Skocz do zawartości

[pogadajmy] czyli co dziś robiłeś rowerowego- reaktywacja cz. 3


Mieciu

Rekomendowane odpowiedzi

Fotka niezła. B. ładne usta masz. Również. W moim dyplomie jakiś facet się szczerzy, jakby chciał powiedzieć: - "No i co doktorku?" Kiedy masz obronę? Dzisiaj przejechałem tylko 40 "kilo", z czego 25 pod ostry wiatr w pysk - "wmordewind". Dobrze to ujęłaś. Pozdrowienia!

 

Przeor! Ty też jesteś fotogeniczny. Skąd wziąłeś to zdjęcie? Sam robiłeś fotomontaż?

Pozdrower!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj pośmigałem trochę z forumowiczem Bartez'em23. Dzięki za pożyczenie kluczy! ;)

 

Dzisiaj z rańca jadę do Chęcin na Mistrzostwa Polski w kolarstwie szosowym. Pierwsze dwa dni to jazdy indywidualne na czas. Będzie Majka i Ola!!! jak ktoś będzie to dajcie znać, jeszcze rano tu zerkne. XC ZONE na prawej golenii mojego Bombowca jak coś.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja gdzieś zapodziałem nadajnik do swojego Donnaya. Prawdopodobnie w pracy gdzieś zostawiłem i dzisiaj będę musiał wszystko dokładnie przeszukać. W ogóle to się zastanawiam czy może dzisiaj rowerem jechać, ale bardzo mocno wieje i nie jestem przekonany czy aby na pewno mi się chcę walczyć z takim wiatrem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wróciłem z Mistrzostw Polski w kolarstwie szosowym. Dzień pierwszy - jazda indywidualna na czas kobiet i orlików - po prostu poezja. Cały czas spędziłem przy siedzibie Halls'ów ;) Majka i Ola cały czas kręciły sobie na trenażerze, wszędzie wokoło karbonowe koła, pełno kolarzy. Mam autograf i zdjęcia z Majką i Olą :D postaram się później coś wrzucić.

Majka wykręciła piękny czas! Ola troszkę ponad 5 minut wolniejsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

yh. dziś dzień dobroci dla roweru był xD z rana wyczysciłem łancuch i nasmarowałem go, jeszcze linki i pancerze przesmarowałem, zajałem sie rama która umyłem i wszystko wyregulowałem. Popołudniu wyjechałem troche pokrecić po mieście, nawet sie nie ubrałem w strój i spd nie zakładałem tylko rekawiczki i kask. I zaraz potem skonczył sie dzień dobroci dla bika, bo kurde świeżo założony łańcuch, nasmarowany i przetarty sie zrywa.;/ po raz kolejny, myślałem ze .. no.;] teraz juz w koszu leży HG 53 xD wyszło 5km krecenia sie kółek, jechałem na nim 1.5km.;D reszta to było prowadzenie.;D teraz stoi w serwisie bo miałem tam bliżej i kumple powiedzieli ze moge go tam do jutra zostawić naszczescie bo juz nie mogłem na niego patrzeć xD przy okazji kupiłem detke, łyzki, batonika i żele na BM w Krakowie.;]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tradycyjne juz zapewne... 30 km... pokreciliśmy sie z kolegami po mieście..., wyczyściłem rower... Paviarotti super fotki.. w masłowie jest finał chyba... więc sie tam pojawie.. może też autograf i fotkę uda mi się zdobyć.. pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzieki za komplementy :)

nie wiem kiedy sie bronie. jutro jade zlozyc prace w dziekanacie i bede czekac az wyznacza termin...

dzisiaj pękło ponad 30 km ale wmordewind straszny, zaczynam miec dosc. jak jade do pracy to mam wmordewind a jak wracam to sie zmienia wiatr i znowu mam wmordewind... wsciec sie mozna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...