Skocz do zawartości

[energetyki] Podróba vs Firma


Beherit

Rekomendowane odpowiedzi

Witam.

Dziś zmęczyło mnie takie pytanie:

 

"Co kupić? Tigera z biedronki 1L za 2,5zł czy Burn'a jakieś 200ml za 6zł ???"

 

Powiedzcie mi co o tym myślicie. Może dałem złe porównanie z Burnem ale Tiger,a Red Bull ma ten sam smak i zdaje sie podobne proporcje więc co wybrać ?

 

1. Tania alternatywa czy firma ?

2. Czy czymś to sie różni ?

3. Co wy byście wybrali ?

4. Jakich energetyków w używacie ?

 

Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku Red Bulla czy Burna placisz glownie za marke. Oczywiscie podejrzewam, ze wypicie 200 ml Red Bulla a 200 ml dajmy na to Tigera robi pewna roznice... tylko, ze za taka sama cene masz pare razy wiecej Tigera (czy innego specyfiku) niz Red Bulla. Moj wybor: Tiger (chociaz ostatnio zdarza mi sie wybierac Red Bulla - ale nie na rower ;) ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Co kupić? Tigera z biedronki 1L za 2,5zł czy Burn'a jakieś 200ml za 6zł ???"
Najlepiej z Biedronki za 4-5 zł takie tabletki "dające kopa" w stylu Red Bulla. W jednym opakowaniu jest ich koło 20 sztuk, smakują identycznie jak Red Bull i działanie mają też podobne. Jak wieczorem to wypiłem to sen miałem z głowy.

 

3. Co wy byście wybrali ?

Na rower takich specyfików (gazowanych) bym nie brał bo później po wypiciu takiego specyfiku i przejechaniu kilkunastu kilometrów rozsadza brzuch i jazda jest katorgą.

 

4. Jakich energetyków w używacie ?

Woda z glukozą spożywczą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym oczywiscie wybrał Tigera. Burna nigdy nie piłem {cena smieszna}, a Tigera już kiedyś się napiłem i smakował mi :) Pozatym nie ma co tracic pieniędzy - Kupienie drogiego "soczku" i wypicie go to nie jest inwestycja - np kupno droższej, lżejeszej czesci :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie czuje różnicy w smaku pomiędzy Red Bullem, a Tigerem. Podobnie zresztą działania.

 

A skład i wartości odżywcze bardzo podobne. Przytaczam kilka ważniejszych (na 100ml):

1) kofeina - RB: 32mg; Tiger: 32mg

2) białko - RB: 0g; Tiger: 0g

3) węglowodany - RB: 11,3g; Tiger: 11,3g

4) tłuszcze - RB: 0g; Tiger: 0g

5) niacyna - RB: 8mg; Tiger:7,2mg

6) kwas pantotenowy - RB: 2mg; Tiger: 1,8mg

 

Tak więc różnica składu niewielka, a różnica ceny duża. Zdecydowanie płacisz za markę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o środki eneregtyczne to od kilku lat(od czasu studiów) stosuje pastylki z guarana polecone przez znajomego który jezdzi tirami. Jako izotonik od zawsze Isostar i jemu zostane wierny :).

 

Jeżeli jestem bardzo zmęczony praca, jazda na rowerze i jeszcze cos trzeba pobiegac nic tak nie stawia na nogi jak X-treme guarana firmy Inkospor. Ale to juz jest kosmos i nawet jak pilem hektolitry kawy w sesji, guarana inkosporu dawala niesmaowite efekty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie stosuje już takich rzeczy. Jak kiedyś wypiłem RedBulla przed egzaminem (czekałem na niego od 9 rano do 22:30, bez jedzenia, i byłem już trochę zmęczony), potem w gabinecie zaczęło mi burczeć w brzuchu to już nie tego nie tykam :) Poza tym, mnie chce się po takich napojach tak samo spać jak bez nich :)

 

Natomiast czy Redbulla czy Tigera? Jeżeli skład jest taki sam, to po co przepłacać? :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli musicie wypić coś takiego, to wam troszkę podpowiem, ostatnio na TVN Turbo w "Gadżet Laboratorium" przeprowadzali test napojów energetycznych, było ich kilka, test był przeprowadzany w Niemczech. Okazało się, że tak popularny napój jak Red Bull nie ma aż takiego kopa jak mniej znany XL, czy Shell Power, okazało się, że informacja na opakowaniu Red Bulla nie jest zgodna z faktycznym stanem napoju.

 

Jeden z lepszych napojów energetycznych to XL, a najwięcej kofeiny miał Shell V-power (mogłam przekręcić nazwę).

 

Tu jest jeszcze ciekawy artykuł o napojach: http://www.swiatkonsumenta.pl/spis_tresci....amp;topicid=958

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

świetnie,że rozwinęła się dyskusja :) dużo ciekawych wypowiedzi.

Tylko może mi ktoś powiedzieć na co to wpływa:

 

1) niacyna

2) kwas pantotenowy

 

Teraz aż ciężko się zdecydować ale zdecydowana większość wybiera "tanie rozwiązanie".

Ekonomia - to co lubimy :) [np. mój kumpel nad morzem żeby było taniej pił piwo "górskie mocne" z hipermarketu :D]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

niacyna, kwas nikotynowy - witamina B3

 

działanie

 

* przeciwmiażdżycowe;

* żółciotwórcze;

* obniża ciśnienie krwi; - pobudzające wydzielanie soku żołądkowego;

* poprawia perystaltykę przewodu pokarmowego;

* popudza ukrwienie skóry;

* hamuje wydalanie kwasu moczowego;

 

kwas pantotenowy WITAMINA B5

 

Kwas pantotenowy jest niezbędny do produkcji energii z węglowodanów i tłuszczów, wytwarzania tłuszczów i kortykosteroidów oraz do prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego, gruczołów nadnerczy i do normalnego wzrostu i rozwoju organizmu.

 

google nie gryzie :blush:

 

Male zestawienie "energetyka" homebrow:

ACTIVITA Caffeine Power 60 kaps./200mg _25.49 zł( Kaizen ma 100 kaps)

OLIMP TAURINE MEGA CAPS 1500mg/150kaps. _31zl

Super Energy 60 kap./ 940 mg _33zł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pijcie pijcie ... za 10-20 lat sie zdziwicie, czemu tak sie zdrowie sypie ...

 

jaki jest sens zmuszac i oszukiwac organizm, wciskajac mu ze nie jest zmeczony, ze nie pracuje jeszcze na pelnych obrotach, ze moze wiecej, oczywiscie kilka razy jak wypijecie to nic sie nie stanie, ale na dluzsza mete - taniej wyjdzie trutka na szczury

 

sport to przyjemnosc, a nie walka o cyferki

 

poza tym inaczej wyglada czlowiek, ktory pojechal pod ogromny szczyt na "suchara" bez tauryny, kreatyny, czy chocby redbulla, a inaczej ktos, kto jest swiadom, ze on tego nie dokonal, tylko jakies chemiczne specyfiki ;/

 

JAK DLA MNIE JEST TO ZALOSNE

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

e tam nabiał, przesadzasz... Czasami dobrze jest stosować środki energetyzujace. Od choćby w okresach zwiekszonego wysiłku fizycznego czy psychicznego. Masz racje, że nie można przesadzać, nie można tego pić za często. Aczkolwiek nie sadze zeby ktos pił takie świństwa na obiad, a jesli nawet, na pewno sa to zdrowsze suplementy niż zwykła czarna kawa, która miliony polaków i miliardy ludzi na świecie spożywa każdego dnia, czy cała masa ochydnego przetwarzanego jedzenia, ktore codziennie zjadamy.

 

Pozatym środki energetyzujace wskazane przed ciężkimi interwałowymi treningami, z zastrzeżeniem, że powinno się przy tym wydłużyć czas regeneracji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Nabial: to nie jest oszukiwanie organizmu tylko pobudzanie i dodawanie energii dla organizmu żeby sie nie zajechał to tak jakbyś coś zjadł z taką wartością odżywczą. Bynajmniej ja mam takie zdanie, @Kamixc też ma racje,że nie pije się tego na okrągło,a przed wysiłkiem jest wskazane,można by tak samo powiedzieć o izotonikach,że to nie Twoja zasługa gdy "zdobędziesz szczyt" ale zauważ jakie bywają niezbędne jeżeli jeździsz na dłuższą metę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pijcie pijcie ... za 10-20 lat sie zdziwicie, czemu tak sie zdrowie sypie ...

 

jaki jest sens zmuszac i oszukiwac organizm, wciskajac mu ze nie jest zmeczony, ze nie pracuje jeszcze na pelnych obrotach, ze moze wiecej, oczywiscie kilka razy jak wypijecie to nic sie nie stanie, ale na dluzsza mete - taniej wyjdzie trutka na szczury

 

sport to przyjemnosc, a nie walka o cyferki

 

poza tym inaczej wyglada czlowiek, ktory pojechal pod ogromny szczyt na "suchara" bez tauryny, kreatyny, czy chocby redbulla, a inaczej ktos, kto jest swiadom, ze on tego nie dokonal, tylko jakies chemiczne specyfiki ;/

 

JAK DLA MNIE JEST TO ZALOSNE

 

Jak nie masz zielonego pojecia o czym piszesz nie pisz nic!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj byłem skrajnie wycieńczony fizycznie - godzinna jazda na przełozeniach 36-12 i 48-12 po górach {asfalty, dwubiegowy cięzki rower z semislickami}. Pierwszy raz złapała mnie kolka na rowerze i padałem z wycieńczenia. Wstępując do sklepu po jakieś pićko zobaczyłem Red Bulla w lodówce. Kupiłem to drogie ustrojstwo, wypiłem w 25sekund i poczułem faktyczną poprawę sytuacji. Moze nie taką, że zacząłem pruć ile fabryka dała, ale dojechanie do domu i poszwedanie się jeszcze rowerem po okolicy nie stanowiło problemu. Nie mogę Red Bulla bezpośrednio porównać do Tigera, czy Burna, ale cena za Tigera jest faktycznie najlepsza. Za te 5.25zł mógłbym mieć pewnie z 3 tigery czyli 3 razy więcej energi

[joke] ;) No ale na pewno byłaby różnica w siłach - 3 Tigery/ 1 Red Bull.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

RafalB - na czym opierasz swoja wiedze?

 

ja na konsultacji z 5-6 lekarzami z czego polowa sportowych

 

to, ze przeczyta sobie jeden z drugim jakies daremne pisemko o danym specyfiku, ktore jest sponsorowane przez producenta recenzowanego produktu, to ... mysle ze nie musze konczyc

 

wszystko przychodzi z USA, ten kra jest do przodu o 20-25lat, oczywiscie nie we wszystkich dziedzinach, ale zobacz czy tamtejsi sportowcy i trenerzy polecaja teraz niby to nieszkodzace odzywki? promuja zdrowe jedzenie, naturalna diete itp, a jeszcze 5 lat temu wszyscy w USA wdupiali tabsy, pili izotoniki itd.

 

i co powiesz mi ze nie maja kasy na chemie? czy moze rolnicy zaplacili im, zeby promowali ich zbiory?

 

glupi przyklad kreatyna - b duzo osob ja kupuje, wszyscy mysla ze zdrowe, badania nawet potwierdzaja ze wrecz pomaga organizmowi - i to podobno badania niezaleznych laboratoriow, tylko dziwnym trafem nikt nie napisze w czasopismie, albo gdziekolwiek indziej ze wyplukuje witamine C, obnizajac odpornosc, przeciaza nerki itp...

 

osobiscie nie dziwie sie, jak mozna mowic ludziom, aby nie dali zarobic na ich naiwnosci

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oto dane napoju Replay (ok 3 zł za puszkę 250ml) w porównaniu do podanych wcześniej tiger i redbull na 100ml

1) kofeina - RB/Tiger/replay32 mg

2) białko - RB: 0g; Tiger: 0g; replay 0

3) węglowodany - RB: 11,3mg; Tiger: 11,3mg; Replay 11,0 mg

4) tłuszcze - RB: 0g; Tiger: 0g; Replay 0g

5) niacyna - RB: 8mg; Tiger:7,2mg; 8 mg

6) kwas pantotenowy - RB: 2mg; Tiger: 1,8mg; 2mg

 

czyli jak widać b. podobnie do RB, a podobno rb ma zawyżone dane.. ;d

 

przy okazji - replay bardzo smaczny, trochę słodszy od rb tak na moje oko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...