Skocz do zawartości

[propozycja trasy] Gostynińsko - Włocławski Park Krajobrazowy


bendus

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. W najbliższym czasie zaplanowaliśmy z dziewczyną kolejny dwudniowy rowerowy wypad. Po okolicach Spały , wybór padł na Włocławek i Gostynińsko - Włocławski Park Krajobrazowy. Czy moze ktoś z Was orientuje się w tamtym terenie i zechciałby skrobnąć kilka słów o ciekawych miejscach / trasach? Chcielibyśmy raczej unikać asfaltu i naszą wyprawę rozpocząć i skończyć we Włocławku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety nie pamiętam szlaków do końca, ale z włocławka jedziemy nad jezioro czarne (za cmentarzem), stamtąd czarnym szlakiem jedziemy do miejscowości zwanej warząchewka królewska. Tam krótki fragment asfalcikiem. W miejscowości na rozgałęzieniach podążamy za czarnym szlakiem (chyba trzeba skręcać po prostu w lewo) sprowadzi nas na piaszczystą drogę, którą dojeżdżamy do krajowej jedynki - powinniśmy wyjechać koło baru "maciuś" (można skorygować w razie przeszkód jadąc jedynką, ale raczej nie powinno być problemów). Przejeżdżamy na drugą stronę trasy i jedziemy żużlówką. Co jakiś czas od żużlówki odbiega jakaś droga w prawo. Druga, albo trzecia z kolei (ma charakterystyczną czerwono - ceglastą barwę - nie do pomylenia) zaprowadzi nas na górę piekielną. Znajduje się tam wieża obserwacyjna straży pożarnej. Jeśli jest strażak to może uda nam się tam dobić i wejść na górę - niesamowity widok na Włocławek i okolice. Po odwiedzeniu wieży zjeżdżamy na dół i kierujemy się niebieskim szlakiem (albo zielonym, albo nowo wyznaczoną trasą rowerową - nie pamiętam, musicie zaopatrzyć się w mapę - tak to jest, jak się opuści rodzinne miasto :unsure: ) do szosy (niestety, ale da się jechać równoległe nie dotykając kołami asfaltu), która poprowadzi nas wzdłuż jeziorek (Lubiechowskie, Skrzyneckie). Tam spotykamy czerwony szlak (piaszczysty, jak większość GWPK'u), który zaprowadzi nas nad jezioro Lucieńskie. W Lucieniu skręcamy w drogę na Nowy Duninów. Jeszcze w Lucieniu jest zjazd na niebieski szlak, który wspaniałą trasą wzdłuż rzeczki (której nazwa wypadła mi z głowy) zaprowadzi nas do Soczewki (stamtąd rzut kamieniem do Płocka jeśli ktoś ma ochotę). Niebieski szlak spotyka się przed Soczewką (lub już w niej, znów nie pamiętam) z żółtym szlakiem, który przez lasy z powrotem może zaprowadzić nas do samego Włocławka. Przed samym Włocławkiem z żółtym szlakiem spotyka się czerwony, prowadzi on przez miejscowość Telążna - znajduje się tam najstarszy dąb w całym parku (chyba regularnie wypalany od środka przez miejscowych chuliganów). Stamtąd czerwony szlak doprowadzi nas do Alei Kazimierza Wielkiego (jadąc nią dojedziemy znów w okolice jeziora Czarnego). Będąc już we Włocławku warto przejechać się na Zawiśle (po drugiej strony Wisły od głównej części miasta :( ). Za mostem skręcamy w lewo. I wjeżdżamy między domki szukając jakiegoś wjazdu do lasu na pagórki. Można się tam pokręcić. Pagórki są miejscami wymagające, a miejscami niezbyt - w każdym razie dałoby się na nich zorganizować (były organizowane swoją drogą) szybkie zawody XC. Całkiem przyjemny teren oferujący szczyptę (naprawdę szczyptę) gór.

 

Mapę GWPK'u można dostać u mnie (jeśli będę akurat we Włocławku, a jeśli nie ja to mój brat - jedną mam, mogę udostępnić) w miejscowej Geodezji lub w miejscowości Kowal w zarządzie Parku Krajobrazowego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...