tuz przed wyjazdem na dzialeczke Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
omen Napisano 7 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2007 Ostatnio coś mam pecha z tym bikiem. Chwyciłem 4 laczki w ciągu tego tygodnia a jeszcze 1 dzien. został.;/ W ciągu ostatnich 2 dni zrobiłem 70km, bo jakoś na więcej nie było ochoty przez te dętki.;/ karolyfer to pewnie się spotkamy w Radzionkowie, też będę próbował sie tam ścigać xD Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kusak Napisano 7 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2007 dzisiaj szaleńcze 15 km, ale przed totalny wiatr w twarz czulem sie jakbym zrobil z 35 :< 1 dzień w spd i zupełnie pozytywne odczucia.. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
strider Napisano 7 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2007 Wyczyściłem amor i klocki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jo_jacek Napisano 7 Lipca 2007 Udostępnij Napisano 7 Lipca 2007 Dzis 35km z 3ema kolegami i 2oma kolazankami :] bylo ciekawie :] wicher dmie ze hoho. Jutro prawdopodobnie samochodem do Polczyna sobie zrobic przejazd trasy maratonu tylko.. jade na mala petle a bede rozjezdzal duza Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Zarchiwizowany
Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.