Skocz do zawartości

[ciężkie nogi] jak z tym walczyc?


pioman

Rekomendowane odpowiedzi

Glukozaminy nie zaszkodzi sprobowac. Na jednych dziala, na innych nie...

 

Ja sie naczytalem tyle o braku skutecznosci glukozaminy a jakos tak sie sklada, ze po tym jak zaczalem ja brac zminimalizowaly sie moje problemy z kolanem. Nie twierdze, ze to wlasnie glukozamina pomogla - ale kto wie...

 

Powtorze: sprobowac na pewno nie zaszkodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja sie naczytalem o glukozaminie i uznalem ze nie bede w to kasy pakowal ;p... jadlem magnez+b6, ktore nic z naprawa kolana nie maja wspolnego i poblemy z kolanem jak na razie sie skonczyly[a nie wysnuwam jakichs tez ze to prez magnez i b6] :), ja poprostu nie polecam czegos o czym jest tyle sprzecznych opinii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chyba nie ma co polegać na opiniach innych wg. których glukozamina nie pomaga, dopóki nie spróbujesz, dopó(u?)ty sie nie dowiesz. Pozatym dla ścisłosć glukozamina pomaga w budowaniu chrząstki kostno-stawowej i jeśli bolą Cie piszczele, lub przed ramie to chyba nie tutaj trzeba szukać pomocy ;)

A wiem, ze nie wszyscy o tym wiedzą.

 

Mi osobiście pomaga - przy bólach kostno-stawowych ;) Dlatego zdecydowanie polecam, a nuż się uda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Chyba nie ma co polegać na opiniach innych wg. których glukozamina nie pomaga, dopóki nie spróbujesz, dopó(u?)ty sie nie dowiesz."

Pewnosci tez nie mozesz miec ze to ona ci pomogla czy sam okres "rekonwalescencji" ;p.

 

A kasku nie polecasz? ;) Na temat przydatnosci i skutecznosci kasku tez jest wiele sprzecznych opinii (moze nie na tym forum ale w innym miejscach w sieci)

To akurat zupełnie inna sprawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Rekonwalescencja - okres powrotu do zdrowia i sił po przebytej ciężkiej chorobie, zabiegu chirurgicznym, ciężkim urazie, wypadku i operacji."

 

Chyba Ci nie pomoglo po zazyciu 1 cudownej tabletki glukozaminy? ;) Uzylem oczywiscie tego okreslenia specjalnie w cudzyslowiu i emotką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bol piszczeli i czworki po 20km sugeruje totalny brak formy :D

Tutaj oprocz regularnego treningu nic nie pomoze.

 

Co do bolu piszczeli to sadze boli miesien piszczelowy a nie sama kosc.

 

Pomysl z glukozamina jest conajmniej sredni.

 

 

Raczej to nie forma ja jeżdżę cały rok średnio robie 50-75 km dziennie teraz jeżdżę mniej bo mam więcej nadgodzin gdyż zaczął się tzw sezon na klimatyzacje i jest co robić. Przed chwilą wróciłem i dzisiaj wciągałem na dach 10 konstrukcji pod urządzenia i kolejne mięśnie jakie mnie bolą to pleców na wysokości odcinka lędźwiowo-krzyżowego.

 

Za czasów kiedy jeszcze chodziłem do szkoły to weekendy robiłem po 200 km a teraz <_< Wszystko przez prace. W niedziele planuje zrobić 130 km z Vśr=22 ale czy mi wyjdzie to nie wiem....

 

Napomknę jeszcze, że kolana mi nie dokuczają, a jęsli chodzi o piszczele to jest to mięsień i to głównie prawy, bo lewy mnie delikatnie boli.

 

Człowiek chce sobie pojeździć, planuje kupno bomberka z tego roku, tarczówki wydam kolejne siano, a okaże się, że nie będzie mi sie chciało jeździć i bede zniechęcony...

 

Także więc musze coś ze sobą zrobić. Może urlop dwa tygodnie. nie wiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej to nie forma ja jeżdżę cały rok średnio robie 50-75 km dziennie teraz jeżdżę mniej bo mam więcej nadgodzin gdyż zaczął się tzw sezon na klimatyzacje i jest co robić. Przed chwilą wróciłem i dzisiaj wciągałem na dach 10 konstrukcji pod urządzenia i kolejne mięśnie jakie mnie bolą to pleców na wysokości odcinka lędźwiowo-krzyżowego.

 

Tyrasz fizycznie to bedzie to z pewnoscia przemeczenie.

Odpusc z intensywnoscia na rowerze w koresie ciezszej pracy.

Dobrze jedz, regularnie, zadbaj o dobre jakosciowo mieso w diecie, zwracaj uwage na ilosc tluczszu, nie odpuszczaj posilkow.

Powinno byc troche lepiej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już pomału mi przechodzi (jeszcze czwórki trochę bolą przy napinaniu) mam nadzieje, że w niedziele jeśli pogoda nie zrobi mi niespodzianki to się wybiorą. Co do mięsa to za dużo nie jadam po prostu wole bardziej kuchnie wegetariańską, tłuszcz prawie odrzucam. Stosuje trochę białka, witamin, glukozę z wodą i isostar. Ostatnio na dachu robiłem 7 godzin w temperaturze w cieni 30stopni oczywiście dach papa, w tym dniu wypiłem chyba z 7 litrów wody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...